Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
podlewanie previcurem, dobry pomysł, ale osobiście wolę Alliette, tylko .....jedna sprawa, dziwię się, że nikt tego jeszcze nie napisał, większość thuj brązowieje od środka wraz ze zbliżająca się jesienią, jedne bardziej drugie mniej, to trochę tak jak u nas z wypadaniem włosów, każdemu wypadają, wymiana tak tylko roślinki robią to raz do roku, jesienią...iglaki też nie mają igieł na zawsze...prawdą jest, że tak mocne jak u ciebie nie jest super objawem, świadczy o jakimś stresie, który przeszły rośliny ale powodów może być wiele np przelanie lub niedostatek wody, brak nawozów lub znów przeciwnie nadmierne zasolenie, pamiętaj też, że ten sezon wegetacyjny rozpoczął sie bardzo wcześnie, na kilku ogrodach widziałem w tym roku podobne efekta...jeżeli nie masz warstwy gliny zwałowej bądź innego nieprzepuszczalnego dla wody paskudztwa, i korzenie nie podgniwają nie rwałbym bym włosów z głowy,
zalecenia takie:
1 jeszcze w tym roku rozsypać dawkę nawozów, ale typowo jesiennych typu uniwersalnego a nie specjalnie pod iglaki
2 oczywista można czyścić ale u niektórych wiatry zimowe załatwią sprawę
3 możesz tak od czerwca do połowy sierpnia przycinać , cięcie nie tylko zgęszcza ale i zmniejsza brązowienie
4 oczywiście nawożenie(odgarnąć ściółkę) i korowanie
5 opryski tak raz w miesiącu nie zapominaj o robactwie czyli środki mospilan+ confidor lub przy niższych temp karate zenon, teraz to ja bym dla spokoju w jeszcze w tym roku dał topsin+captan+zwilżacz
co do diagnostyki to tak dopóki thuja brązoweje tylko od środka i tak + - po tygodniu tworzy się warstw odcinająca czyli to zbrązowiałę łatwo odchodzi i daje się czyścić i jest na jesieni-natura. gorsza sprawa jeżeli brązowieją końcówki, lub całe gałęzie, a to co zbrązowiało mocno się trzyma rośliny, należy zacząć się martwić, co wtedy robić? ano najpierw obejrzeć dokładnie chorą gałązkę :
1 czy nie jest złamana, lub podcięta, zdarza się, że dokładnie pod miejscem zbrązowienia brakuje fragment kory, mamy szkodnika- podstawowe środki podałem koniecznie oprysk, szczególnie po lekkich zimach częste
2 jeżeli nie szkodnik to trzeba się przyjrzeć gałązce od środka odcinamy ją tak żeby mieć też spory fragment ze zdrową żywą tkanką, czyli poniżej zaschnięcia jakieś 10-15cm a następnie rozłupujemy sekatorem wzdłuż, tak żeby zobaczyć czy tkanki przewodzące nie są zaczopowane grzybem, objawia się to ciemnymi, szarymi naciekami w tkance no i wtedy opryski, odkażanie podłoża (np alliette lub prewicur)
to by było na tyle, pozdrawiam
zalecenia takie:
1 jeszcze w tym roku rozsypać dawkę nawozów, ale typowo jesiennych typu uniwersalnego a nie specjalnie pod iglaki
2 oczywista można czyścić ale u niektórych wiatry zimowe załatwią sprawę
3 możesz tak od czerwca do połowy sierpnia przycinać , cięcie nie tylko zgęszcza ale i zmniejsza brązowienie
4 oczywiście nawożenie(odgarnąć ściółkę) i korowanie
5 opryski tak raz w miesiącu nie zapominaj o robactwie czyli środki mospilan+ confidor lub przy niższych temp karate zenon, teraz to ja bym dla spokoju w jeszcze w tym roku dał topsin+captan+zwilżacz
co do diagnostyki to tak dopóki thuja brązoweje tylko od środka i tak + - po tygodniu tworzy się warstw odcinająca czyli to zbrązowiałę łatwo odchodzi i daje się czyścić i jest na jesieni-natura. gorsza sprawa jeżeli brązowieją końcówki, lub całe gałęzie, a to co zbrązowiało mocno się trzyma rośliny, należy zacząć się martwić, co wtedy robić? ano najpierw obejrzeć dokładnie chorą gałązkę :
1 czy nie jest złamana, lub podcięta, zdarza się, że dokładnie pod miejscem zbrązowienia brakuje fragment kory, mamy szkodnika- podstawowe środki podałem koniecznie oprysk, szczególnie po lekkich zimach częste
2 jeżeli nie szkodnik to trzeba się przyjrzeć gałązce od środka odcinamy ją tak żeby mieć też spory fragment ze zdrową żywą tkanką, czyli poniżej zaschnięcia jakieś 10-15cm a następnie rozłupujemy sekatorem wzdłuż, tak żeby zobaczyć czy tkanki przewodzące nie są zaczopowane grzybem, objawia się to ciemnymi, szarymi naciekami w tkance no i wtedy opryski, odkażanie podłoża (np alliette lub prewicur)
to by było na tyle, pozdrawiam
Świetnie napisane i ciekawe, dziękujemy Ci Slowik za porady.
