Andzina kuchnia :)

[Andzia1]

Kamilko bardzo dziękuje za przepis na babeczkę Wygląda na prosty i smaczny na pewno.
Udziec polecam szczerze w różnych wersjach, bo jest bardzo smacznym mięsem, a jak wiadomo indyk ma mniej cholesterolu i jest zalecany wręcz w dietach.

[Mona74]

ale to fajny przepis! brakowało mi trochę świeżych pomysłów na ciasta. dodam mak i otręby owsiane, i dodam całą cytynę (sok i skórka), ale już się oblizuję!

[Andzia1]

Indycze żołądki, co to się prawie same robią

ok. 1 kg żołądków,
1 duża cebula,
liść laurowy
ziele angielskie
majeranek
słodka papryka
sól, pieprz
2-3 łyżki oleju
Żołądki oczywiście bardzo dobrze oczyścić i pokroić na mniejsze części. Obsmażyć na b. ostrym oleju. Do tego dodać pokrojoną cebulkę, ziele. listek i majeranek oraz sól i pieprz. To wszystko dusić pod przykryciem minimum 1 godzinę, bo żołądki twarde. Następnie dodać do tego sporo słodkiej papryki i dalej dusić, ale takie już pół-przykryte, aż do... lekkiego przypalenia tzn. niemal cały wytworzony sos ma wyparować i wtedy należy to zalać wodą, doprawić do smaku i jeszcze chwilkę pogotować.
Przepyszne... zwłaszcza jak się o nich w trakcie gotowania zapomni, przez plotkowanie na skypie...

[Andzia1]

Upsss... dubelek mi się zdarzył...

[Andzia1]

Moja męska część rodziny zażyczyła sobie na świąteczny obiad indyka faszerowanego... Czy ma ktoś jakieś doświadczenia czy sprawdzone przepisy, plissss.... pomóżcie....

[Anaka]

Doświadczenia wieloletnie są:to ma być indyk faszerowany pieczony w całości czy pierś indycza faszerowana pieczona?

[Andzia1]

Aneczko - aniele... w całości, jak w Hameryce
Mam indyka co waży 5,6 kg. Będziemy go pewnie jeść potem przez tydzień ....
Wśród wielu przepisów, które mi się spodobały znalazłam taki, który chyba do mnie najbardziej przemawia, co Ty na to ?

ŚWIĄTECZNY INDYK FASZEROWANY
Składniki: 4 kg indyka, 1,5 kg kwaśnych jabłek, 4 ząbki czosnku, 3 łyżki majeranku, 2 łyżki miodu, 100 ml żubrówki, 10 dag masła, 2 łyżki konfitury z żurawiny, sól, pieprz.

Wykonanie: Indyka przyprawić z zewnątrz i wewnątrz solą i pieprzem. Odstawić na 2 godziny w chłodne miejsce. Jabłka pokroić na ósemki bez pestek i włożyć do miski. Zalać żubrówką, dodać majeranek, posiekany czosnek, miód, wymieszać i tez odstawić na 2 godziny mieszając od czasu do czasu. Indyka faszerować jabłkami, spiąć, polać połową stopionego masła i wstawić na 30 minut do nagrzanego piekarnika. Zmniejszyć temperaturę do 150 st.C i piec dodatkowo 30 minut na każdy kilo wagi. Podlewać co jakiś czas pozostałym masłem i sosem powstałym w trakcie pieczenia. Poporcjować , do farszu jabłkowego dodać żurawinę, wymieszać i podawac do mięsa.

[Anaka]

U mnie dużo się dzieje,dlatego dopiero teraz mogę napisać

Aniu,to jest dobry przepis.Robiłam podobnie i też z jabłkami- reneta lub winne

A to moje inne propozycje:

Wyciągam ścięgna z ud - koniecznie,bo będą niezjadliwe!!! Umytego i osuszonego indyka nacieram solą i odstawiam do chłodu na ok.5 godzin.

I nadzienie:
szklanka ryżu
20 dkg szynki
2 jajka
szklanka gęstej śmietany lub jogurtu greckiego
łyżka posiekanej zielonej pietruszki
sól,pieprz

Ugotowany na sypko ryż mieszamy z żółtkami,solą,pieprzem,pietruszką i śmietaną.Szynkę drobno kroimy i do ryżu.Białka ubijamy na sztywno i mieszamy z całością.Nadziewamy,zaszywamy.

II nadzienie:
2 bułki namoczone w mleku
2 łyżki masła
2 jajka
5 dkg rodzynek
5 dkg migdałów
2 łyżki posiekanej natki
sól

Masło ucieramy z żółtkami,dodajemy bułkę-dobrze wymieszać.Do tego migdały posiekane i rodzynki wcześniej namoczone w alkoholu,pietruszkę i sól.Wymieszać.Białka na sztywno ubijamy.Delikatnie mieszamy białka z pozostałą masą.Do indyka,zaszyć.

