Podlewanie pod nieobecność

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post »

A co sądzicie o takim patencie? Nie chcę reklamować strony, gdzie to można kupić, ale powiem tylko, że to popularny sklep wysyłkowy, często reklamowany w tv.
Tak takie kule kosztują sporo, może ktoś wie, gdzie można kupić takie ustrojstwo w rozsądnej cenie?

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Nie wiem po ile są tam,ale w wysyłkowym KDC je widziałam i cena przystępna,jednak już nie pamiętam po ile były.Mnie podoba się pomysł z butelką.
Awatar użytkownika
Liza
50p
50p
Posty: 74
Od: 12 maja 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Jak zabezpieczyć kwiaty w wodę kiedy niema kto podlewać??

Post »

Proszę o radę co zrobić,żeby po powrocie nie zastać zwiędniętych kwiatów? Nie mam nikogo kto mógłby je podlewać systematycznie, a nie będzie mnie 4 dni. Myślałam ,żeby wstawię je do wanny napełnionej na dnie wodą. Mam na myśli kwiaty balkonowe, które są w pojemnikach .
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Stałe silne nawilgocenie spowodowane podsiąkaniem wody może prowadzić do gnicia korzeni.Ja bym podlała kwiaty i ustawiła w cieniu i miejscu osłoniętym od wiatru.Powinny wytrzymać 4 dni.Podsuszenie trochę mniej jest szkodliwe od zalania :?
Awatar użytkownika
Liza
50p
50p
Posty: 74
Od: 12 maja 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Dziękuję. Być może to będzie dobre rozwiązanie .Balkon mam od strony wschodniej ,a ostatnie dni nie są upalne. Pozdrawiam ;:333
rossi33
200p
200p
Posty: 205
Od: 6 mar 2007, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja też się zastanawiam co zrobię z parapetowacami. Póki co do zimię wymianiłam i dodałam hyrozelu.
Ale co jak będę 2 tygodnie. Znalazłam też coś takiego Podlewacz tylko skąd wziąść taki przewód kroplujacy?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Rośliny latem podczas naszego urlopu

Post »

Może komuś się przyda - na allegro można kupić podlewające "aqua kule" w całkiem rozsądnej cenie - duże ok. 12 zł, małe - 5-6 zł.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Apthek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 18 lis 2010, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Podlewanie pod nieobecność

Post »

Witam serdecznie.
Mam pytanie dotyczące podlewania kwiatów w doniczkach pod moją nieobecność w domu. Planuję około miesięczny urlop w okresie Bożego Narodzenia a mam całkiem pokaźny zbiór kwiatów w mieszkaniu. Czy ktoś zna jakieś rozwiązanie na podlewanie ich pod nieobecność? Nie mam kogo o to poprosić. Widziałem w sklepach coś jak szklane kule, może takie coś pomoże...?A może ktoś zna inny sposób? Mam 25 doniczek w całym mieszkaniu. Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Pozdrawiam!!
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Podlewanie pod nieobecność

Post »

Zapraszam do czytania - propozycje rozwiązań są w tym wątku (od pierwszej strony) :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
magnetia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 30 kwie 2013, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podlewanie pod nieobecność

Post »

Ratunku! Wyjeżdżam na 9 dni, nikogo nie będzie w mieszkaniu. Mamy ze trzy kwiatki, które tego chyba nie wytrzymają... Kupiłam urządzenia do podlewania. Składają się z takiego stożka ceramicznego, przez który ma się przesączać woda. To akurat działa - przez noc kwiatki wypiły wodę ze stożka. Ale stożek to nie wszystko, jest mały. Na niego nałożony jest kapturek z otworem na wężyk. Wężyk jest tam mocno zamocowany i długi. Według instrukcji jego drugi koniec należy zanurzyć w takim pojemniku z wodą, żeby poziom wody był PONIŻEJ stożka wbitego w doniczkę.

Jak do jasnej ciasnej woda w wężyku ma popłynąć pod górę!? Sądziłam, że to będzie na takiej zasadzie, jak kiedyś wybierało się śmietankę ze szklanej butelki z mlekiem. Brało się wężyk i zanurzało w śmietance, a drugi koniec wkładało do buzi. Trzeba było pociągnąć dobry łyk, żeby zassać śmietankę. Potem można było skierować wężyk do garnuszka i śmietanka rzeczywiście płynęła pod górę, zassana jakimś ciśnieniem. Ale ale, wężyk jest umocowany w kapturku tak, że nie można go objąć ustami i zassać!

Czy ktoś wie, jak to obsłużyć? potrzebuję szybkiej odpowiedzi, bo o 13.00 mam pociąg :roll: Jeśli nie, to chyba skorzystam z innych sposobów typu mocne podlanie i ustawienie w cieniu.
betti
50p
50p
Posty: 56
Od: 18 lis 2011, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Podlewanie pod nieobecność

Post »

Porządne podlanie i ustawienie w cieniu zadziała tylko wtedy, gdy sa to duże rośliny w duzych doniczkach. W małej doniczce ziemia szybko przesycha i kwiat nie wytrzyma 9 dni.
Więc jeśli Ci nikt nie pomoże z tym urządzeniem, to masz do wyboru: albo kwiatki wstawić do misek z wodą, albo do szczelnie zamkniętych "szklarni" (czyli np. przezroczystego worka foliowego). Jedna uwaga, jeśli zdecydujesz się na worki foliowe - roślina nie może mieć bardzo mokrej ziemi, powinna być tylko delikatnie podlana (inaczej może zgnić lub spleśnieć). Na inne rozwiązania jest za późno, skoro wyjeżdżasz za parę godzin.
Na pocieszenie Ci powiem, że kiedyś każdego lata wstawialiśmy mnóstwo roślin do misek z wodą i stały tak całe wakacje (rodzice nauczyciele mieli 2 miesiące wolnego). Nic im nie było.
Ze szklarnią to moj sposób równiez wielokrotnie testowany, roślina spokojnie wytrzyma tak 2-3 tygodnie, pod warunkiem że nie ma za mokro.
magnetia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 30 kwie 2013, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podlewanie pod nieobecność

Post »

Ech, no wspaniale. To są małe kwiatki w małych doniczkach. Żebym jeszcze miała dość dużo odpowiednich misek. Wanna odpada, bo łazienkę mamy bez okna.

Naprawdę sądziłam, ze to urządzenie jednak jakoś działa. Sprzedawczyni w sklepie ogrodniczym zapewniła, że kupiła to jedna stała klientka i potwierdziła skuteczność. Co przeoczyłam? :roll:

Żeby było śmieszniej, to nie są moje kwiatki, tylko współlokatorek. Ja wiedziałam, że może tak być, że wszyscy wyjadą, więc kupowałam tylko odporne. Mam zamię i trzy kaktusy, a koleżanki dwa jakieś liściaste, bazylię i pelargonie na balkonie. I bluszcz, ale jego podlewa się rzadko i żyje, więc chyba wytrzyma.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”