Dziękuję. W sumie właśnie tak mam je posadzone, jedna jest w glinianej doniczce, więc ma najwięcej mchu, druga w plastikowej z mnóstwem dziur, trzecia ma najmniej mchu, ale jest w akwarium.
Ze zraszaniem to już jest problem, ta którą mam we Wro od dziś będzie spryskiwana, ta w akwa u Piotrka jest spryskiwana co 2-3 dni. Trudniej będzie z tą, którą zawiozłam do Mamy, ale da się zrobić

Na razie są zbyt krótko po rozdzieleniu, by coś więcej powiedzieć, może wiosna je trochę pobudzi do życia

Jeszcze raz dziękuje
