Baryczkowe Storczyki

Zablokowany
Awatar użytkownika
asiula13
1000p
1000p
Posty: 1320
Od: 16 cze 2009, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Witam się :wit :wit :wit

Piękny okaz :D
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Kamilko co u Twoich pociech?
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Kochani, dziękuję Wam za zajrzenie do mnie ;:196
Zulka pisze:Lubię to u storczyków (moich przynajmniej), że prawie nic z nimi nie trzeba robić tylko podziwiać ich piękno. Taki kwiatuszek leniuszek :) Pozdrawiam
Zulko, nie do końca tak jest, jak się pojawi jakaś choroba, to już nie jest tak spokojnie. Poza tym cały czas biegam wokół storczyków, obserwuję je, spryskuję, podlewam, przecieram liście. Z kaktusami nigdy nie mam tyle roboty :)
Wioleta pisze:Kamilo śliczny kolor ma cambria No i jeszcze ta informacja, że za 5 zł...super okazja Ci się trafiła
O tak. Dziś kambria jest już w trzech częściach, dwie z nich planuję oddać.
Orchideomaniak pisze:Baryczko pięknie u Ciebie, aż się cieszę że Cie odwiedziłem :)
Dawidzie, miło mi i zapraszam częściej :)
Grażyna Widera pisze:Kamilko zazdroszczę zapachu :oops:
Cudny był :)
agnieszka__ pisze:Baryczko jak czytam Twój watek to widzę takiego pracusia co to nawet na chwilkę nie przysiądzie i dlatego Twoje storczyki tryskają zdrowiem i pięknym kwieciem . Bardzo mi się podoba Twoje orchidarium zrobione z akwarium ,widać ,że się świetnie sprawdza . Ja też zakupiłam takiego cudnie pachnącego storczyka więc Cię bardzo rozumiem jak się zachwycasz "swoim" zapachem ,co te kwiaty z nami wyprawiają
Fakt, trochę zajęcia z nimi jest, teraz mam ich ok. 60 szt, z czego część wiosną trafi do nowych domów. Praca pracą, a ile przyjemności przy tym, to tylko storczykomaniacy wiedzą :)
trzynastka pisze:Ładna zdrowa cambria a zapachu to zazdroszczę:)
Dziękuję ;:196
e_w_u pisze:[...]pryskam je często i wróciłam do moczenia doniczek. Mam nadzieje, ze kiedyś w końcu dorobię się własnych pędów :) Trzymam kciuki, żeby Twoi podopieczni zaprzestali zrzucania. :)
Ewo, ja podlewam różnie, tzn. część namaczam, część podlewam do spodka, a kilka jest w szkle i wodę leję im co 4-6 tyg. Własne pędy to ogromna radość, życzę Ci ich jak najwięcej :)
asiula13 pisze:Witam się :wit Piękny okaz :D
Dziękuję :wit
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Grażyna Widera pisze:Kamilko co u Twoich pociech?
Grażynko, miło, że pytasz. Ogólnie to niewiele u mnie, ale zmian trochę jest.
Z gorszych wiadomości to to, że odkryłam żółte plamy na końcach liści u białego Phal. w różowe żyłki. Dziwne, że pojawiły się tylko z jednej strony. Może ktoś dotknął nimi zimnej szyby? Liście do połowy skróciłam, prysnęłam Bioseptem i czekam.
Odkryłam przyczynę opadania pąków: okazuje się, że u Piotrka psuje się C.O. i co kilka dni zapowietrza się nasz kaloryfer (ostatni w obiegu), co powoduje wychłodzenie pokoju. Piotr długo pracuje i często późno w nocy "naprawia" kaloryfer. Pąki leciały jak na zawołanie, teraz storczyki poprzenosiłam lub wywiozłam do rodziców, Malinowy dzięki temu zakwitł, a Książę też pięknie powiększa pąki :) Niestety pąków u dend. phal., z których tak się cieszyłam uratować nie zdążyłam.

Z lepszych wiad. to pojawiły się nowe przyrosty na kambriach i na dendrobium miniaturce, które stało bez ruchu od października. Posadziłam je do glinianej doniczki i bałam się, że przez to roślina cierpi, nie rośnie. Ostatnio pojawiło się trochę słonka i dend. przypomniało sobie po co żyje :)

U rodziców Phal. szaleją, mamy (z Mamą) kilka nowych pędzików :) Nasze Phal. po remontach były b. wymizerowane, przestawiane z kąta w kąt, obsypane gipsowym kurzem, podlewane rzadko, przez namoczenie w wannie kranówką. Kilka z nich zaliczyło upadki z szafek, parapetów. Od stycznia są już na swoich miejscach, spokojnie odpoczywają po trudach remontowych, wygrzewają się w południowym słonku i szaleją :) Wkrótce pokażę Wam fotki :)

