Ogród Oli

[Zabeczka101059]

Olu proszę o relację zdjęciowa z Twojego ogrodu
co tam w trawie piszczy

[AAleksandra]

Ufff, wreszcie piątek. Cały poświąteczny tydzień padałam na nos. Dużo pracy a potem na chwilę do ogrodu. Potem do czytania wpisów na forum. Na własne już nie miałam siły.
Na razie wydarłam kawałek trawy na rabatkę pomiędzy migdałowcem a wiśnią. W tej chwili jest tam dużo słońca, ale jak puszczą się liście, to już tak jasno nie będzie. Muszę dobrać odpowiednie rośliny.


Na sobotę było zaplanowane stawianie tunelu foliowego, ale zdaje się, że jutro będzie padało i z planów nici
Profilaktycznie porozsypywałam nawóz (azofoskę z dolomitem). Chociaż taki pożytek będzie z deszczu..

A lilie rosną sobie w najlepsze na poddaszu. Nie wiem co z nimi zrobić, bo niedługo zabiorą się za kwitnienie a rabata nie zrobiona. Cebulki w gotowości do sadzenia.
Wszędzie gdzie nie spojrzeć w domu, stoją pojemniczki, skrzyneczki...z zielonymi. Już chętnie bym się pozbyła ...


Iduś ja sama nie wiem co zrobię z tym co mi powychodziło z ziemi. Trochę się przeliczyłam , ale co tam dam radę

A co mi powysyłałaś Iduś Czekam z niecierpliwością na przesyłkę. No a czym ja bedę się mogła odwdzięczyć ? Napisz , proszę co by Ci się przydało. Wprawdzie nie wszystko u mnie jest rozszyfrowane z nazwy, ale jakieś roślinki, bylinki czy krzaczorki się znajdą.


Żabeczko zaraz coś tam pokażę

[AAleksandra]

I jeszcze nowe odkrycia w ogrodzie. Barwinek do tej pory wcale nie kwitł, a tu proszę, I jeszcze parę kwiatuszków wiosennych,:
[/url
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2d6672c626a28f.html]

A jeszcze okruchy poświąteczne. (wyrób własny, trochę niezdarny, ale smakował) Baranek (już go niema) zdążyłam cyknąć fotkę. Zajączek wcześniej zniknął

[Zielona_Ania]

Olu, bardzo ładnie przygotowałaś miejsce do sadzenia roślin Będzie się ciekawie prezentowała taka rabata z drzewkami Ja też już czekam na ciepłe dni- z parapetów niedługo zacznie wszystko spadać, tak upycham Przypomniałaś mi że pora ponawozić trawnik- faktycznie niech ten deszcz się na coś przyda.
Piękne wiosenne kwiaty, a kotek się maskuje na tle ziemi -barwy ochronne ma jak żołnierz

[JolantaG]

Dość sporo masz tych pomidorków .
W zeszłym roku lilie też mi zakwitły w domu ,a w tym hosty .
Po co ja się tak spieszyłam z tym sadzeniem .Teraz spokojnie mogły by pójść prosto do gruntu ,a tak muszę dalej się z nimi męczyć w domu .Boję się ,że w ogrodzie mogły by mi przemarznąć ,bo noce nadal chłodne . Chyba jeszcze troszkę poczekam ,ale później i tak przeniosę je do gruntu .Najwyżej na noc będę okrywać .
Mój barwinek jeszcze nie kwitnie .
Kociaczka miałam identycznego ,takiego pstrokatego ,ale niestety już go nie mam .
Dobrze ,że już po świętach ,bo tych smakowitości było chyba za dużo .

[basjak]

Olu, najpiękniejszy kwituszek to ten na czterech łapach urodziwa dziewczynka
U mnie lilie w gruncie zaczynają wystawiać nosy, niektóre są już dość, dość..
Rabatkę zrobiłaś piękną, masz już jakąś wizję? Byliny czy krzewy?

[AAleksandra]

Aniu, Jolu , Basiu właśnie zastanawiałam się co z tymi liliami mam zrobić i chyba je przetrzymam aż pogoda będzie ustabilizowana i nie przemarzną nocą. Przynajmniej będę miała czas na zrobienie rabaty. Mam w głowie jej wizję, ale mój m coś krzywo patrzy, bo chciałam wykorzystać do niej pozostałości po byłych drabinkach syna. Widziałam w innych ogrodach, że nic się nie marnuje. Tak i ja chcę z nich zrobić podpory do pnączy a wokół posadzić lilie. Potem zrobię fotkę "materiału" do przeróbki.
Rabatka, którą już pokazałam znajduje się pomiędzy drzewami. Posadzę tam raczej takie rośliny aby nie trzeba było bardzo grzebać przy korzeniach, czyli raczej byliny i cebulowe. Pod płotem , na sietkę puszczę clematisa. Jednego już posadziłam pod migdałowcem. Chcę rownież tam posadzić piwonię, irysy... To białe, to wąskie ścieżki wysypane kamyczkami (dojście do roślin bliżej płotu oraz do zbioru wiśni) aby nie deptać kwiatuszków.
Na posadzenie w doniczkach czekają jeszcze hosty, tawułki, róże oraz mnustwo cebulek mieczyków, karp dalii , ale mam jeszcze odrobinę czasu. Może się wyrobię.
Moja kicia lubi za mną łazić w ogrodzie. W domu raczej wybiera syna. Inteligentna ale niezależna bestia.


