Cebulla walczy z ugorem
Re: Cebulla walczy z ugorem
No rezydencję piękną macie! 
Co do kann, to ja kupiłam paczkę trocin dla myszy czy czegoś tam w zoologicznym i zasypałam tym kłoncza ułożone warstwowo. Raz w miesiącu pryskałam trochę spryskiwaczem...
			
			
									
						
										
						Co do kann, to ja kupiłam paczkę trocin dla myszy czy czegoś tam w zoologicznym i zasypałam tym kłoncza ułożone warstwowo. Raz w miesiącu pryskałam trochę spryskiwaczem...
Re: Cebulla walczy z ugorem
Wiosna   
   
   
 
Wystawiłam nowiuśki, wielki kompostownik, poszalałam z sekatorem po włościach i już pół kompostownika zawalone... A jeszcze parę krzaczków jest do ciachnięcia zagęszczającego...
Teść zbudował mi dwa piękne inspekty. Też postawiłam już w warzywniku. W jednym będzie sałata i rzodkiewka, w drugim moje rozsady kwiatowe. Największą radochę miały koty, które urządziły sobie na nich zawody w podskokach na batucie Obawiam się, że pokrywa bedzie wkrótce do wymiany...
 Obawiam się, że pokrywa bedzie wkrótce do wymiany...
A teraz ankieta na temat sposobu obsadzenia mojej scieżki przez warzywnik. (zdjęcie na pierwszej stronie). Warzywnik mam na planie ćwiartki koła. Przez samiuśki środek idzie moja własnoręcznie ułożona ścieżka z kostki granitowej. W zeszłym roku po obo bokach szalały nagietki i kapusty ozdobne. Na końcu ścieżki jest mały placyk z cegły rozbiórkowej i kompostownik. Koło kompostownika chcę wadzić morwę białą pendulkę. I teraz pytanie, którą z wersji obwódki ścieżki zastosować
WERSJA A
Niski żywopłot bukszpanowy- (dostałam 30 sadzonek bukszpanu i coś trzeba z nimi zrobić ). Bedzie już na stałe, doda trochę elegancji tym moim marchewkom i buraczkom, powiedzie oko do morwy.
 ). Bedzie już na stałe, doda trochę elegancji tym moim marchewkom i buraczkom, powiedzie oko do morwy.
WERSJA B
Wzdłuż ścieżki królują jednoroczne- nagietki, aksamitki, ostróżki... Kolor i biodynamika...
No i co tu wybrać?
			
			
									
						
										
						 
   
   
 Wystawiłam nowiuśki, wielki kompostownik, poszalałam z sekatorem po włościach i już pół kompostownika zawalone... A jeszcze parę krzaczków jest do ciachnięcia zagęszczającego...
Teść zbudował mi dwa piękne inspekty. Też postawiłam już w warzywniku. W jednym będzie sałata i rzodkiewka, w drugim moje rozsady kwiatowe. Największą radochę miały koty, które urządziły sobie na nich zawody w podskokach na batucie
 Obawiam się, że pokrywa bedzie wkrótce do wymiany...
 Obawiam się, że pokrywa bedzie wkrótce do wymiany...A teraz ankieta na temat sposobu obsadzenia mojej scieżki przez warzywnik. (zdjęcie na pierwszej stronie). Warzywnik mam na planie ćwiartki koła. Przez samiuśki środek idzie moja własnoręcznie ułożona ścieżka z kostki granitowej. W zeszłym roku po obo bokach szalały nagietki i kapusty ozdobne. Na końcu ścieżki jest mały placyk z cegły rozbiórkowej i kompostownik. Koło kompostownika chcę wadzić morwę białą pendulkę. I teraz pytanie, którą z wersji obwódki ścieżki zastosować
WERSJA A
Niski żywopłot bukszpanowy- (dostałam 30 sadzonek bukszpanu i coś trzeba z nimi zrobić
 ). Bedzie już na stałe, doda trochę elegancji tym moim marchewkom i buraczkom, powiedzie oko do morwy.
 ). Bedzie już na stałe, doda trochę elegancji tym moim marchewkom i buraczkom, powiedzie oko do morwy.WERSJA B
Wzdłuż ścieżki królują jednoroczne- nagietki, aksamitki, ostróżki... Kolor i biodynamika...
No i co tu wybrać?
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Ja bym wybrała wersję eko.  
  
