Sezonowanie drewna
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Witam.
Najlepszy do ochrony drewna jest SADOLIN. Ale też najdroższy.
Tańsze są i też nadające się do malowania i dające dobry efekt ochronno-dekoracyjny są produkty takie jak drewnochrony .Wygodą jest to że obecne zawierają wosk który tworzy powłokę lakierowaną -przedtem trzeba było jeszcze lakierować.
Wybór jest duży-zależnie od zasobności naszego portfela.
Najlepszy do ochrony drewna jest SADOLIN. Ale też najdroższy.
Tańsze są i też nadające się do malowania i dające dobry efekt ochronno-dekoracyjny są produkty takie jak drewnochrony .Wygodą jest to że obecne zawierają wosk który tworzy powłokę lakierowaną -przedtem trzeba było jeszcze lakierować.
Wybór jest duży-zależnie od zasobności naszego portfela.
No to wyjaśniliście mi już prawie wszystko w sprawie drewna. Mam jeszcze kilka niejasność o co do samych farb/lakierów.
Pisaliście o drewnochronie - ponieważ nigdy go nie używałem, to poczytałem sobie nieco na stronie producenta i mam takie pytanie:
1. Czy jako podkładu używacie Pokostu czy też Impregnatu Extra (i czy jego kolor musi odpowiadać później zastosowanej Labierobejcy)?
2. Jako "właściwą" farbę zabezpieczającą którą z Lakierobejc używacie (2w1, Super, Żelowa)? A może zamiast Lakierobjc po prostu użyć preparatu ochronnego z dodatkiem wosku - nazwa robocza "Bariera"?
Wiem że na te pytania mogę uzyskać odpowiedź w sklepie lub z opisów na produktach, jednak chodzi mi bardziej o spostrzeżenia i obserwacje na podstawie waszych doświadczeń, a nie tylko o suche informacje.
Po raz już któryś tam z kolei dziękuję z góry za odezwę i pomoc. Bez Was byłoby mi duuużo ciężej.
Pisaliście o drewnochronie - ponieważ nigdy go nie używałem, to poczytałem sobie nieco na stronie producenta i mam takie pytanie:
1. Czy jako podkładu używacie Pokostu czy też Impregnatu Extra (i czy jego kolor musi odpowiadać później zastosowanej Labierobejcy)?
2. Jako "właściwą" farbę zabezpieczającą którą z Lakierobejc używacie (2w1, Super, Żelowa)? A może zamiast Lakierobjc po prostu użyć preparatu ochronnego z dodatkiem wosku - nazwa robocza "Bariera"?
Wiem że na te pytania mogę uzyskać odpowiedź w sklepie lub z opisów na produktach, jednak chodzi mi bardziej o spostrzeżenia i obserwacje na podstawie waszych doświadczeń, a nie tylko o suche informacje.
Po raz już któryś tam z kolei dziękuję z góry za odezwę i pomoc. Bez Was byłoby mi duuużo ciężej.
Impregnat Extra jest środkiem nowym - w reklamówce opis jest super - jak cena nie będzie drastycznie wyższa od pokostu, to nie ma co się zastanawiać ... Co do koloru to jest oczywiście bezbarwny.Qsal pisze: Pokost czy też Impregnat Extra
Qsal pisze: "właściwą" farbę zabezpieczającą którą (...)
I to jest najtrudniejsze pytanie. Ja osobiście nigdy nie stosowałem lakierobejcy do drewna wystawionego cały rok na czynniki atmosferyczne ( mróz, deszcz, upał ). Powtórna konserwacja po kilku latach wymaga szlifowania (?) starej powierzchni, co przy płocie trochę hardcorowe jest ( ja mam ok. 110 mb płotu drewnianego).
Fajnie za to odnawia się elementy uprzednio pomalowane zwykłym drewnochronem - to wiem z praktyki

