Moje spełnione marzenie malgocha1960

[Reni4]

Kochana jadę teraz do Biedronki zobaczyć na kwiatki...bo są jakieś w sprzedaży...jak wrócę to Ci wstawię zdjęcie;))))

[malgocha1960]

ok, bo ja nie mogę się ruszyć na razie.

[Greta]

Gosiu , widzę , że masz smutną rocznicę , jak prawdziwie się kogoś kochało , to jego odejście będzie boleć do końca życia , jedynie ta tęsknota będzie przybierała inne barwy i natężenie...
Słonka Ci życzę , bo te zimowe foty są okropne.

[malgocha1960]

JESTEM jedynaczką , całe życie mieszkałam z rodzicami i odeszli rok po roku,żyję, bo nie mam wyjścia,ale to nie jest już normalne życie, sztuczny uśmiech, sztuczna poza,że wszystko ok,ale tak nie jest.BÓL jest tak ogromny,że rozrywa klatkę piersiową, nie ma dnia, nie ma godziny,żebym nie była z nimi myslami,duszą.TYlko oni kochali bezinteresownie, tak jak kochają rodzice.Nawet nie mogę pisac o tym,bo leca ciurkiem,tak bardzo boli i tak bardzo tęsknię.Wylałam morze łez,ale takie życie, chwil rdosnych jest tak mało, ludzie nie potrafią się szanować nawzajem,doceniać zycia, a ono jest takie kruche i krótkie.

[Greta]

też mam łzy , bo straciłam ukochanego brata (okropnie umierał) , tatkę ... wiem , rozumiem , nigdy nie będzie tych wspaniałych chwil , a w uszach głos , śmiech...
To tata kształtował mie , uczył patrzeć i widzieć to dzięki niemu i dla niego ukończyłam szkołę plastyczną , architekturę ze specjalizacją ... był niewidomy ... cieszyły go moje radości , martwiły moje kłopoty ... tatko ... jest daleko ... ale ma swoje miejsce w sercu.

[malgocha1960]

Zawsze marzyłam o domku z ogrodem, rodzice tak sie cieszyli na budowe i ani jedni, ani drugie nie doczekało.Mama pochodzi z gór,zawsze kochała przyrode, roślinki wszystkie, lubiła grzebac w ziemi, ja mam to po niej.Nie wazne, żeby miec pałac nie wiadomo jak urzadzony,wazna jest intymnosć w domu, zgoda w rodzinie i ten ogród, który sprawia mi tyle radosci, gdzie moę chociaż na chwile zagłuszyc ten ogromny ból po stracie najblizszych mi osób. ALE ZROBIŁO SIE SMUTNO, WIOSNO PRZYCHODZ JUŻ, BO DEPRECHA POTĘŻNA.

[malgocha1960]

Nie mogłam usiedzieć w miejscu wiedząc,że w biedronce takie rarytasy,wiec zadzwoniłam po syna i pojechałam

[Tajka]

Przykro mi MAŁGOsiu, że przeżywasz smutne chwile.
Załapałaś się na roślinki w Biedronce, ja wybieram się tam jutro. Widzę, że kupiłaś trytomę, musisz ją dobrze przykryć na zimę, moja nie przetrzymala pierwszej zimy po posadzeniu.

[malgocha1960]

Trytomę jedna wysiałam 2 marca/mamy imieniny/, ale nic jeszcze jej nie widać, z cebulek bedzie szybciej. Czytałam sobie o zakupach w internecie, zrobiłam notatki, tak mi łatwiej, bo nie jestem w stanie tego wszystkiego spamietac. Nie wytrzymam,żeby jutro jeszcze tam nie jechac,bo było tyle, których w ogóle nie znam. A co jeszcze byscie polecili godnego uwagi z tego asortymentu z biedronki?

[Lalcia]

MAŁGOSIU
To tak żebyś nie była smutna

[meg58]

JESTEM jedynaczką , całe życie mieszkałam z rodzicami i odeszli rok po roku,żyję, bo nie mam wyjścia,ale to nie jest już normalne życie, sztuczny uśmiech, sztuczna poza,że wszystko ok,ale tak nie jest.BÓL jest tak ogromny,że rozrywa klatkę piersiową, nie ma dnia, nie ma godziny,żebym nie była z nimi myslami,duszą.TYlko oni kochali bezinteresownie, tak jak kochają rodzice.Nawet nie mogę pisac o tym,bo leca ciurkiem,tak bardzo boli i tak bardzo tęsknię.Wylałam morze łez,ale takie życie, chwil rdosnych jest tak mało, ludzie nie potrafią się szanować nawzajem,doceniać zycia, a ono jest takie kruche i krótkie.

Małgosiu rozumiem Cię bardzo dobrze. Moich rodziców również już nie mam wśród żywych. tata zmarł 29 lat temu ( nadal jest Mi go brak był bardzo czułym i cieplym człowiekiem ) Mama odeszła 4 września 2009 ( pół roku temu) jak widzę przechodzacą starszą panią to pierwsza myśl że to moja mama. łapię się na tym iż często stoję w oknie wyglądając czy przypadkiem nie idzie do mnie , nasłuchuję kroków na schodach. Zdaję sobie sprawę że taka jest kolej życia ale w głębi zadaje sobie pytanie czemu tak wcześnie odeszli ( tata mój miał 50-lat , a mama 75). Mam męża dwóch synów i piękną kochaną wnusię ale to jest inna miłość - nie potrafię nią zastapić miłości do rodziców

[Jo37]

A co jeszcze byscie polecili godnego uwagi z tego asortymentu z biedronki?

U mnie były jeszcze białe lilie azjatyckie , mieczyki i cebulowe irysy . Trzeba tylko dokładnie oglądać cebulki bo u mnie były w niektórych opakowaniach zepsute .

[malgocha1960]

Bo takiej miłości nie da się zastapić żadną inną.Krótko po ich śmierci łapałam się na tym,że widząc jakąś starszą osobę miałam żal, że ona żyje, a dlaczego rodzice nie mogli jeszcze pożyć.Wiem,że to głupie i może podłe, ale ten żal odbierał rozum.

[HalinaK]

Małgosiu ... dużo ciepełka życzę

Nooo, i gratuluje zakupów Biedronkowych

Mikołajek - (Eryngium L.) posadź gdzieś w kąciku, bo on bardzo się rozrasta i rozsiewa iii kujący jest, ale ładnie się prezentuje.
Jeżeli chodzi o łubin, to w tamtym roku kupiłam żółty i czerwony, a zakwitł na fioletowo
Dalie cudne, szkoda tylko, że trzeba je wykopywać na zimę

[malgocha1960]

Halinko,ty te swoje cebule wsadzasz do doniczek czy czekasz na pogodę i do gruntu?