Kaajowy ogródek cz.1
Re: Kaajowy ogródek
RH-koński obornik
"Pączki / obornik- jedzenie
Glina - utrzymanie wody,
Torf kwasny- właściwe pH+kwasy humusowe, struktura napowietrzająca
Kora przekompostowana - hamuje rozwój patogenów grzybowych, nadaje strukturę"
"Nie lubią, tylko UWIELBIAJĄ.
Ale tylko na kwaśne podłoże z odpowiednim pH.
I żeby takie szybko zrobić wystarczy wymieszać obornik z siarczanem
(np. na wiadro obornika 1 łyżka do zupy, roztworu siarczanu/ siarczanów)"
"Na 1m2 rododenronowi potrzeba nie więcej niż łyżka od zupy, siarczanów.
jeśli więc sypiemy jednocześnie : s. amonu+ s. potasu+s.magnezu, zmniejszamy dawki tak, żeby wszystkie 3 , zmieściły się na łyżce od zupy. Mieszamy z wyściółką i podlewamy, żeby rozpuścić. "
"Pączki / obornik- jedzenie
Glina - utrzymanie wody,
Torf kwasny- właściwe pH+kwasy humusowe, struktura napowietrzająca
Kora przekompostowana - hamuje rozwój patogenów grzybowych, nadaje strukturę"
"Nie lubią, tylko UWIELBIAJĄ.
Ale tylko na kwaśne podłoże z odpowiednim pH.
I żeby takie szybko zrobić wystarczy wymieszać obornik z siarczanem
(np. na wiadro obornika 1 łyżka do zupy, roztworu siarczanu/ siarczanów)"
"Na 1m2 rododenronowi potrzeba nie więcej niż łyżka od zupy, siarczanów.
jeśli więc sypiemy jednocześnie : s. amonu+ s. potasu+s.magnezu, zmniejszamy dawki tak, żeby wszystkie 3 , zmieściły się na łyżce od zupy. Mieszamy z wyściółką i podlewamy, żeby rozpuścić. "
Re: Kaajowy ogródek
ZAŁAMKA
Przemarzły mi RH
Dziś rano przyjrzałam się im bliżej, a tu szok, trzy przemarznięte, byłam przekonana że spoko przezimowały, ale chyba popełniłam błąd w okrywaniu, cały różanecznikowy zakątek osłonięty był słomianą matą i to ok, ale co ciekawe, ten RH na pniu, ten najpiękniejszy otulony był agrowłókniną i wygląda dobrze, najlepiej jednak wyglądają, te które rosły sobie pod nim i nie osłonięte były w ogóle, są zieloniutkie i zdrowiutkie, te które pookrywałam gałązkami i liśćmi szlak trafił,
czy mogłam to przewidzieć, qurcze chyba nie, ale już na pewno będę wiedziała, że liście do d..py, aż strach pomyśleć co jeszcze zabrała ta niekończąca się ZIMA







Przemarzły mi RH






Dziś rano przyjrzałam się im bliżej, a tu szok, trzy przemarznięte, byłam przekonana że spoko przezimowały, ale chyba popełniłam błąd w okrywaniu, cały różanecznikowy zakątek osłonięty był słomianą matą i to ok, ale co ciekawe, ten RH na pniu, ten najpiękniejszy otulony był agrowłókniną i wygląda dobrze, najlepiej jednak wyglądają, te które rosły sobie pod nim i nie osłonięte były w ogóle, są zieloniutkie i zdrowiutkie, te które pookrywałam gałązkami i liśćmi szlak trafił,

Re: Kaajowy ogródek
Głupi człowiek ze mnie
chcąc dobrze zrobiłam źle, aż mi wstyd, albo po prostu muszę się jeszcze dużo uczyć, szkoda że na błędach, no ale jakoś się nauczyć trzeba, te rh sama penie załatwiłam, zamordowałam z premedytacją, powodem tego jest przykrycie ich liśćmi i to jeszcze takimi ogromnymi bo z katalpy, pewnie zrobiłam to zbyt wcześnie i zaparowały i się udusiły, biedne, tak o nie dbałam i je sama zabiłam, jestem na siebie wściekła, ale muszę wyciągnąć z tego wnioski i do przodu, pocieszam się tylko tym, że ocalał ten najpiękniejszy Percy Wissman na paliku,
na pocieszenie mam obiecaną całą przyczepkę końskich kopek, przydadzą się na nowe rabatki

na pocieszenie mam obiecaną całą przyczepkę końskich kopek, przydadzą się na nowe rabatki

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kaajowy ogródek
Ech, szkoda ich - ale już wiesz, co robić, a raczej czego nie robić
Nie da się nie popełniać błędów, więc nie rób sobie wyrzutów 


Re: Kaajowy ogródek
No to wielka szkoda tych rh ale chyba po tej zimie każdy będzie miał jakieś ubytki.U mnie chyba na kompostownik powędrują żarnowce bo jakieś brązowe się zrobiły.Na pocieszenie dziś za okienkiem piękne 