Tato postawił w 1993 roku duży domek na działce i do dzisiaj jesteśmy wierni drewnochronowi:
odpowiada mi brak połysku, a przy malowaniu łuszczącej się powłoki następuje rozpuszczanie starej warstwy środka i po kilku ruchach pędzla nie ma żadnych spękań, odprysków itp.
Ale idzie wiosna i pewnie wypróbuję po raz pierwszy lakierobejcę na jakimś elemencie ogrodowym - płot mam pomalowany drewnochronem, więc będę miał porównanie co do trwałości...
"Łysy" ja jeszcze dopytam gwoli wyjaśnienia mi wszystkiego niczym krowie na granicy.
Gdy piszesz o 'zwykłym' drewnochronie masz na myśli lakier połysk lub półmat?
http://drewnochron.pl/lakier.xml
Czy są jeszcze może inne specyfiki drewnochronu? - ja na stronce tego produktu oprócz ww. lakieru wypatrzyłem tylko lakierobejce i impregnaty (w tym ta opisywana przeze mnie Bariera z woskiem).
Pozdrawiam
Gdy piszesz o 'zwykłym' drewnochronie masz na myśli lakier połysk lub półmat?
http://drewnochron.pl/lakier.xml
Czy są jeszcze może inne specyfiki drewnochronu? - ja na stronce tego produktu oprócz ww. lakieru wypatrzyłem tylko lakierobejce i impregnaty (w tym ta opisywana przeze mnie Bariera z woskiem).
Pozdrawiam
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Sezonowanie drewna
Po ścięciu wielkiego orzecha włoskiego (żal mi go, ale siła wyższa...) uzyskałam pień wys. 1,70m i obw. 1,40 m
Chciałabym zrobić z niego deski , a z desek wymodzi się coś użytecznego, na pamiatkę po wielkim drzewie... - tylko nie wiem jak go przygotować ? czy cały pień sezonować ? czy wprost przeciwnie pociąć taki świeży i sezonować już pocięte dechy ? I okorować pewnie trzeba...
I zastanawiam się jak to w ogóle "ruszyć z posad", żeby przetransportować np. do pocięcia...
Czy muszę go przewieźć do tartaku, czy damy radę krajzegą ?
Dużo tych pytań...
Mam nadzieję, że fachowcy od drzew i drewna się odezwą, bo wszystkie sugestie na wagę złota...
Chciałabym zrobić z niego deski , a z desek wymodzi się coś użytecznego, na pamiatkę po wielkim drzewie... - tylko nie wiem jak go przygotować ? czy cały pień sezonować ? czy wprost przeciwnie pociąć taki świeży i sezonować już pocięte dechy ? I okorować pewnie trzeba...
I zastanawiam się jak to w ogóle "ruszyć z posad", żeby przetransportować np. do pocięcia...
Czy muszę go przewieźć do tartaku, czy damy radę krajzegą ?
Dużo tych pytań...
Mam nadzieję, że fachowcy od drzew i drewna się odezwą, bo wszystkie sugestie na wagę złota...
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Drewno orzechowe - świeże - jak przygotować by wykorzystać ?
Ja tylko czasem robię za pomocnika stolarza, więc specem w tych sprawach nie jestem
. Miałem jednak do czynienia z dwoma ściętymi orzechami. Jeden był tak chory, że środek można było mu z pnia ręką wybierać. Konsystencja gąbki, z której sączyła się maź. Drewno tragiczne, po roku dalej mokre, ani tym palić, ani to zmielić i ściółkować. 


mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Drewno orzechowe - świeże - jak przygotować by wykorzystać ?
Wiesz, Jakubie-Nocny Drwalu, pisząc ten post miałam nadzieję, że się odezwiesz...
może z powodu Twojego nicka
Dziękuje Ci za odzew
Na szczęście moje orzechowe drewienko jest zdrowe... troche mnie martwi, że ono tak długo schnie...
Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi (lub cudzymi ;)) doświadczeniami...


