Joluś, wydawało mi się, że wiosna już przyszła, więc otworzyłam nowy wątek, a tu kicha - nawrót zimy 
 
Ale, miejmy nadzieję, że to jej ostatnie podrygi :P 
Gosiu, katar i kaszel zadomowiły się u mnie, dobrze im, bo ciągle latam po dworze bez kurtki w pogoni za Gutkiem, który poczuł zew wolności i wynajduje wszystkie dziury w płocie, żeby dać dyla na zewnątrz ;:78 
Wiesiu, ja na razie dałam sobie spokój z pracami w ogrodzie - jest zimno i do tego jestem przeziębiona. Nie lubię takiego odkładania, bo potem trzeba będzie robić wszystko na raz, a chciałabym na Święta mieć już uporządkowany ogródek  
 
Słyszałam, że po 20 marca ociepli się! I tego się trzymajmy!
Asiu, ja moich skimii nie okrywam, ale one u mnie dobrze znoszą mrozy. Może dlatego, że są otoczone innymi roślinkami i rosną w zacisznym miejscu...Ta duża w zeszłym roku pięknie kwitła - a zapach jej kwiatów jest oszałamiający 
 
Krzysiu, gdzie szukać takich pasjonatów ogrodowych?
W pogodzie i ogrodzie nic nowego, więc fotki wspomnieniowe
 
 