Mam jedno pytanie - faktycznie nikt nie wspomniał że thujki mogą same zrzucać część igiełek - ale co gdy dzieje się to w przeciągu 10 dni po obfitych deszczach? czy to naturalne? Na kilku moich thujach (mam ich ponad 100 sztuk) widziałem w lecie (lipiec - sierpień) sporadycznie pojawiające się przebarwienia na pojedynczych gałązkach. Wyglądały te gałązki tak jakby w cętki, tzn. były miejscami jasno zielone, żółtawe, przechodzące nawet w brąz ale podkreślam że pojedyńcze gałązki, nie tak jak na zdjęciach Mansell. Dopiero po letnich deszczach na wszystkich drzewkach pojawiły się masowo zbrązowiałe gałązki jak u Mansell ale one faktycznie błyskawicznie skruszały i w zasadzie to same opadają, natomiast tych kilka żółknących o których pisałem wcześniej dalej mocno trzyma się krzaczka (nie usuwałem ich aby zobaczyć co dalej). Dalej mianowicie... nic, wyglądają troszkę gorzej ale dalej się trzymają natomiast te błyskawicznie zbrązowiałe już kończą opadać (jest ich dużo pod roślinką)... Ciekawe
Mam jedno pytanie - faktycznie nikt nie wspomniał że thujki mogą same zrzucać część igiełek - ale co gdy dzieje się to w przeciągu 10 dni po obfitych deszczach? czy to naturalne? Na kilku moich thujach (mam ich ponad 100 sztuk) widziałem w lecie (lipiec - sierpień) sporadycznie pojawiające się przebarwienia na pojedynczych gałązkach. Wyglądały te gałązki tak jakby w cętki, tzn. były miejscami jasno zielone, żółtawe, przechodzące nawet w brąz ale podkreślam że pojedyńcze gałązki, nie tak jak na zdjęciach Mansell. Dopiero po letnich deszczach na wszystkich drzewkach pojawiły się masowo zbrązowiałe gałązki jak u Mansell ale one faktycznie błyskawicznie skruszały i w zasadzie to same opadają, natomiast tych kilka żółknących o których pisałem wcześniej dalej mocno trzyma się krzaczka (nie usuwałem ich aby zobaczyć co dalej). Dalej mianowicie... nic, wyglądają troszkę gorzej ale dalej się trzymają natomiast te błyskawicznie zbrązowiałe już kończą opadać (jest ich dużo pod roślinką)... Ciekawe

Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Bartku zaznaczam, że nie jestem żadnym znawcą chorób i szkodników roślin.
Przeglądnęłam posiadaną literaturę i zacytuję Ci to, co najbardziej pasuje do objawów podanych przez Ciebie.
Objawy:
Początkowo łuski, następnie gałązki i pędy przebarwiają się na kolor żółtobrązowy do brązowego, często tylko w obrębie wierzchołka gałązki, z czasem obumieranie postępje.
Przyczyna:
Zamieranie pędów i gałęzi powodowane przez pasożytniczy grzyb Kabatina
Zapobieganie:
3opryski odpowiednim fungicydem w odstępach 2-tygodniowych, poczynając od połowy maja.
Tyle w książce pt. Choroby i szkodniki roślin ozdobnych w ogrodzie [Gottfried Stelzer]

Przeglądnęłam posiadaną literaturę i zacytuję Ci to, co najbardziej pasuje do objawów podanych przez Ciebie.
Objawy:
Początkowo łuski, następnie gałązki i pędy przebarwiają się na kolor żółtobrązowy do brązowego, często tylko w obrębie wierzchołka gałązki, z czasem obumieranie postępje.
Przyczyna:
Zamieranie pędów i gałęzi powodowane przez pasożytniczy grzyb Kabatina
Zapobieganie:
3opryski odpowiednim fungicydem w odstępach 2-tygodniowych, poczynając od połowy maja.
Tyle w książce pt. Choroby i szkodniki roślin ozdobnych w ogrodzie [Gottfried Stelzer]
Tuje Szmaragd problem
Witam wszystkich,jestem nowa i już mam problem z tujami.
Myślę,że pomożecie mi.A więc,zakupiłam tuje szmaragd 2 miesiące temu w 80cm wysokości ładnie ukorzenione.
Były sadzone zaraz do mokrej ziemi,podeszczach.Podlewane były i są systematycznie co tydzień.
Zaniepokoiło mnie to,że w środku drzewka są czarne,ale nie uschnięte.Są posklejane jakby je ktoś żywicą posklejał.