			
			
									
						
							 
  
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
			
						Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- 
				magnolia15
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 992
- Od: 26 sty 2009, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: biesal.warmia i mazury
Re: Cebulla walczy z ugorem
Chyba macie rację dziewczyny... A znacie jakąś bylinkę nadającą się na obwódkę w warzywniku?
Moi sąsiedzi trochę nosem kręcą na mój warzywnik, inspekty, kompostownik i resztę pomysłów... Chyba im trochę okolicę rezydencjalną psuję Dlatego chciałabym ten warzywniczek tak trochę ukryć za ozdobnymi.
 Dlatego chciałabym ten warzywniczek tak trochę ukryć za ozdobnymi. 

Warzywnik jest wyniesiony ok 1m nad poziom trawnika. Teraz jest skarpka, ale w tym roku chcę zrobić palisadę z resztek więźby dachowej, która mi została i zrobić tam chociaż małe 2 pięterka. Na samej górze są pigwowce japońskie, które jakoś zamiast w górę rosną horyzontalnie Nie wiecie, czy długo tak będą miały? Pierwsze pięterko pod pigwowcami  to będą chyba te bukszpany. Drugie pięterko, a właściwie parter to lawenda... Pod lawendę będę musiała przygotować podłoże, bo mam glińsko, ale moim zdaniem warto się potrudzić.
 Nie wiecie, czy długo tak będą miały? Pierwsze pięterko pod pigwowcami  to będą chyba te bukszpany. Drugie pięterko, a właściwie parter to lawenda... Pod lawendę będę musiała przygotować podłoże, bo mam glińsko, ale moim zdaniem warto się potrudzić.
A może maki wokół tej mojej ścieżki? Nigdy nie siałam maków, będą się dobrze uzupełniać z nagietkami?
Ech trzeba mi do roboty się zabrać...
			
			
									
						
										
						Moi sąsiedzi trochę nosem kręcą na mój warzywnik, inspekty, kompostownik i resztę pomysłów... Chyba im trochę okolicę rezydencjalną psuję
 Dlatego chciałabym ten warzywniczek tak trochę ukryć za ozdobnymi.
 Dlatego chciałabym ten warzywniczek tak trochę ukryć za ozdobnymi. 
Warzywnik jest wyniesiony ok 1m nad poziom trawnika. Teraz jest skarpka, ale w tym roku chcę zrobić palisadę z resztek więźby dachowej, która mi została i zrobić tam chociaż małe 2 pięterka. Na samej górze są pigwowce japońskie, które jakoś zamiast w górę rosną horyzontalnie
 Nie wiecie, czy długo tak będą miały? Pierwsze pięterko pod pigwowcami  to będą chyba te bukszpany. Drugie pięterko, a właściwie parter to lawenda... Pod lawendę będę musiała przygotować podłoże, bo mam glińsko, ale moim zdaniem warto się potrudzić.
 Nie wiecie, czy długo tak będą miały? Pierwsze pięterko pod pigwowcami  to będą chyba te bukszpany. Drugie pięterko, a właściwie parter to lawenda... Pod lawendę będę musiała przygotować podłoże, bo mam glińsko, ale moim zdaniem warto się potrudzić.A może maki wokół tej mojej ścieżki? Nigdy nie siałam maków, będą się dobrze uzupełniać z nagietkami?
Ech trzeba mi do roboty się zabrać...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cebulla walczy z ugorem
DAGMARO-może posadź niską odmianę aksamitki. 
			