Pogoda dzisiaj nie wygląda najgorzej, choć chłodno 7 st, nie pada ( na razie).

[Zabeczka101059]

OLU śliczny ten baranek, zdolniacha z Ciebie
Rabatka zapowiada się ciekawie, wyobrażam ile pracy
w nią włożyłaś
Ja swoje lilie już wysadziłam do gruntu i przkryłam gałązakami
stroiszu, mam nadzieje że im nic nie będzie

[AAleksandra]

Właśnie dowiedziałam się o katastrofie samolotu. Wpadłam w odrętwienie. Dzisiaj chyba nie mogę pracować w ogrodzie...Brak słów.

[Margo2]

Olu ja właśnie dlatego wyszłam do ogrodu. Zawsze tak robię jak mam jakiegoś stresa. To mi bardzo pomaga. Dlatego zimą dużo bardziej przeżywam jakieś sytuacje, bo nie mogę wyciszyć się przy pracy.

Ja też wstrzymałam się z posadzeniem moich doniczkowców do gruntu. Na razie wystawiam na dwór na dzień, żeby się hartowały.

[AAleksandra]

Witajcie serdecznie

Niestety mam bardzo słabą wolę Miałam już nic nie kupować, ale czy można się oprzeć takim wrzoścom i piennemu żarnowcowi ?


A teraz inne fotki : cesarskie korony będą niebawem kwitły. Drabinki mają być podstawą do wykonania podpór do pnączy. Gloksynie już trochę podrosły.
Na gruszy azjatycjkiej widoczne są pąki. Jedna z ubiegłorocznych prymulek nieśmiało wygląda na świat. Serduszka okazałe też niczego sobie. A w jednoszeregu prezentuje się szczypiorek.

[ida74]

Olu po tych czarnych dniach ,dopiero dzisiaj zbiorę się w sobie i wyślę Ci takie tam ...cudaki .Wybacz.

Właśnie się przeprowadziliśmy i jestem padnięta .Siedzę teraz jeszcze sama w starym zakładzie i słucham radia ,a to dołuje niemiłosiernie -nic mi się nie chce .
Popikowałam ,a właściwie skończyłam z pomidorami -wyszło mi niechcący 300 sadzonek -o 100 za dużo .Z papryką też przesadziłam -miało być 40 sadzonek ,a wyszło ponad 100 ,ale jakoś nie chce mi się na razie myśleć ,co z tym zrobię .
...nawet wiosna nie cieszy ,jak zawsze ...

[basjak]

Basiu - Erica hiemalis zwany "francuskim wrzosem" chociaż pochodzi z Afryki faktycznie naszej zimy nie przetrwa, bo wytrzymuje maks do -12 stopni . Ale może znowu zima będzie łagodna .

pozdrawiam, arkandor

No i mamy nazwę naszego ślicznego wrzośca

Kwitnące miotły żarnowca są piękne w czasie kwitnienia. Ja mam kilka, krzaczastych, w różnych kolorach. Kupowałam rok temu, kwitły skąpo, jesienią przesadziłam w bardziej słoneczne miejsce.
Moja jedna korona też pokazała kolor, serduszka i szcypiorek podobne.
Podpory będziesz mieć super solidne, nawet wisterię wytrzymają

[Zabeczka101059]

Te wrzoście są rewelacyjne
szkoda,że moga przemarznąć
Miłego dnia

[AAleksandra]

Małgosiu, Ido, Basiu, Żabeczko

Ja w stresie jakoś nie potrafię działać. Równiez słucham radia przy pracy a potem śledzę telewizję.
Wczoraj niestety decyzja Jarosława Kaczyńskiego o pochówku na Wawelu podziałała na mnie jak zimny prysznic. Prezydent nie był z mojej bajki, ale tak po ludzku żal mi było jego rodziny i rodzin tych którzy w katastrofie zginęli.Ponieważ znałam ich ze szklanego ekranu przez wiele lat, odczuwam jakby byli moimi znajomymi. Cóż życie toczy się dalej i pozostaje refleksja nad jego kruchością oraz priorytetem wartości jakimi powinniśmy się w nim kierować....

Iduś jestem bardzo ciekawa co mi tam powysyłasz, ale daj znać czym mogę się odwdzięczyć. Faktycznie sadzonek pomidorków i papryk "przez przypadek" całkiem sporo, ale w nowej folii może się pomieszczą

Wrzośce kupiłam w Castoramie i nie znali tam nawet nazwy, ale zaraz po przyjsciu do domu odszukałam informacji na jego temat. Trochę szkoda, że nie jest to wrzosieć gruntowy. Może uda się go przez zimę przetrzymać w chłodnym pomieszczeniu.
Żarnowca kupiłam z rozpędu. Mam jednego krzaczastego (żółty) a ten jest różowo czerwony. Nie wiem czy nie przepłaciłam (45zł), ale liczę na jego wdzięczność przy kwitnieniu.
Teraz tylko czekam do soboty (tylko wtedy mam czas) i trzeba brać się za rozkładanie foliaka, a potem za przystosowanie drabinek do użytku. Oby pogoda nie spłatała figla. Przy deszczu znowu plany mogą wziąć w łeb.