Ogródek Kogry cz. 9

[chatte]

No nie! Tulipany? Już? A u mnie wciąż tylko jeden Smoczy Tulipan, do tego biedny zamknięty, bo słońca brak ...
A ten różowy kwiatek z pszczółką, to brzoskwiniowy? Strasznie duzy mi się wydaje ... albo ja miałam takie miniaturowe kwiatki na brzoskwini? Ciekawe, jakie też będą te brzoskwinie

[JAKUCH]

Piękne tulipany Grazynko a u mnie na razie początek . Widze ,że duzo tulipanów ma tylko po 1 listku czyli nici z ich kwiatów . Zimno ,ze zgroza a od poniedziałku ma być 7*to to już totalna zgroza . Kiedy zaczną te wszystkie kwiatki kwitnąc chociaż one za bardzo chłodem się nie przejmują . Dziś zauwazyłam ,że na 1 agrescie sa już pączki kwiatowe tylk jakoś ich mało czyżby miałby być nieurodzajny rok

[danutab]

Grażynko życzę Ci by były owoce przyjdę na degustację.Ja nie zauważyłam pączków kwiatowych na mojej śliwce no bo na czereśni to jeszcze nie będzie jest przecież kupiona jesienią.

[Priam]

Absolutnie zjawiskowe zdjęcia. Tulipany zawsze będą napawały optymizmem.
A jak z hiacyntami??

[Tajka]

Grażynko- przepiękne zdjęcia tulipanów.
To są chyba botaniczne tulipany, te wcześniejsze?
U mnie nawet botaniczne jeszcze nie kwitną.

[kogra]

Dalu - to tylko kilka kępek tych najwcześniejszych.
Reszta dopiero w pąkach siedzi.

Izuś - jeden Smoczy, ale jak cieszy za to.
Tak, brzoskwiniowy. One są duże a jedna ma nawet pełne kwiaty. Sama też pierwszy raz widzę takie kwiaty na brzoskwini - no jak róże, słowo daję.
Zrobię fotki.
W zeszłym roku jedna miała już 5 owoców, ale jeden tylko dojrzał i smakował jak normalna brzoskwinia.
Nektaryna zaś ma bordowe kwiaty - takich też nie widziałam jeszcze.
Ale wszystkie cudnie kwitną.

Jakuch - a mnie padł jeden agrest.
Drugi przetrwał i dziwne bo oba były z tej samej odmiany i rosły dosłownie 2 m od siebie.
Ten drugi już też ma kwiatki.
Żaby u mnie w parach w oczku buszują, więc kiedy złożą skrzek, mrozów już nie będzie.
U mnie sprawdza się to każdego roku.

Danusiu - mam nadzieje, że będą.
Śliwa u mnie jak panna młoda, więc mam nadzieję, że coś uskubnę.
A czereśnie się przyjęły bo już otwierają pączki liściowe.
Ale kwiatowych też nie widzę.

Przemku - dziękuję.
Mnie też optymistycznie nastrajają.
Hiacynty już zaczynają kwitnąć, ale kilku mi brakuje. chociaż myszy u mnie nie ma - czyżby zatem znów ślimaki ?

Tajko - witaj.
Miło, że wpadłaś.
Tak, to te najwcześniejsze odmiany.





Zawilce gajowe już też rozkwitają, nawet pierwszy szafirek się pokazał.
Także pierwsze liliowce żółte mają już po 30 cm wzrostu.
Ida w górę aż miło - będzie na co popatrzeć niedługo.
Ale żeby nie było tak różowo, to wam powiem, że zmarzły mi prawie wszystkie cebulowe na balkoniku.
Kiedy skończyły się pierwsze mrozy szybko rozpoczęły wegetację i chyba na swoje zgubę bo widać drugie mrozy im zaszkodziły.
Były wprawdzie zielone czubki, ale stanęły w miejscu.
I kiedy zdziwiona tym faktem zajrzałam do donic, zobaczyłam tylko śmierdzącą papkę po cebulach.
Totalna klęska...... a wystarczyło je tylko schować lub okryć przed drugimi mrozami.
Eeeech..... ..... całe życie się człowiek uczy.