Dziękuje Ci za odzew

Na szczęście moje orzechowe drewienko jest zdrowe... troche mnie martwi, że ono tak długo schnie...
Może ktoś jeszcze podzieli się swoimi (lub cudzymi ;)) doświadczeniami...
Re: Sezonowanie sosny
Wijcie podrzucę trochę temat.
Chcę wykonać plac zabaw , mam dostęp do drzewa sosnowego średnicy do 10cm.
Plac chcę wykonać z okorowanych kołków i to wszystko, ewentualnie będą przecinane na pół.
Po ręką mam sosnę świeżą jak i taką, która jest sezonowana od listopada(nie okorowana pod przykryciem, była przygotowywana na opał). Wiele o tym wszystkim czytałam, ale nie znalazłam nic podobnego do mojej sytuacji więc podciągam to pod płoty, bo to również będzie na rażone na warunki atmosferyczne . Plac będę wykonywać teraz lub w październiku / listopadzie, będzie stawiany. Teraz to na pewno chcę już tą sosnę przygotować okorować .Wiem że , z tą sezonowaną to się namęczę, ale dam radę ! Czy dobrze rozumiem, że taka sosna na płot musi mieć od 30-20% wilgotności?
Bardzo zależy mi żeby to nie pękało
I chciałbym jeszcze coś od was wyciągnąć odnośnie zabezpieczenia tego , chodzi o impregnację , chcę to zrobić w marę naturalnie myślałam nad olejowaniem, jeśli to wystarczy mogę robić to nawet co rok , jak jest zalecane.Jeśli jednak olej się nie zda mogę spróbować z drewnochronem lub lepszym specyfikiem.
Proszę o rady

Chcę wykonać plac zabaw , mam dostęp do drzewa sosnowego średnicy do 10cm.
Plac chcę wykonać z okorowanych kołków i to wszystko, ewentualnie będą przecinane na pół.
Po ręką mam sosnę świeżą jak i taką, która jest sezonowana od listopada(nie okorowana pod przykryciem, była przygotowywana na opał). Wiele o tym wszystkim czytałam, ale nie znalazłam nic podobnego do mojej sytuacji więc podciągam to pod płoty, bo to również będzie na rażone na warunki atmosferyczne . Plac będę wykonywać teraz lub w październiku / listopadzie, będzie stawiany. Teraz to na pewno chcę już tą sosnę przygotować okorować .Wiem że , z tą sezonowaną to się namęczę, ale dam radę ! Czy dobrze rozumiem, że taka sosna na płot musi mieć od 30-20% wilgotności?
Bardzo zależy mi żeby to nie pękało
I chciałbym jeszcze coś od was wyciągnąć odnośnie zabezpieczenia tego , chodzi o impregnację , chcę to zrobić w marę naturalnie myślałam nad olejowaniem, jeśli to wystarczy mogę robić to nawet co rok , jak jest zalecane.Jeśli jednak olej się nie zda mogę spróbować z drewnochronem lub lepszym specyfikiem.
Proszę o rady

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Drewno orzechowe - świeże - jak przygotować by wykorzystać ?
No to może podzielę się swoim doświadczeniem - z powodu uwag Nocnego-Drwala - zrezygnowałam ze zrobienia desek - drewno poszło sezonować na powietrze, ale pod zadaszeniem. Teraz można powiedzieć, że nadaje się do palenia... ale faktycznie długo trzyma soki.
Re: Drewno orzechowe - świeże - jak przygotować by wykorzystać ?
Po pierwsze ostrugaj z kory... bo pod nią różne alieny niekoniecznie mile widziane się zalęgną. A przerżnąć trzeba. Ok 45 cm średnicy- na "krajzedze" będzie trudno. W wałku to będzie latami schło i popęka.
Można to wzdłuż na dwie połówki pilarką łańcuchową. Owszem, można się zachetać, bo konstrukcja łańcucha tnącego jest taka, że łatwo tnie w poprzek włókien, niechętnie wzdłuż. Niemniej do zrobienia.
I suszyć powoli- nie na słoneczku, bo popęka w cały świat... ze dwa lata
Można to wzdłuż na dwie połówki pilarką łańcuchową. Owszem, można się zachetać, bo konstrukcja łańcucha tnącego jest taka, że łatwo tnie w poprzek włókien, niechętnie wzdłuż. Niemniej do zrobienia.
I suszyć powoli- nie na słoneczku, bo popęka w cały świat... ze dwa lata
