Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Ewuniu szkoda Rh... nie znam się na ich chorobach ale Ty pewno już wyczytałaś na ten temat wszystko ...

Trzymm kciuki, zeby było dobrze ...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Izuś-Liskowaty - ta rabata i tak będzie miała w tym roku przeprowadzkę, w całości...
Wolałam nie ryzykować i ten rh poszedł na ognisko .

Jakoś Rh mnie nie rajcują, miałam, bo miałam...już bardziej wolę hortensje :heja Mam jeszcze 3 azalie więc się nimi pocieszę :)

Moniś - za identyfikację krokusików ;:196 - Ty wszystko wiesz ... :shock: ;:180
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

EWO- piękne te krokusy paskowane. :roll:
Nie wiem,dlaczego jeszcze ich nie mam, miodunka wręcz zjawiskowa, taka śliczna ,wyraziste kolorki. :) :) :)
Ja także straciłam 1 różanecznika , przestraszyłam się, że choroba dopadnie pozostale, gdyż rosły w pobliżu, podlewałam ALIETTE, no i pozostałe ocalały. :wink:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Ale za to ten drugi Rh ma imponujące pąki! Te moje to zaniedbane jakieś, muszę się do nich przyłożyć...bo podobnie jak Ty, z wrzosowatych wolę azalie, u nas ludzie mająich dużo i jadąc samochodem nie można oderwać wzroku od ogródków - tu żółta, tam białą, gdzie indziej pomarańczowa... (niektórym ludziom, swoja drogą, powinno się w tym okresie zawieszać prawo jazdy, tak byłoby bezpieczniej :;230 )
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Ewuś, jakoś tak Cię rozumiem, że nie ronisz łez za tym rododendronem, ja też za nimi nie przepadam, ale.... Jak ogrodnik coś straci, to natychmiast powinien roślinostan uzupełnić :) , nawet doradzałabym udawanie bólu po stracie tegoż rododendrona, żeby ewentualnie serce mężowskie zmiękczyć :) Co prawda, nie wiem, czy jest taka konieczność, nie znam, w tym kombinezonie jednak i z tą lancą(tak to się nazywa?) wygląda dość groźnie :) Tak więc, Ewo, krótko mówiąc, na zakupy!
Ale skoro już o tych rododendronach, nie lubię, ale jakieś dwa bidule na wyprzedaży nabyłam :) , a Ty piszesz o jakimś wyłamywaniu pąków liściowych, co by takiego drania zmusić do kwitnienia, mogłabyś coś więcej, które to? Jak jedne od drugich odróżnić? Jak już mam, to niechby kwitły....
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Ave Eve :D

Wiosennie u Ciebie i kwitnąco ;:63 .......dobrze ze spaliłaś tego Rd ponurego,nie wyglądał zdrowo :( porażenie miał oczywiste.Mogłaś obciachać,opryskać i przenieść do lasu hmmmm tylko że to zabieg z perspektywą końca świata :lol:Tak zrobiłam z moim różowym obgryzionym przez Karola,dostał szansę wśród mchów i paproci 8-) Może za 30 lat jakiś ekolog będzie dociekał skąd w mateczniku jodłowym rododendron? :lol: [mnie to już nie będzie dotyczyło]Ewuś a co z pomodorro w tym sezonie? :D

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Witaj Tajko - lepiej poświęcić jedną roslinkę niż płakać potem nad całą rabatą...

Artam - kurka wodna, o tym nie pomyślałam... :;230 Oj, koniecznie musze zacząć płakać nad stratą rh... :uszy
Co do zmuszania rózaneczników do lepszego kwitnienia, uzyskać to można wyłamując pąki liściowe, które pojawią się na końcach młodych pędów w sierpniu-wrześniu . Kwiatowe są baryłkowate i mniej ostro zakończone od liściowych, które są węższe i zakończone ostro.
Usunięcie pąków liściowych stymuluje roślinę do wydania nowych pąków, te nowe które wyrosną okażą się pąkami kwiatowymi i będzie ich więcej. W miejscu jednego liściowego mogą pojawić się dwa, lub trzy nowe kwiatowe.