[Priam]

Co za roślina na 1 zdjęciu
Szkoda, że u mnie nie ma pierwiosnków lekarskich (dobrze piszę??) - ostatnio zauważyłem, że przybywa mi kolorów i odmian pierwiosnków ;)

[abeille]

Te wszystkie lilije co zdobiły Twój balkonik pomarzły? Niesamowita szkoda Na przyszły raz będziemy mądrzejsze bo moje lilie królewskie też wygniły.
Nic nie wzeszło do tej pory. A tu już liliowce Ci rosną ?

Bardzo fajna ta kokoryczka

[AGNESS]

Grażynko przepiękne kępy tulipanów, już tak dużo pięknych odmian kwitnie w Twoim ogrodzie I ciemierniki prześliczne, ten piegusek uroczy

[kogra]

Przemku - to żywioł gruczołowaty.
Pisałam o nim we wcześniejszych postach.

Wiesiu - nie lilie, ale tulipany, narcyzy, śnieżniki, szafirki........prawie wszystko.
Ale gdyby nie ten remont w domu pewno bym je sprzątnęła.
A tak z braku miejsca i czasu wszystko poszło na marne.
Za to liliowce jak widzisz te żółte wczesne już gnają w górę.

Agnieszko - ogród powoli zaczyna zapełniać się kwiatami.
Z każdym dniem jest ich coraz więcej.

Specjalnie dla Izy - Chatte.
Brzoskwiniowe kwiaty na miniaturowych drzewkach.
I motyl na kwiatach miniaturowej śliwki.





Brzoskwinia o pustych kwiatach.





Brzoskwinia o pełnych kwiatach.





Nektaryna o bordowych kwiatach - mój aparat nie widzi bordo i zrobił takie zdjęcie.

[abeille]

Grażynko, te miniaturowe owocowe drzewka nie dość że smaczne to i pięknie kwitnące

[Grzesiu]

Miałem kiedyś Nektarynkę....ale czy ja pamiętam jak ona kwitła?
chyba nie....i nawet owoców się doczekałem kiedyś...ponad 40...
a potem zmarzła

[Hanka 1]

Grażynko jeśli powiesz,że kwitnące brzoskwinie i nektarynka to tegoroczne zdjęcia- to ja się pochlastam.Nie dość,że tulipany,narcyzki i hiacynty już zdobią ogródek to jeszcze drzewka owocowe już kwitną.U mnie jeszcze wszystko 100 lat za M..........

[JAKUCH]

GRAŻYNKO szkoda tych cebulowych ,ale wiesz jak to mówią ,ze gdybys wiedziała ,,,,,,. U mnie równiez te drugie mrozy zniszczyły róże gdyż wszystko wtedy zaczęło się budzić a tu z nienacka ciach i po balu . Teraz dopiero większość róż zaczyna stawiać pierwsze kroki a ta na którą myslałam ,że przepadła chyba zaczyna ożywac całkiem nisko pod kopczykiem . Nareszcie popikowałam pomidory

[kogra]

Wiesiu - kwitną cudownie.
Ta brzoskwinia o pełnych kwiatach wygląda jak migdałek.
Pszczoły uwijają się na niej jak w ukropie.
Nie wątpię, że każdy kwiatek będzie kilkakrotnie zapylony.

Grzesiu - ta raczej przeżyje dopóki będzie rosła w donicy.
A to chyba kwestia kilku lat przynajmniej zanim na donicę stanie się za duża.

Haneczko - oczywiście, że tegoroczne.
Tyle tylko, ze obie wraz z innymi miniaturami zimowały w szklarni i przez to mają przyspieszony start.
Ale teraz już są i kwitną na polu.

Jadziu - teraz już nie szkoda - mówi się trudno.
Jesienią już będę mądrzejsza.
Moje pomidory / niektóre / jakoś zbladły i przywiędły.
Jakieś słabsze te odmiany chyba bo inne idą w górę aż miło.
Posadzę tylko te najsilniejsze i najzdrowsze.
Słabeuszy nie będę hołubić.