Miejsce na ziemi Ave - cz.4
- Katarynka
- 500p

- Posty: 643
- Od: 1 kwie 2009, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Borucin k/Raciborza
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Katarzyna, zapraszam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Witaj Ewuś!
Też się skusiłam wczoraj na takie "magiczne" pudełko z B. mimo złych doświadczeń z lat poprzednich i też mam nadzieję, że tym razem zakup będzie strzałem w dziesiątkę
Też się skusiłam wczoraj na takie "magiczne" pudełko z B. mimo złych doświadczeń z lat poprzednich i też mam nadzieję, że tym razem zakup będzie strzałem w dziesiątkę
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś - ja też jestem ciekawa co Ci wyrośnie z tych biedronkowych roślinek
Ja kiedyś kupiłam sobie trytomę, a wyrósł mi mak wschodni
którego mam do dziś i pokazuje wszystkim co za niespodzianki kryją
się w takich woreczkach
Ja kiedyś kupiłam sobie trytomę, a wyrósł mi mak wschodni
którego mam do dziś i pokazuje wszystkim co za niespodzianki kryją
się w takich woreczkach
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Witajcie 
Kasiu fajnie, że wróciłaś
Oczywiście nie byłabym sobą, żebym nie pogmerała w woreczkach ... hahahaha, w woreczku z hostą jest jeden korzonek i cusik juz się puszcza... i dwa maciupkie korzonki... zupełnie oderwane od reszty - chyba sztuki musiały się zgadzac, a że to tylko korzenie... no nie bądźmy drobiazgowi drodzy klienci
w pudełku z pogorzanem był jeden korzonek zdrowy w 3/4 (resztę obciełam) i jeden całkiem zgnity (czyli 50% paczki OK
). Najlepiej wygląda sytuacja z orlikami i inkarvilleą (ma takie korzonki jak opisują... takie marchewkowe ;))
. A co naprawdę z tych zakupów wyrośnie... to zobaczę jak zakwitnie... 
Kasiu fajnie, że wróciłaś
Oczywiście nie byłabym sobą, żebym nie pogmerała w woreczkach ... hahahaha, w woreczku z hostą jest jeden korzonek i cusik juz się puszcza... i dwa maciupkie korzonki... zupełnie oderwane od reszty - chyba sztuki musiały się zgadzac, a że to tylko korzenie... no nie bądźmy drobiazgowi drodzy klienci
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Witaj EWO- Inkerwilla z Biedronki bardzo ładnie w ubiegłym roku mi urosła ,do innych także nie miałam zastrzeżeń- poza spróchniałymi kłączami jeżowki, ale w tym roku kupiłam przywrotnika,na odwrocie kartonika , że to nawłoć, a w środku sam torf .
Moim zdaniem najbezpieczniej jest kupować u nich rośliny cebulowe , lilie , tulipany , zawsze są zdrowe, ładnie wyrastają i bez niespodzianek, przynajmniej w moim przypadku.

Moim zdaniem najbezpieczniej jest kupować u nich rośliny cebulowe , lilie , tulipany , zawsze są zdrowe, ładnie wyrastają i bez niespodzianek, przynajmniej w moim przypadku.
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewa... ja moje powsadzałam do ziemi... zgadzają się liczebnie
zdrowo wyglądają, ale co z nich wyrośnie?
A co tam... byle rosło ładnie
U mnie w Carrefourze nie było Edenki... Mount Shasta za to w postaci dorodnego krzaczora... znaczy się... chyba Mount Shasta
A co tam... byle rosło ładnie
U mnie w Carrefourze nie było Edenki... Mount Shasta za to w postaci dorodnego krzaczora... znaczy się... chyba Mount Shasta
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś ale piękne zrobiłaś zakupy
ja dzisiaj też co nieco kupiłam w Biedronce....po otwarciu opakowania tylko jedna roślinka okazała się chyba zgniła
oby tylko reszta dobrze rosła 
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Jestem za! Zakupami, oczywiście
Z czegoś w końcu ten busz należy utworzyć
Ja w B. kupiłam przywrotniki. Jestem bardzo zadowolona, gdyż w każdej paczuszce było ich...znacznie więcej niż ilość zaznaczona na opakowaniu! Dużo więcej...może pakowacz był początkujący?
Ja w B. kupiłam przywrotniki. Jestem bardzo zadowolona, gdyż w każdej paczuszce było ich...znacznie więcej niż ilość zaznaczona na opakowaniu! Dużo więcej...może pakowacz był początkujący?
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ha ha
Ja dziś dokupiłm konwalie... otwieram jedną... a tu pięć sztuk
Radocha niesamowita...
Otwieram drugą... pusta
No to mam woreczek torfu
Ja dziś dokupiłm konwalie... otwieram jedną... a tu pięć sztuk
Radocha niesamowita...
Otwieram drugą... pusta
No to mam woreczek torfu
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
gorzata76 pisze:Ha ha![]()
Ja dziś dokupiłm konwalie... otwieram jedną... a tu pięć sztuk![]()
Radocha niesamowita...
Otwieram drugą... pusta![]()
No to mam woreczek torfu
Drogo Cię ten torf kosztował?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Gosia, to się wyrównało...
Powiedzcie, czy można jutro wsadzić róże do ziemi (zadołować) ? bo mam dwie i już w sklepie puściły listki
czy lepiej w donice i w zimnych domku na działce (naprawdę zimnym) trzymać ? Tylko czy wtedy ziemia nie spleśnieje ?
Jakby nie padało, zrobić tez oprysk miedzianem drzewek ? czy za wczesnie ?
Powiedzcie, czy można jutro wsadzić róże do ziemi (zadołować) ? bo mam dwie i już w sklepie puściły listki
Jakby nie padało, zrobić tez oprysk miedzianem drzewek ? czy za wczesnie ?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś ja myślę, że jak już puściły listeczki, to lepiej w donice i do zimnego domku, bo już zaczęły wegetację, a jeszcze mogą pojawić się mrozy i szkoda młodziutkich listeczków i gałązek.
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewciu, u mnie dzisiaj oprysk miedzianem całego ogrodu, czas jak najlepszy, jeśli oczywiście nie pada
Pryśnij też różyce, nie zapomnij o nich 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Niedawno słyszałam, że miedzianem można pryskać, jak temp. jest > niż 6* w cieniu.
A więc na pewno można.
A więc na pewno można.


