Misiu, wiesz , jak to jest .... śledzę na bieżąco wątki pomidorowe .... i... wariuję

A wysiewałam tylko po 5 nasionek...znaczy miałam taki zamiar...ale wysiałam trochę więcej , bo pomyślałam : a jak nie wszystkie wzejdą?
Moniś tak sobie rozmawiamy o Twoich przepisach i przypomniałam sobie smak tego karczku z boczusiem , cebulką i grzybami...mniam!

Masz przepisy na pyszne potrawy, nie kłopotliwe w przygotowaniu - watro z nich korzystać!

Brak czasu powiadasz?No cóż , teraz , w sezonie , będzie go jeszcze mniej , ale na pewno od czasu do czasu wstawisz jakiś przepisik, tak między zdjęciami swojego pięknego ogrodu...

:P Liczę na to.
Kasiu , ja w tym tygodniu , wybieram się do Wrocka , między innymi na pocztę ,żeby wysłać Ci przetacznika.Sprawdziłam - mam jeszcze kilkanaście nasion żółtego gruszkowego.Dorzucę Ci.One wprawdzie mają do grudnia 2009 termin przydatności , ale wzeszły mi w 100 %.On jest pyszny - warto go siać.Tylko wysoki jak nieszczęście

, trzeba palikować.Adres mam - jak nadam przesyłkę - dam Ci znać!