Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin) - uprawa, pielęgnacja, sianie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Roślina jest bardzo ładna i pięknie kwitnie, a ponieważ tak wielu forumowiczów ma z nią problemy - szczególnie w fazie siewki - więc postanowiłem i ja się z nią spróbować. Nasiona już zakupione, nawet namoczone i to od razu obu dostępnych gatunków: A.julibrissin i A.lophanta.
Po kilkunastu godzinach moczenia w ciepłej wodzie na kaloryferze wyglądały tak:
Obrazek
Po lewej A.lophanta (czarne, 2 szt.). Jedno z nasion A.julibrissin napęczniało i zwiększyło swoją objętość o 100 % - poszło od razu do ziemi. Teraz, na wieczór napęczniało drugie z kolei - i także ziemi.
Te czarne nasiona A.lophanta są prawie identyczne jak nasiona strelicji, oczywiście bez tego czerwonego pomponika. Będą się dalej moczyć aż chociaż ciutkę napęcznieją.
U mnie nasiona i później siewki nie będą niczym przykrywane - spróbuję "zahartować" je od razu.
Pytanie mam następujące: po ilu dniach kiełkują ? Z wątku nie mogę tego wywnioskować.
Czy ktoś posiada dwu-, trzy-letnie rośliny i mógłby je pokazać ? Jak były zimowane ? I jak znoszą zimowanie u nas ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Witaj sąsiedzie :)
Ile moja ma lat-nie wiem,kupiłam ją przez przypadek.....
Ma około 1,9 metra wzrostu. Zimuje razem z tarasowcami na stryszku :) Zimą straciła wszystkie listeczki. Po solidnym podlaniu pod koniec lutego-obudziła się . Na razie nie nawożę- chociaż zastanawiam się czy następne podlewanie nie wzmocnić :uszy .
Dzisiaj wygląda tak :
Obrazek
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Śliczna jest, moja z nasionka od lipca ma 25 cm, a w zimie podlewałaś ją w ogóle ???
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Patryku-podlewałam.
Od września do lutego co 2 tygodnie. Od marca raz w tygodniu. Początkiem marca przyniosłam ją z zimowania ( 10 stopni) do pokoju ..
Prezes
50p
50p
Posty: 87
Od: 14 cze 2009, o 19:43

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Alima2 pisze:Taki małe kulki( białe jak pajęczynki??)
Właśnie takie

tylko nie mogę znaleźć na stronie tego i nie wiem jak się tego pozbyć
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Witam Sąsiadkę a może i "całkowicie ziomalkę" bo też z Rybnika jestem... i innych, którzy mają lub chcieliby mieć albicję i nie tylko.
Sam sobie odpowiem. Po 4-ch dniach w ziemi kiełkuje mi pierwsza albicja. I co ciekawe to te 3-cie ostatnie nasionko, które moczyło się dwie doby i w ogóle nie chciało spuchnąć. Niczym nie przykrywam i nie zamierzam. Najważniejsze zadanie to zapewnić jak najwięcej słońca - tak myślę.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Ja jednak radziłbym przykryć siewki np. dużym słoikiem albo butelką z odciętym dnem, szczególnie jeśli są narażone na silne słońce. No i nie można przesadzać z podlewaniem. Niektórym moim roślinom, które nie były przykryte i stały na słońcu, więdły liście, a potem całe zasychały. Potem jak są wyrośnięte to już są odporne, ale na początku trzeba uważać. Poza tym przykrywając ochronisz je przed szkodnikami (przynajmniej niektórymi).
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

