Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

vertigo pisze:
potfoor pisze:Witam serdecznie.
Chciałabym zaciągnąć rady w sprawie róż. W moim wątku dokładniej napisałam o którą rabatę mi chodzi i o jakie nasadzenia.
Mam w projekcie queen elizabeth, ale proponują mi bonicę.
Czy mogłabyś zajrzeć do mojego wątku i rozwiać moje ewentualne wątpliwości?

pozdrawiam ciepło

Monika
Monia, Ewunia pewnie doradzi swoje, ale jeśli ja mogę coś podpowiedzieć, to wolałabym również Bonicę :D
Moniu, przepraszam, umknał mi twój post ;:196 :oops: :oops:
Jesteśmy zgodne w temacie Bonica 8-) To jest HIT! ;:167
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Dobrze że będzie można już poodkrywać róże bo widok tych moich chochołów już mnie denerwuje :roll: Jedna różyczka odbiła od korzenia , chociaż uznałam ją za nieżywą już jesienią i nawet nie miała kopczyka , oczywiście natychmiast ją przykryłam bo bez śniegu mogła zmarznąć :) ale i tak nie mam pewności czy ten mały pęd sobie poradzi :?: :?:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

maria5 pisze:Dobrze że będzie można już poodkrywać róże bo widok tych moich chochołów już mnie denerwuje :roll: Jedna różyczka odbiła od korzenia , chociaż uznałam ją za nieżywą już jesienią i nawet nie miała kopczyka , oczywiście natychmiast ją przykryłam bo bez śniegu mogła zmarznąć :) ale i tak nie mam pewności czy ten mały pęd sobie poradzi :?: :?:
a może to dzikusek odbił?
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Jest czerwony z listkami, też wydawało mi się dziwne bo żeby pod śniegiem puściła listki :?:
Monisiu można rozpoznać czy to dziczka :?:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewo wreszcie coś od piątku będziemy rob ić w ogrodach.Przyleciałam do Ciebie aby obejrzeć głóg a własciwie jego kwiaty.Oszałamiające.Mogę tylko popatrzyć.Jaka szkoda.Paulu,s Scarlet -i jeszcze pięknie się nazywa.
Bonita co rusz mnie chwyta za serce ale zobaczymy jaka będzie ta renesans którą posadziłam .Ma inny kolor bardziej łososiowo-różowy.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewciu, jak tam krokusy? Czy zanosi się na duże opóźnienie w stosunku do ubiegłego roku (18 marca, jak pamiętam)? :roll:
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

rany ale zdjęcia cudne... co tam głóg... ten ognik jest niepowtarzalny... tak mi się marzy... cały czas się bije z myślami czy kupić... chciałabym Red Column...ale boję się że i tak zmarznie...
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Witajcie :wit

Marysiu
prognozy nareszcie łaskawe ;:138 , w najblizszych dniach bez przymrozków, można zdejmowac chochoły, pierzynki, choinki itd... :lol:

Jeśli różyczka juz odbija, to znaczy, że silna i będą z niej ludzie! :D
Czy dziczka, to zobaczysz po listkach (drobniejsze, pęd kolczasty).

Aniu
nareszcie!!! :tan , już jutro planuję opryskać brzoskwinię na kedzierzawość liści i zaczynam zdejmowac okrycia z krzewów.
Trzeba też rozsypac nawóz. W kolejce czekają: winorośle ;:224
Aniu, ten głóg jest też szczepiony w formie krzaczastej, przy samej ziemi, można sobie robić taką kuleczkę . Znosi dobrze ciecie!
Widziałam, chyba jeden szkółkarz sprzedaje na al. CO ty na to? :wink:

Dominisiu
krokusy nadrabiają, jak mogą. Pełno kolorowych pąków, dzisiaj albo jutro zakwitną, tylko brakuje słoneczka ;:3
Czyli opóźnienie będzie minimalne. Koniec tygodnia wygląda znakomicie!
Ciepło do 12-15 stopni i słońce - ja chyba śnię ;:1 ;:87 ;:87 ;:87

Aluś
dzięki za pochwały! ;:196
ognik potrafi zaskoczyć, to fakt !
Najodporniejsze są te pomarańczowe, gatunek. Dla pewności, nie przemarznie!
Red Column jest wraźliwszy, mam go od 2 lat, jeszcze nie miał owoców i słabo rośnie.
Gdybyś miała ciepłe miejsce przy południowej ściane to bedzie idealne dla niego! :uszy
Oprócz podcinania nie wiele potrzebuje uwagi!
Tu jest więcej zdjęć w poprzednim wątku:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... k#p1057190
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu,czy pienne róże też odkrywać?
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ech no właśnie pomarańczowy... a ja nie przepadam za tym kolorem... najbardziej pasowałby mi ciemno czerwony... niby są jeszcze ogniki czerwone odporniejsze ale te są niskie i maja pokrój kulisty, a ja chciałabym takie rozlazłe długie pędy... może zaryzykuje i kupię tego Red Column... trudno najwyżej potem pomyślę czym go zastąpić... bo chyba nie potrafię go sobie odmówić... co do miejsca... to u mnie zastoisko zimne... bo przy puszczy przy bagnach i ciągnie zimno... ale spróbujemy ;)
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewka powiadasz kuleczka.w cieniu też może rosnąć-no ale skąd wziąść ten kawałek ziemi!!!Wszystko podporządkowałam różom i roślinkom które wydobędą ich urok.Na krzewy u mnie brak miejsca-szkoda bo tyle pięknych widzę na tym Forum.
Lubię wyszukiwać strony z ogrodami bo zawsze coś dopasujemy u siebie.Grunt to dobra inspiracja. :wit
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewo lubię czytać Twoje rady, oglądac Twoje nasadzenia..
i marzyć sobie, ze kiedyś i u mnie będzie busz..