Indyka trzeba w czasie pieczenia bardzo często polewać.Ja smaruję całego masłem i wstawiam do gorącego piekarnika 230 stopni.Przez pierwsze 20 minut piekę na silnym ogniu,potem zmniejszam i jeszcze jakieś 2 godziny piekę.Jak za bardzo się rumieni to przykrywam folią.
twój jest bardzo duży,więc na pewno ten czas trzeba jeszcze wydłużyć.

[Andzia1]

Aniu bardzo dziękuję za przepisy na nadzienia Teraz pozostaje mi tylko wybrać, które zrobię chyba drogą losowania to uczynię
Zdradź mi jeszcze tajemnicę jak wyciągnąć te nieszczęsne ścięgna indykowi, bo nie wiem jak sie do tego zabrać, a faktycznie zawsze to jest problem.

[Anaka]

Aniu, nacinasz skórkę wokół nóg indyka na dole przy kości,odsuwasz skórę do góry i widzisz takie białe włókna - są twarde, a po upieczeniu jeszcze bardziej. Bierzesz metalowe cążki z narzędzi swojego M. i wyciągasz ile sił.Jest ich sporo w każdym udku i musisz usunąć wszystkie

Nie pisz indyka dłużej, niż2,5 godziny,bo będzie suchy, jak najczęściej polewaj sosem.PO upływie tego czasu włóż widelec przy końcu piersi, na granicy z udami - jeżeli sos wypłynie jasny, to upieczony.Jeżeli różowy, to jeszcze w tej samej temp. ze 25 minut.Potem wyłącz piekarnik i zostaw potwora jeszcze w zamkniętym na 15 minut. Potem wyjmij z piekarnika,owiń folią aluminiową - niech wszystkie soki się zatrzymają w środku, a indyk jeszcze pod folią dojdzie.
No i życzę Ci szczęścia.Następnego zrobisz z zamkniętymi oczami

[Andzia1]

Super szybki obiad dla trzech sztuk i lekki na dodatek:

3 piersi z kurczaka
9 liści sałaty
1/2 papryki
1 czerwona cebula
3 małe pomidory lub 2 większe
kilkanaście oliwek
2 ogórki konserwowe
oliwa
przyprawa gyros
resztka majonezu
2-3 łyżki "bielucha"
2-3 łyżki pikantnego keczupu

Pierś z kurczaka kroimy w paseczki, przyprawiamy gyrosem, polewamy oliwą - odstawiamy do lodówki na kilka minut chociaż, następnie smażymy już bez dodatkowego tłuszczu.
W tak zwanym międzyczasie, ma trzech talerzach szykujemy: porwaną sałatę, paprykę pokrojoną w paseczki, cebulę czerwone w cieniutkie talarki, ogórka konserwowego w słupeczki, na to wykładamy część sosu zrobionego z : resztki majonezu (czyli 2-3 łyżki bo tyle miałam), serka bielucha i keczupu (można lekko dosolić), na to układamy usmażonego gorącego kurczaka, na kurczaka pomidory, reszta cebuli, po kilka oliwek i reszta sosu. PYYYYCHA... można podać z grzankami...

[Andzia1]

Ach... zapomniałam o meldunku ze świątecznego indyka.... wyszedł bardzo dobry Anaczko, stosowałam się do Twoich rad , ale chyba trochę przedobrzyłam z czasem pieczenia, bo jednak był lekko suchy. Niemniej wszyscy byli zachwycenie, a nadzienie z jabłek i żubrówki było genialnym dodatkiem.
Samo przygotowanie ptaszydła okazało się lekko traumatycznym przeżyciem, zwłaszcza dla mojej rodziny, bo nie mogłam powyciągać tych ścięgien i odstawiałam nie złe sceny... Powiem tylko, że : jeden nóż złamany w złości, igły sztuk cztery także samo złamane w trakcie szycia, obcęgi szukane w kilku miejscach w domu z powodu wyrzucania ich... no i tyle...

[Anaka]

Aniu, bardzo sie ciesze
Pewnie za dlugo w piecu siedzial,ale tak jak napisalam nastepnego przyrzadzisz z zamknietymi oczami

Ja jem teraz w Izraelu i po powrocie dam pare propozycji

Duzo slonca przesylam

[Andzia1]

Aniu...w Izraelu!! to tak dosyć egzotycznie, ale co najważniejsze CIEPŁO!! Czekamy na relację

[Andzia1]

Wymyślana w piątek sałatka makaronowa z chrupiącą niespodzianką

- 2 op. zupki chińskiej albo rosołu z pokręconym makaronem
- puszka groszku zielonego
- puszka orzeszków ziemnych solonych
- słoik papryki konserwowej
- słoik zielonych oliwek
- 1 czerwona cebula
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz
Zupkę przyrządzić wg. przepisu na opakowaniu, następnie odcedzić i wystudzić.
Paprykę pokroić w paseczki, cebulę w kosteczkę. Wszystkie składniki dodać do makaronu, doprawić, wymieszać i smacznego... Najlepsza jest na drugi dzień