W zeszłym roku ta roślina miała wzięcie, w tym jakoś cisza...
Wykiełkowały mi bez problemy wszystkie 3 nasiona. Niczym nie są przykryte i rosną bez problemu. Na razie oczywiście na parapecie, na pełnym słońcu - jeżeli tylko jest. Gdy tylko zrobi się cieplej (dzisiaj był deszcz ze śniegiem) powędrują na balkon.
Czy ktoś mógłby pokazać swoją/e/ albicje i coś o nich rzec - jak rosną, czym nawozić, jak z kwiatami, itp. Gdzieś wyczytałem, że potrafi urosnąć 2 metry w roku, ale to chyba bujda.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Raczej 1 m na rok, ale te 2 m to nie u nas tylko w tropikalnych warunkach, Albicja nawet przezimuje u nas w gruncie do strefy 6b tylko troszkę późno drewnieją jej pędy i mogą one przemarznąć, z tego co wiem kwitła we Wrocławiu i miała 4 lata, i miała wtedy już 4 metry, więc powodzenia w uprawie, moja na razie pięknie rośnie.
P 8-) ZDRAWIAM
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4524
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Moja w doniczce trochę narzekała na zimową atmosferę w pokoju zrzucaniem listków; pomogło intensywniejsze podlewanie- prawie bagienko- tak jak dla mimozy. W opisie jednak jest podane, że a. lubi gleby luźne i raczej suche. Jak więc jest praktycznie?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Ja stosuję się do zasady takiej Podlewać jak podłoże lekko przeschnie, U albicji naturalnym zjawiskiem jest zrzucanie liści na zimę, spowodowane jest to brakiem światła, moja jest na tyle mała ok 30 cm, że stała i jeszcze stoi pod lampką biurkową, i wypuszcza jak głupia nowe listki, z tego co wiem nie lubi za mokro, bo korzonki gniją.
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Też mam albicję. W zeszłym roku posadziłem 2 nasiona, wykiełkowało jedno. Aż do jesieni trzymałem roślinę w pełnym słońcu na dworze i nie było żadnych problemów. Niestety przyszły przymrozki i zmarzły jej wszystkie liście oraz szczyt pędu. Po prostu zmiękły i tyle. Roślinka była mała, myślałem że już po niej. Obciąłem wszystko co zmarzło, został tylko kikut. Po kilku tygodniach pobytu w domu zaczęła odbijać. Teraz idzie na dwa pędy, przy czym jeden jest wyraźnie dominujący. Łodyżki i liście są bardzo wątłe, ale niedługo wystawię ją na dwór to się wzmocni (albo padnie :wink:).

Podlewam niedużo, w zimę tylko odrobinkę, tym bardziej, że odchorowywała przemarznięcie. Latem to wiadomo, można lać ile wlezie, wieczorem i tak jest sucho. Poniżej garść informacji o albicji, może komuś się przyda:

1. Wysokość 9-12 m.
2. Mrozoodporna do -23 st. (strefa 6a)
3. Stanowisko w pełnym słońcu, ew. częściowo zacienione
4. Kwitnie na różowo w środku lata
5. Ma średnie zapotrzebowanie na wodę, nie należy jej przelewać
6. Lubi podłoże kwaśne, pH 4.6-5

Informacje pochodzą stąd http://davesgarden.com/guides/pf/go/1764/. Spójrzcie na opinie o tej roślinie, aż 37 negatywnych. Wiele osób traktuje albicję jak uciążliwy chwast, tak jak my traktujemy topole. Piszą, że nawet jak się cholerstwo zetnie, potrafi odbić 8 stóp w ciągu roku. 8 stóp to prawie 2.5 m.

pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Anka23

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

witam
ja tez posiadam to drzewko od roku i od pewnego czasu zaczeły mi żółknąć liscie i odpadać nie wiem czemu oto zdjęcie: Obrazek
.W zeszłym roku było takie piękne, zrzuciło liscie na zime ,mimo iż trzymam go w pokoju na parapecie,i zaczął puszczać nowe listka i nagle coś go złapało.Prosze o pomoc
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

u mnie są takie objawy poparzenia słonecznego, raczej żerowania robaków nie widać !! Te dolne podeschną ale drzewko wypuści nowe i te będą zdrowe !
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)

Post »

Albicja nie lubi spryskiwania wodą, gdy pada deszcz to nawet zamyka listki tak jak do "snu" a wiosenne silne słońce mogło podpalić jej troszkę liście, co prawda lubi pełne słońce, ale po aklimatyzacji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”