Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu - też u siebie (w Piekarach Śląskich) widziałem już kwitnące coś rododendronowate coś, ale kwitło na fioletowo i wyglądało bardziej jak jakaś azalia - w sumie to nie mam pojęcia jaki to gatunek i odmiana, a chętnie bym się dowiedział, bo termin kwitnienia pierwsza klasa! Na jednej działce rośnie taki już ponad dwumetrowy i jest właśnie obsypany fioletowym kwieciem!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu, wpisuję się po spacerze po Twoim ogrodzie - ilość kwitnących roślinek jest zadziwiająca ! U mnie forsycja jeszcze nie zakwitła, wyobraź sobie ! Chyba nie tylko czakram tak działa, ale i serce właścicielki...
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Tamaryszku, myślę, że liczba kwitnących roślin w moim ogrodzie to wypadkowa mocy czakramu, zaangażowania ogrodniczki i łagodnego klimatu Dolnego Śląska...
Ale ja później bardzo chętnie zaglądam do forumkowych ogrodów, gdy u mnie jakieś kwiatki już przekwitną, a u Was właśnie cieszą swoją urodą - tak jak teraz n.p.krokusy.
Piterku, ta roślinka to najwcześniejszy Rh, nazywa się Elite , kwitnie zawsze i niezawodnie w kwietniu. A do tego kwitnie bardzo bujnie i można go formować po kwitnieniu.
Iduś, powolutku wyciągam do ogrodu wszystkie moje dekoracje - lampki, zwierzątka, donice. Dzisiaj na słoneczko wytargalismy też z piwnicy dwa wielkie oleandry - niech się hartują
Sylwuś, jutro będą następne fotki, bo przy takiej słonecznej pogodzie pąki coraz bardziej się otwierają...
Grabku, ja już róże przycięłam i nawiozłam, teraz z niepokojem czekam na rezultaty - odbiją czy nie?
Ewuś, u mnie już wiosna pełną gębą! Coraz więcej kwiatów i zielonych listków
Wiesiu, dzisiaj pracowałam na kwaśnej rabacie - sadziłam, przesadzałam, ściółkowałam...A teraz czekam na ten najpiękniejszy moment w roku - kwitnienie Rh
Urszulko, projektując przedogródek zależało mi najbardziej na tym, żeby było tam ładnie przez cały rok. A więc w grę wchodziły tylko zimozielone. Dodatkowo trzeba było wziąć pod uwagę fakt, że to strona północna, a więc trudna dla roślin. Wybór padł na kule bukszpanowe podsadzone płotkiem z trzmieliny. A dla urozmaicenia sadzę tam kwitnące kwiatki cebulowe, a potem jednoroczne
Tajko, żagwin z każdym dniem otwiera coraz więcej kwiatków i tworzy piękne, kolorowe poduchy...
Elu, róże powinno się przycinać w porze kwitnienia forsycji, ale myślę, że jeśli zrobiłaś to nieco wcześniej, nic wielkiego się nie stanie
Mariolko, jakbym nie cięła i tak zawsze się pokłuję
Grażynko, Marcinku, tak jak pisałam wyżej, to jest najwcześniejszy Rh i niebawem cały krzak będzie pięknie obsypany kwieciem.
Kochani, dzisiaj spędziłam kolejny pracowity dzień w ogrodzie. Ale nie tylko pracowałam - w ogrodzie jest już tak pięknie, że co chwilę robiłam sobie obchód i podziwiałam każdy listek, każdy kwiatek. W międzyczasie posprzątałam i wypieliłam ziemię wokół żywopłotu, wsadziłam kupiony dzisiaj Rh i azalię japońską, przesadziłam kalmię wąskolistną, posadziłam kilka lilii, no i pewnie to nie wszystko...



Ale ja później bardzo chętnie zaglądam do forumkowych ogrodów, gdy u mnie jakieś kwiatki już przekwitną, a u Was właśnie cieszą swoją urodą - tak jak teraz n.p.krokusy.
Piterku, ta roślinka to najwcześniejszy Rh, nazywa się Elite , kwitnie zawsze i niezawodnie w kwietniu. A do tego kwitnie bardzo bujnie i można go formować po kwitnieniu.
Iduś, powolutku wyciągam do ogrodu wszystkie moje dekoracje - lampki, zwierzątka, donice. Dzisiaj na słoneczko wytargalismy też z piwnicy dwa wielkie oleandry - niech się hartują

Sylwuś, jutro będą następne fotki, bo przy takiej słonecznej pogodzie pąki coraz bardziej się otwierają...
Grabku, ja już róże przycięłam i nawiozłam, teraz z niepokojem czekam na rezultaty - odbiją czy nie?
Ewuś, u mnie już wiosna pełną gębą! Coraz więcej kwiatów i zielonych listków

Wiesiu, dzisiaj pracowałam na kwaśnej rabacie - sadziłam, przesadzałam, ściółkowałam...A teraz czekam na ten najpiękniejszy moment w roku - kwitnienie Rh

Urszulko, projektując przedogródek zależało mi najbardziej na tym, żeby było tam ładnie przez cały rok. A więc w grę wchodziły tylko zimozielone. Dodatkowo trzeba było wziąć pod uwagę fakt, że to strona północna, a więc trudna dla roślin. Wybór padł na kule bukszpanowe podsadzone płotkiem z trzmieliny. A dla urozmaicenia sadzę tam kwitnące kwiatki cebulowe, a potem jednoroczne