			
									
						
										
						
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro - pewnie masz taką odmianę pigwowca jak ja.
Mój też bardziej leży niż stoi :P
Na obwódkę może lawendę ?
			
			
									
						
										
						Mój też bardziej leży niż stoi :P
Na obwódkę może lawendę ?
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj!!!WSZYSTKO PRZEJŻAŁAM I PODZIWIAM CIĘ !!!!!!! pozdrawiam!!!!
			
			
									
						
							Kwiaty - NAJPIĘKNIEJSZA mowa świata.Moje wymarzone miejsce
			
						Re: Cebulla walczy z ugorem
Tajka, aksamitki miałam w zeszłym roku jako obwódki ścieżek prostopadłych do tej granitowej. Tzn połowy ścieżek, bo właśnie te miniaturowe wrąbały mi wielkie bezskorupowe ślimakory, których miałam najazd przez to deszczowe lato
Coma lawenda bardzo mnie kusi, byłaby ładnym dopełnieniem tej lawendy posadzonej na parterze palisady. Ale przy palisadzie łatwo w miarę będzie mi grunt dla niej odpowiedni zrobić. Na warzywnik nawiozłam piękny czarnoziem wybrany spod obwodnicy, ziemia tłusta, zasobna, będzie nawożona często. Dla warzywek rewelacja, ale podobno lawenda takiej nie lubi Obawiam się, że samo zdrenowanie dołków pod lawendę nie wystarczy... A może się mylę? O lawendzie muszę jeszcze poczytać...
 Obawiam się, że samo zdrenowanie dołków pod lawendę nie wystarczy... A może się mylę? O lawendzie muszę jeszcze poczytać...
Lenka, co tu podziwiać... Wariatka i tyle
			
			
									
						
										
						Coma lawenda bardzo mnie kusi, byłaby ładnym dopełnieniem tej lawendy posadzonej na parterze palisady. Ale przy palisadzie łatwo w miarę będzie mi grunt dla niej odpowiedni zrobić. Na warzywnik nawiozłam piękny czarnoziem wybrany spod obwodnicy, ziemia tłusta, zasobna, będzie nawożona często. Dla warzywek rewelacja, ale podobno lawenda takiej nie lubi
 Obawiam się, że samo zdrenowanie dołków pod lawendę nie wystarczy... A może się mylę? O lawendzie muszę jeszcze poczytać...
 Obawiam się, że samo zdrenowanie dołków pod lawendę nie wystarczy... A może się mylę? O lawendzie muszę jeszcze poczytać...Lenka, co tu podziwiać... Wariatka i tyle

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cebulla walczy z ugorem
Lawenda lubi ziemię bardziej piaszczystą i zasadową .  
   
  
			
			
									
						
										
						 
   
  
Re: Cebulla walczy z ugorem
Słoneczko pięknie świeci, więc rzodkiewka i wczesna marchew wysiane, cebula dymka wsadzona, pół trawnika przejechana wertykulatorem... Oj odzwyczaiły sie rączki i plecki od pracy... Tulipany, żonkile i hiacynty ruszyły z kopyta, zaraz będzie kolorowo  
			
			
									
						
										
						
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Przyznam Ci się, że nic nie wiedziałam, że lawenda nie lubi dobrej ziemi. Ponieważ działkę mam w okolicach Bielan, więc ziemia tam jest piękna, czarna, taka typowa wrocławska czarna ziemia. W ubiegłym roku kupiłam w OBI 12 sadzonek lawendy, były bardzo malutkie. Posadziłam je koło róż. Ponieważ róże podlewałam gnojówką z pokrzyw, więc i lawenda na tym na pewno skorzystała. Rozrosła mi się w piękne, ogromne krzaczory tak, że musiałam jesienią je poprzesadzać gdyż rosły blisko ścieżki i nie mogłam przechodzić koło niej. Wygląda, że ładnie przezimowała. Wczoraj będąc w OBI widziałam takie same sadzonki - w sześciopakach po 16.99 za sześciopak. Wydaje mi się, że jeżeli radzi sobie na słabej ziemi, to tym lepiej jej w dobrej.
			
