Teraz to pękam z dumy,bo w Podwórkowym kwitną
krokusy botaniczne i cały rządek białych,lada moment będą szafirki i nie tylko,wyszedł
czosnek niedźwiedzi od
Kogry ,przechowała się róża od
Jadzi-Jakuch i wszystko od
Foggi oraz
Elsi.Wygrabiłam tony zaminowanych liści-nie wszystko zmieściło się w śmietniku,więc będzie jeszcze wyrzucanie.Serdecznie witam
Liskę,Aśkę,Marię Teresę,Elżbietę Pasłecką i Tess.

Z
pierisa chyba nici i z zadołowanych darów od Tadeusza 48 chyba także,bo sąsiad rozgrzebał Górkę Piaskową w mróz,podobno mój piasek był mu potrzebny do zabetonowania czegoś.