
Przybiegłam do twojego ogrodu z wątku Dominiki.
Masz śliczną działkę nr 1 i bardzo obiecującą nr 2 :P Szczególnie zazdroszczę wyrośniętych sosenek ,które można wkomponowaś w ogród. Myśmy kupowali kawałek pustego pola i nie mam żadnych dużych drzew

Chciałam poradzić coś w sprawie siania lawendy.
Mam jeden duży krzak , który nie rozsiewa się, ale mam też inną odmianę, zbieram nasionka i wysiewam bez problemu.
Wysiewam do skrzyneczki na parapecie, luty-marzec, bez chłodzenia w lodówce czy na dworze.

W tym roku miałam wystawić, ale jakoś zapomniałam, i właśnie kiełkują. Potem rozsadzam do maleńkich doniczek i do ziemi.
Sąsiadka tą samą lawendę sieje bezpośrednio do ziemi i bez problemu wyrasta.
W zeszłym roku miałam tyle sadzonek ,że obdzieliłam wszystkie sąsiadki , ale teraz stwierdziłam że potrzebuję więcej na obwódki i zasiałam znowu.
Podziwiam twoje wysiewy, szczególnie małe Heliotropki, gdyż próbowałam kiedyś wysiać Heliotrop ale bezskutecznie