			
									
						
							Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
			
						Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Cebulla walczy z ugorem
No to jutro jadę do OBI  Mam w tej mojej tłustej ziemi dwie lawendy wsadzone jesienią (prezenty), ale na razie nie wyglądają za dobrze
  Mam w tej mojej tłustej ziemi dwie lawendy wsadzone jesienią (prezenty), ale na razie nie wyglądają za dobrze  Muszę ją przyciąć i zobaczymy...
  Muszę ją przyciąć i zobaczymy...
			
			
									
						
										
						 Mam w tej mojej tłustej ziemi dwie lawendy wsadzone jesienią (prezenty), ale na razie nie wyglądają za dobrze
  Mam w tej mojej tłustej ziemi dwie lawendy wsadzone jesienią (prezenty), ale na razie nie wyglądają za dobrze  Muszę ją przyciąć i zobaczymy...
  Muszę ją przyciąć i zobaczymy...Re: Cebulla walczy z ugorem
Miałam dziś koszzzzmarny dzień w pracy... Żeby się zrelaksować, zdjęłam osłony z róż i je ciachnęłam. Ciachałam po raz pierwszy w życiu, z rozpedu same kikutki pozostawiałam  Mam nadzieję, że dadzą radę. Żadna w każdym bądź razie nie umarzła
  Mam nadzieję, że dadzą radę. Żadna w każdym bądź razie nie umarzła  
 
Chciałam zrobić porządek ze stertą śmiecia, jaka zalega mi na wprost tarasu. Drewno do kominka, resztki pobudowlane, wszystko przykryte płachtami folii budowlanej, która się podarła i powiewa rozpaczliwie na wszystkie strony... Sama nie mam jednak szans, a mój M. czas to znajdzie chyba koło września Ani chybi jakiegoś innego chłopa muszę sobie poszukać...
 Ani chybi jakiegoś innego chłopa muszę sobie poszukać...
			
			
									
						
										
						 Mam nadzieję, że dadzą radę. Żadna w każdym bądź razie nie umarzła
  Mam nadzieję, że dadzą radę. Żadna w każdym bądź razie nie umarzła  
 Chciałam zrobić porządek ze stertą śmiecia, jaka zalega mi na wprost tarasu. Drewno do kominka, resztki pobudowlane, wszystko przykryte płachtami folii budowlanej, która się podarła i powiewa rozpaczliwie na wszystkie strony... Sama nie mam jednak szans, a mój M. czas to znajdzie chyba koło września
 Ani chybi jakiegoś innego chłopa muszę sobie poszukać...
 Ani chybi jakiegoś innego chłopa muszę sobie poszukać...- mag
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj Daguś, kolejna forumkowa Wrocławianko  
 
Wprawdzie początki miałyśmy podobne... mieszczuchy rzucone na wiejski ugór U mnie jednak niestety jałowy piaseczek, więc doradzić nic Ci nie mogę, ale trzymam kciuki za Twoje ogrodowe poczynania
 U mnie jednak niestety jałowy piaseczek, więc doradzić nic Ci nie mogę, ale trzymam kciuki za Twoje ogrodowe poczynania 
			
			
									
						
										
						 
 Wprawdzie początki miałyśmy podobne... mieszczuchy rzucone na wiejski ugór
 U mnie jednak niestety jałowy piaseczek, więc doradzić nic Ci nie mogę, ale trzymam kciuki za Twoje ogrodowe poczynania
 U mnie jednak niestety jałowy piaseczek, więc doradzić nic Ci nie mogę, ale trzymam kciuki za Twoje ogrodowe poczynania 







 
 
		