Zauważyłam te plamki wcześniej,ale nie zagladałam do srodka w krzaczek,a dzisiaj zerkłam i okazało się że to robaczki podobne do mszycy,tak mi się wydaje bo i nawet biedronki sie trafiają na drzewkach.Pościągałam wszystko i pozaduszłam.Trafiają się też na moich tujach suche i zżółknięte gałazki,ale jak dzisiaj je badałam to widzę że są pączki młode na gałązkach.Na jednej znalazłam nawet
szyszke z siewem.Nie wiem co robić,czym to świnstwo spryskać?
Pozdrawiam
Myślę,że pomożecie mi.A więc,zakupiłam tuje szmaragd 2 miesiące temu w 80cm wysokości ładnie ukorzenione.
Były sadzone zaraz do mokrej ziemi,podeszczach.Podlewane były i są systematycznie co tydzień.
Zaniepokoiło mnie to,że w środku drzewka są czarne,ale nie uschnięte.Są posklejane jakby je ktoś żywicą posklejał.
Zauważyłam te plamki wcześniej,ale nie zagladałam do srodka w krzaczek,a dzisiaj zerkłam i okazało się że to robaczki podobne do mszycy,tak mi się wydaje bo i nawet biedronki sie trafiają na drzewkach.Pościągałam wszystko i pozaduszłam.Trafiają się też na moich tujach suche i zżółknięte gałazki,ale jak dzisiaj je badałam to widzę że są pączki młode na gałązkach.Na jednej znalazłam nawet
szyszke z siewem.Nie wiem co robić,czym to świnstwo spryskać?
Pozdrawiam
Tak wiem że lepsze by było zdjęcie tych robaczków do rozpoznania.Postaram się zrobić bo w tej chwili nie mam aparatu.
Zrobiłam wczoraj przegląd tych moich tui i mąż stwierdził że to nie są mszyce.Wyglądają jak mszyce,są takie brązowawe a metode
mają podobną do mszyc w grupie na gałazkach.Więcej właśnie takie skupisko trafiało mi się w środkach drzewek,co i na górnych i bocznych też.Spryskałam parę drzewek wodą z mydłem i pozaduszałam,ale czy to coś da?No i oczywiście przeglądającmoje tuje też znalazłam szyszki z kuleczkami to chyba siew tak myślę.A czy w ogóle ktoś się trafił już z takim przypadkiem jaki ja mam tz. z tymi robaczkami?
pozdrawiam linda369
Zrobiłam wczoraj przegląd tych moich tui i mąż stwierdził że to nie są mszyce.Wyglądają jak mszyce,są takie brązowawe a metode
mają podobną do mszyc w grupie na gałazkach.Więcej właśnie takie skupisko trafiało mi się w środkach drzewek,co i na górnych i bocznych też.Spryskałam parę drzewek wodą z mydłem i pozaduszałam,ale czy to coś da?No i oczywiście przeglądającmoje tuje też znalazłam szyszki z kuleczkami to chyba siew tak myślę.A czy w ogóle ktoś się trafił już z takim przypadkiem jaki ja mam tz. z tymi robaczkami?
pozdrawiam linda369
Dodaje zdjęcie,ale trochę takie nie wyrazne co do opiniale może akuat ktoś będzie wiedział.
Dodam jeszcze że tam gdzie się zagnieżdziło to robaczysko gałązki są bardzo posklejane jakby ktos posmarował żywica.
Zdjęcie przedstawia środek drzewka jest całe czarne tak mogę powiedzieć,tylko w tych miejscach gdzie sie gnieżdziły robaczki.
Na zdjęciu widać takie ciemne plamy na gałeziach to są te ciemne robaczki .
Pozdrawiam

Dodam jeszcze że tam gdzie się zagnieżdziło to robaczysko gałązki są bardzo posklejane jakby ktos posmarował żywica.
Zdjęcie przedstawia środek drzewka jest całe czarne tak mogę powiedzieć,tylko w tych miejscach gdzie sie gnieżdziły robaczki.
Na zdjęciu widać takie ciemne plamy na gałeziach to są te ciemne robaczki .
Pozdrawiam



To najprawdopodobniej obsikanie przez koty. U mnie jest to samo, tylko prawdopodobnie na moje szmaragdy sika kuna.
Sprawdź temat "Kolory usychania iglaków" w dziale "Diagnostyka", tam znajdziesz zdjęcia od innych forumowiczów, u których występuje ten problem.
Ogrodnik poradził mi, by wyciąć sczerniałe gałązki i tyle.
Sprawdź temat "Kolory usychania iglaków" w dziale "Diagnostyka", tam znajdziesz zdjęcia od innych forumowiczów, u których występuje ten problem.
Ogrodnik poradził mi, by wyciąć sczerniałe gałązki i tyle.
to ja, Wojtek 