Na razie chłonę wszystko o czym piszesz... próbując dopasowac do mojej wizji ogrodu :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

z tym odkrywaniem piennych to mam tez problem, straciłam cudowną różę odkryłam widać za wcześnie dlaczego? bo było cieplutko a tu niespodzianka w nocy niespodziewanie mróz, nie odbiła.

U mnie Bonica też super się sprawuje, czyli wkupiła się w nasze ogródki, a tak prawdę mówiąc to wiele się nauczyłam i dalej się uczę jak postepować z różami, dzięki
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

kasia_rom pisze:Ewuniu,czy pienne róże też odkrywać?
Kasiu, tam gdzie noce juz bez mrozy, pienne też odkryć bo się zaparzą.
Temperatura rośnie bardzo szybko z dnia na dzień .
U nas jest juz +10 st i pochmurnie, a jak zaświeci słońce to prawie lato! :heja
snowflake pisze:Ech no właśnie pomarańczowy... a ja nie przepadam za tym kolorem... najbardziej pasowałby mi ciemno czerwony... niby są jeszcze ogniki czerwone odporniejsze ale te są niskie i maja pokrój kulisty, a ja chciałabym takie rozlazłe długie pędy... może zaryzykuje i kupię tego Red Column... trudno najwyżej potem pomyślę czym go zastąpić... bo chyba nie potrafię go sobie odmówić... co do miejsca... to u mnie zastoisko zimne... bo przy puszczy przy bagnach i ciągnie zimno... ale spróbujemy
Aluś, tak na prawdę ognik bardziej cierpi od wilgoci w glebie niż od zimna.
Usyp pod ciepłą ścianą górkę z piszczystej ziemi na 40-50 cm, posadź na tym nawet czerwonego ;)
Warto spróbować bo jest piękny!!! :) Pierwsze zimy stosuj okrycie jedliną, potem juz sobie poradzi.
an-ka pisze:Ewka powiadasz kuleczka.w cieniu też może rosnąć-no ale skąd wziąść ten kawałek ziemi!!!Wszystko podporządkowałam różom i roślinkom które wydobędą ich urok.Na krzewy u mnie brak miejsca-szkoda bo tyle pięknych widzę na tym Forum.
Lubię wyszukiwać strony z ogrodami bo zawsze coś dopasujemy u siebie.Grunt to dobra inspiracja.
Aniu, inspiracji to tu nie brak :roll: tylko jak rozciągnąć ogród???
Odwieczny problem, mój też ;:223
liska pisze:Ewo lubię czytać Twoje rady, oglądac Twoje nasadzenia..
i marzyć sobie, ze kiedyś i u mnie będzie busz..
Na razie chłonę wszystko o czym piszesz... próbując dopasowac do mojej wizji ogrodu :)
Liseczko ;:196 bardzo mi miło.
Ty masz wielki ogród i możliwości :roll: ;:138
Będziesz miała swój RAJ!!!
Też przechodziłam przez te pierwsze lata w oczekiwaniu aż w końcu BĘDZIE WIDAĆ te rośliny :lol:
Zapewniam Cię, już niedługo :uszy
tara pisze:z tym odkrywaniem piennych to mam też problem, straciłam cudowną różę odkryłam widać za wcześnie dlaczego? bo było cieplutko a tu niespodzianka w nocy niespodziewanie mróz, nie odbiła.
U mnie Bonica też super się sprawuje, czyli wkupiła się w nasze ogródki, a tak prawdę mówiąc to wiele się nauczyłam i dalej się uczę jak postepować z różami, dzięki
Aniu, szczególnie młode drzewka różane są bardzo wrażliwe na pierwsze przymrozki wiosenne, szkoda różyczki :(
Wszyscy czerpiemy pomysły i inspiracje od siebie nawzajem i to jest najwspanialsze tutaj! ;:136
Dzisiaj wielki dzień sadzenia :tan
lilie (nareszcie przyszły! ) i winorosle . WITAJ WIOSNO!!! ;:3
Żegnam was i pędze do ogrodu :wit
zostawiam naparstnice
Obrazek Obrazek
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewa, naprawdę sadzisz już winorośle??????, nie jest jeszcze za zimno???
U mnie śnieg i ziemia chyba trochę zamarznięta jeszcze. Sadzonki mam od wczoraj :wink: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”