Re: Kaajowy ogródek
Dziękuję Kochane za te miłe słowa
pewnie jeszcze nie jeden raz strzelę jakąś gafę
"taką mnie urodziłaś ... MAMO" , jak to by powiedziała moja Oleńka
,
U mnie jeszcze wiosny nie widać, leży kupa śniegu i jeszcze wczoraj bardzo mroziło, zobaczymy dzisiaj może



U mnie jeszcze wiosny nie widać, leży kupa śniegu i jeszcze wczoraj bardzo mroziło, zobaczymy dzisiaj może

- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kaajowy ogródek
Witaj Kaju
a powiedz w czym masz problem ? na pewno jakoś Ci poradzimy....

- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kaajowy ogródek
Ojej ja proponuję pomoc a ona już dawno jest
pozdrawiam wszystkich 


Re: Kaajowy ogródek
W dniu wczorajszym popryskałam moje świerki i modrzewie, aha i cisa PROANALEM,
sąsiedzi mają u siebie ogromne świerkowe choiny na granicy działki, po dokładnym ich obejrzeniu zauwarzyłam te niby szyszki, z których wylegają sie te paskudne przędzirki, w tamtym roku zachorowały mi coniki, a i na modrzewiach też coć żerowało, może w tym roku będzie spokój,
nie wiem tylko czy oprysku nie należałoby powtórzyć???
sąsiedzi mają u siebie ogromne świerkowe choiny na granicy działki, po dokładnym ich obejrzeniu zauwarzyłam te niby szyszki, z których wylegają sie te paskudne przędzirki, w tamtym roku zachorowały mi coniki, a i na modrzewiach też coć żerowało, może w tym roku będzie spokój,
nie wiem tylko czy oprysku nie należałoby powtórzyć???
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kaajowy ogródek
Ja bym radziła powtórzyć oprysk i to nie raz jeżeli u sąsiadów jest taka kolonia szkodników
Bardzo bardzo mi przykro z powodu Twoich rh
ale każdy uczy się na błędach. Ja mam tylko jednego rh i jedną miniaturkę rh. Co roku zwożę kilka worów gałązek sosnowych i obkładam dokładnie roślinki, jak na razie się to sprawdza a okrywam rh, azalie japońskie, magnolię, róże, powojniki. Swoją pierwszą zimę przeżyła też hebe i modrzewnica również tak otulone wiec myślę że to dobry sposób
I nie martw się tak bo każdy ma ubytki. Mój rh w 1/3 został połamany przez zwalający się śnieg z dachu. Wymroziło mi róże szczepione na pniu i pewnie jeszcze trytomę i trawę pampasową bo były niezbyt dobrze zabezpieczone (zabrakło mi gałązek). Teraz pozostaje tylko czekać na wiosnę i myśleć o nowych nasadzeniach
Piękna wiosenka u Ciebie była w zeszłym roku i na pewno będę śledzić tegoroczną
Cudne lewizje 

Bardzo bardzo mi przykro z powodu Twoich rh


I nie martw się tak bo każdy ma ubytki. Mój rh w 1/3 został połamany przez zwalający się śnieg z dachu. Wymroziło mi róże szczepione na pniu i pewnie jeszcze trytomę i trawę pampasową bo były niezbyt dobrze zabezpieczone (zabrakło mi gałązek). Teraz pozostaje tylko czekać na wiosnę i myśleć o nowych nasadzeniach

Piękna wiosenka u Ciebie była w zeszłym roku i na pewno będę śledzić tegoroczną


Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
Re: Kaajowy ogródek
Dziękuję Koliberku za twe mile słowa, planów mam 100 milonów na nowe nasadzenia, czasu tylko brak,
a za ile dni popryskać znowu, niezbyt sie na tym znam
a za ile dni popryskać znowu, niezbyt sie na tym znam

- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kaajowy ogródek
Ja zwykle pryskam kolejny raz po 10-14 dniach bo tak wyczytałam w jednym poradniku ogrodniczym. Ale może ktoś bardziej doświadczony wypowiedział by się w tej kwestii 

Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
Re: Kaajowy ogródek
Chyba muszę założyć nowy wątek na ten roczek, szkoda że fotki mi poginęły,a nie wiem jak to naprawić
Wczoraj z córcią wzęłyśmy się z wysiewanie, na pierwszy ogień poszły zioła: szczypiorek, pietruszka, majeranek, bazylia, lawenda, rumianek i melisa (na nerwy, hahahha), i kwiatuszki, jakaś mieszanka i floks, zobaczymy czy coś powschodzi

Wczoraj z córcią wzęłyśmy się z wysiewanie, na pierwszy ogień poszły zioła: szczypiorek, pietruszka, majeranek, bazylia, lawenda, rumianek i melisa (na nerwy, hahahha), i kwiatuszki, jakaś mieszanka i floks, zobaczymy czy coś powschodzi