Tajko, żagwin z każdym dniem otwiera coraz więcej kwiatków i tworzy piękne, kolorowe poduchy...
Elu, róże powinno się przycinać w porze kwitnienia forsycji, ale myślę, że jeśli zrobiłaś to nieco wcześniej, nic wielkiego się nie stanie

Mariolko, jakbym nie cięła i tak zawsze się pokłuję

Grażynko, Marcinku, tak jak pisałam wyżej, to jest najwcześniejszy Rh i niebawem cały krzak będzie pięknie obsypany kwieciem.
Kochani, dzisiaj spędziłam kolejny pracowity dzień w ogrodzie. Ale nie tylko pracowałam - w ogrodzie jest już tak pięknie, że co chwilę robiłam sobie obchód i podziwiałam każdy listek, każdy kwiatek. W międzyczasie posprzątałam i wypieliłam ziemię wokół żywopłotu, wsadziłam kupiony dzisiaj Rh i azalię japońską, przesadziłam kalmię wąskolistną, posadziłam kilka lilii, no i pewnie to nie wszystko...



- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu podobnie jak Ty dziś spędziłam dużo czasu w ogrodzie ,
zrobiłam porządek z oczkiem , jutro muszę tylko poprawić skalniak .
Bo dziś jest za moro .
Cudne masz te tulipany no i pięknie kwitną Ci sasanki i pierwiosnki .
Genia
zrobiłam porządek z oczkiem , jutro muszę tylko poprawić skalniak .
Bo dziś jest za moro .
Cudne masz te tulipany no i pięknie kwitną Ci sasanki i pierwiosnki .
Genia

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, takie bujne tulipanki to jeszcze te botaniczne czy już te normalne? Jeśli normalne to już mnie przegoniłaś z wiosenką 

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś i jak tu się nie zachwycać, kiedy pokazujesz takie piękności, te pierwiosnki, to dosłownie kwietne kule, a sasanka, wprost brak słów, przepiękna, i tulipanki takie delikatniutkie, same śliczności 

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Piękne te tulipany
Moje w 1/2 stratowane przez psy .

Moje w 1/2 stratowane przez psy .
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Edytko, moje psiaki też robią mi sporo szkód w ogrodzie, ale ja i tak wszystko im wybaczam...
Agnieszko, dzięki
Wiesiu, to tulipanki tarda - wczesne; te normalne jeszcze potrzebują trochę czasu
Geniu, u mnie dzisiaj cały dzień świeciło słoneczko, ale rzeczywiście ziemia jest ciągle bardzo mokra.
Na dobranoc jeszcze jeden widoczek z ogrodu-kwitnący lak. Żółty kolor górą!

Agnieszko, dzięki

Wiesiu, to tulipanki tarda - wczesne; te normalne jeszcze potrzebują trochę czasu

Geniu, u mnie dzisiaj cały dzień świeciło słoneczko, ale rzeczywiście ziemia jest ciągle bardzo mokra.
Na dobranoc jeszcze jeden widoczek z ogrodu-kwitnący lak. Żółty kolor górą!

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Tulipanki mnie zaczarowały... muszę pamiętać, żeby na jesień zainwestować w te wczesne... bo już mi tęskno...
Póki co, chodzę i zaglądam... czy są pąki... czasem nie ma, niestety
Póki co, chodzę i zaglądam... czy są pąki... czasem nie ma, niestety

- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Zachwycam się! A żółty lak jest cuuudny! Żółty na wiosnę jest taki energetyczny po szarej zimie.
Agata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
och ten Wrocław ze swoim "niepolskim" klimatem
Nie ma sprawiedliwości, Kaszuby chyba miesiąc do tyłu
A ja zamiast brać się do roboty to najwięcej czasu tracę na szukaniu co tam wyłazi albo właśnie nie wyłazi z ziemi
no i właśnie za mało wyłazi 


Nie ma sprawiedliwości, Kaszuby chyba miesiąc do tyłu

A ja zamiast brać się do roboty to najwięcej czasu tracę na szukaniu co tam wyłazi albo właśnie nie wyłazi z ziemi


- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu piękna wiosna u ciebie



"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu
nacieszyłam oczy wiosna Twojego ogrodu, a tulipanami i sasankami jestem oczarowana





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, wiosnę masz piękną!! I lada moment zakwitnie pierwszy rh!!
U mnie ostatnio deszczowo i zimno...
Miłego dnia
U mnie ostatnio deszczowo i zimno...
Miłego dnia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, fantastyczne zdjęcia
solidnie zabrałaś sie już widze za wszelkie prace, a dziś ciag dlaszy pewnie , bo zapowiadają nam ładna pogodę
ja niestety już tylko po pracy co zdążę wyskoczyc na chwilę w ogród, a niestety w tedy za wiele już nie idzie zrobić, pięknie zakwitł lak, moje wymarzły, ostał się jeden, ale to tak słabiutki, że nie wiem czy i z niego coś będzie. Rh zakupiony, wspominałaś chyba jeszcze o planie na azalię u Kulasa 