Obrazkowo i tekstowo opracował to świetnie
ZYGMOR http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 637#841637
a także LILA31 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=84

100krociu - a żebyś wiedziała... dlatego ja wolę zajmować fotel pasażera :;230

Smoku Miły - zdaje sie, że od pomidoro w tym roku się nie wyłgam - moja Starsza tak wywracała ślepiami i mlaskała wspominając smak własnych pomidorków, że będę musiała pobawić się znowu... żałujemy tylko, że nie udało się nam kupicć nasionek koktailówek (były tylko koraliki, a te są za małe... :() no i nie bawię sie juz w parapety... kupię sadzonki na rynku...
Najgorsze jest to, że ja w ubiegłym roku hodowałam te pomidory jak w amoku... i nic nie pamiętam... co , jak, i kiedy... :oops:
Może Smok pomoże i podpowie... ;:180
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Ave pisze: Najgorsze jest to, że ja w ubiegłym roku hodowałam te pomidory jak w amoku... i nic nie pamiętam... co , jak, i kiedy... :oops:
:180
Hi hi, wystarczy przejrzeć wątek Ave z tamtego okresu :;230 , ale na to trzeba duuuużo czasu :roll: .

RH też mnie nie kręcą (może to i dobrze), nie nęcą mnie też wrzosy i wrzośce, chociaż takie łany są piękne.
Nie można mieć wszystkich "chorób" na raz. Idę robić inspekcik, póki pogoda ładna, serniczek poczeka,
wieczorem też się upiecze :P . Serdeczności wiosenno-wielkanocne ;:196
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

artam pisze:[...]Jak ogrodnik coś straci, to natychmiast powinien roślinostan uzupełnić :) , [...]
Właśnie kupiłem na uzupełnienie Chopina i Double Delight... a tu okazało się, ze zeszłoroczne wcale się nie straciły :roll:
Choć początkowo takie wrażenie sprawiały...

Je podświadomie wolałem Rh od azalii, bo mają wartość dodaną - są zimozielone. Tylko po co mi zimozieloność, skoro zimą i tak wszystko jest białe? :roll:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

a ja wrzośćce lubię.. i będę polecała..

zaraz po zimie to było pierwsze co u mnie kwitło !!!
Muszę kupić tego więcej :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

liska pisze:a ja wrzośćce lubię.. i będę polecała..

zaraz po zimie to było pierwsze co u mnie kwitło !!!
Muszę kupić tego więcej :)

Prawda,jeszcze spod śniegu widać je kwitnące ;:108 .
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

bishop pisze:Właśnie kupiłem na uzupełnienie Chopina i Double Delight... a tu okazało się, ze zeszłoroczne wcale się nie straciły
Widocznie kupiłeś w celu zgrupowania róż tych samych odmian, bo jak wiadomo po 2-3 w grupie wyglądają lepiej :)
Każdy zakup da się racjonalnie uzasadnić :;230 Trzeba się tylko postarać, czasem bardziej, czasem mniej :;230
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Żeby to dało się je zgrupować... :roll:
Nie ma jak :oops:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

No jak to nie da się Krzysiu ? Trzeba tylko zmniejszyć areał trawnikowy... :uszy :;230 :;230

Masz rację Izuś, wrzośce są świetne wczesną wiosną, a wrzosy jesienią... Mam po jednym egzemplarzu, tego i tego, i chyba dosadzę jeszcze po jednym.

Martusiu-Artam, Halinko-Hal1959, Elu-Elsi, Izo-Lisko, Krzysiu-Bishop -bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4

Post »

Eve :D cieszę się że znowu tworzymy pomidorową grupę wsparcia :lol:
Mam tylko 1 skrzynkę po wysiewie niskopiennych,kilka krzaczków dokupię z rozsady na targu jak Gazda przygotuje foliaczek. O nie! w tym sezonie zero głupot i upraw na górskim wygwizdowie ;:224
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”