Grażynko, sezon ogrodowy już u mnie zdecydowanie zaczął się parę dni temu
Po zimie mam huk pracy, chociaż wydawało mi się, że jesienią wszystko ładnie posprzątałam
Strat trochę jest, chociaż z ostatecznymi wnioskami trzeba jeszcze trochę poczekać

Nieładnie wyglądają ogniki, wczoraj też wycięłam sporo zmarzniętych gałązek mahonii, nie wiem do końca ile róż mi wypadnie...
Izo, u mnie po śniegu już ani śladu - od kilku dni temperatury przekraczają 15 stopni. Jest tak ciepło, że krokusy rozwinęły się błyskawicznie i -obawiam się że - równie szybko przekwitną.
Ja też chodzę ciągle po ogrodzie, szukam śladów wiosny i jak co roku nie mogę się nadziwić temu cudowi natury -wiosennemu przebudzeniu roślin :P
Aduś, zimowego doła szybko przepędziliśmy, ale powitaliśmy bóle kręgosłupa
Przynajmniej ja, bo już zapomniałam jak to jest pracować w pozycji "na kucka" przez kilka godzin
Ale zapach ziemi, widok pierwszych kwitnących kwiatów, zielone łebki wychylające się z ziemi - to wynagradza wszystkie bóle, zmęczenia i niedogodności.
Sylwuś, no jak to

nie wiesz dlaczego u mnie wszystko wcześniej kwitnie? Krysia ma rację - zapomniałeś o czakramie
Pyziu, te wybarwione liście skimii, to z pewnością oznaka przemarznięcia i musisz je usunąć. U mnie też kilka przybrało takie wybielony kolor, ale na szczęście nie jest ich dużo... Skimia jest roślinką kwasolubną i najlepiej się czuje w miejscu zacisznym, w towarzystwie Rh, pierisów, małych iglaków, wrzosów i wrzośców. Tak samo jak je należy ją dwa razy do roku dokarmić nawozem do kwasolubnych lub podsypać kompostem. Lubi też ściółkowanie korą...
Co do przebiśniegów i śnieżyczek to przyznam się bez bicia, że ja ich nie sadziłam - są w moim ogrodzie od zawsze i co roku jest ich więcej. Jedyne co robię to po prostu ich nie ruszam. Dzisiaj zrobię fotki śnieżyczek - też są prześliczne, zwłaszcza rosnące w dużych kępkach
Wiktorio, oj, tak

ruszyłam z kopyta, a końca nie widać...Żeby doprowadzić ogród do pięknego wyglądu po zimie potrzebuję jeszcze duuużo czasu.
Aukuba jest pięknym, eleganckim krzewem, ale w naszym klimacie trzeba na nią bardzo uważać, jeśli chce się ją uprawiać w gruncie...A powojniki na iglakach widziałam w jakimś forumkowym ogrodzie i pięknie to wyglądało. Jest jeden mały problem -iglaki lubią ziemię kwaśną, a powojniki zasadową; trzeba o tym pamiętać.
Gosiu, ja na szczęście mam nienormowany czas pracy i to pozwala mi na spędzanie prawie całych dni w ogródku...
To są zalety tego wieku, kiedy dzieci są już odchowane, pracować zawodowo już tak dużo nie trzeba, a człowiek jest ciągle w dobrej formie i świetnie się czuje...
Tajko, dzięki
Kochani, piękna pogoda się ciągle utrzymuje

Wprawdzie dzisiaj nie ma zbyt dużo słońca, ale jest bardzo ciepło -ok.18 stopni. Ja spokojnie, po troszeczkę, powolutku doprowadzam ogród do pięknego, wiosennego wyglądu.
Mogę powiedzieć, że przedogródek mam już gotowy

Zaczęłam od niego, bo to najbardziej reprezentacyjna część ogrodu.
Teraz sprzątam rabatę po rabacie, robię różne cięcia; na wiosenną regenerację czeka trawnik, który jest w fatalnym stanie po tej zimie