Dziękuję serdecznie za wizytę u mnie i zapraszam częściej. Idzie wiosna, więc postaram sie częściej zaglądać tutaj. Póki co jeszcze niewiele jest do pokazania :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
harpia411
200p
200p
Posty: 411
Od: 8 paź 2009, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

witaj

mam coś dla ciebie ;) ty wiesz co ;))) podaj adres to wyslę
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Wysłałam! Dziękuję ;:196
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Dzięki :) na razie próbuje namówić te które już z mini - pędzikiem kupiłam, żeby dalej rosły i nic nie zasuszały. Na razie wychodzi pól na pół, nie rosną, ale i nie zasuszają ;)
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Kamilo, skąd ja tak dobrze znam te męczarnie w uprawie storczyków podczas remontu... :roll:
Serce boli, jak człowiek patrzy na to wszystko co opisałaś, a wyjścia nie ma. Na szczęście remont się kiedyś kończy.
Czekam na obiecane fotki i życzę, żeby wraz z nadejściem wiosny Twoje storczyki czym prędzej doszły do siebie :)
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Kamilo niestety nasze kwiaty to takie delikatne i niedotykalskie ze jak im coś nie pasuje zaraz się obrażają nie kwitną, nie rosną :( dobrze że udało Ci się je przewieźć i zakwitną :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Baryczko...Twoja opoieść o storczykach i...nie tylko...daje nadzieję na wiosnę i dobre przeżycie dnia... Jest taka pełna optymizmu :wink: ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
luczek95
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 13 lip 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Ale rozmaite i ile :shock: :shock: ;:138 ;:63 :wit
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu :)
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Nie zawsze muszą być fotki, ja lubię też czasem poczytać co się u kogo dzieje :)
Trzymam kciuki żeby przeprowadzka pomogła Twoim pąkom się porozwijać, masz tyle piękności, no i gigant niespodzianka... ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

e_w_u pisze:[...] Na razie wychodzi pól na pół, nie rosną, ale i nie zasuszają ;)
Poczekaj, storczyki to rośliny dla cierpliwych. Przyjdzie wiosenka zaświeci słoneczkiem, to storczyki ruszą jak z kopyta :)
Art pisze:Serce boli, jak człowiek patrzy na to wszystko co opisałaś, a wyjścia nie ma. Na szczęście remont się kiedyś kończy.
Asiu, serce rzeczywiście boli, szczególnie, że nie tylko storczyki ucierpiały (na szczęście wiele z nich wywiozłam do Piotrka). Niestety drugą część remontu zaczniemy zaraz po świętach, tym razem będzie robiona łazienka i ostatni pokój z kuchnią, a tam tylko wycyklinować podłogi, wyrównać ściany i położyć płytki. Ale i to przeżyjemy :)
trzynastka pisze:Kamilo niestety nasze kwiaty to takie delikatne i niedotykalskie ze jak im coś nie pasuje zaraz się obrażają nie kwitną, nie rosną
Ta ich obrażalskość mnie denerwuje czasem, ale i tak lepiej, że zakwitną na wiosnę, niż żeby zimą gubiły pąki :)
justus27 pisze:Baryczko...Twoja opowieść o storczykach i...nie tylko...daje nadzieję na wiosnę i dobre przeżycie dnia... Jest taka pełna optymizmu :wink: ;:108
Dziękuję, miło, że tak piszesz. Ostatnio z tym optymizmem ciężko u mnie, ale staram się. Czekam na tę wiosnę, jakby dwa lata już jej nie było.
luczek95 pisze:Ale rozmaite i ile
Łukaszu, trochę ich jest, ale kurka, ciągle czegoś mi jeszcze brakuje. Przeceny w marketach mnie ciągną jak magnez, co z tego, że w domach niewiele się mieści. Kupuję i rozdaję- ciężki przypadek!
Agita pisze:Nie zawsze muszą być fotki, ja lubię też czasem poczytać co się u kogo dzieje :)
Trzymam kciuki żeby przeprowadzka pomogła Twoim pąkom się porozwijać, masz tyle piękności, no i gigant niespodzianka... ;)
Agnieszko, gigant niezmordowanie przedłuża pęd. Teraz stoi w cieplejszym pokoju i chyba mu lepiej. Pąki ma jakby różowe, więc pewnie coś z tego koloru będzie. Niech tylko pokaże buźkę to wrzucę fotkę tutaj.
Ja również lubię opisy, czytam Wasze wątki (Twój też) z zachwytem, że tu coś zakwitnie, tam coś nowego się pojawiło, nowe listko, nowy pęd, nowy nabytek :)
A mój wątek to taki blog, no, raczej kronika moich storczyków. Niby mam na dysku dokument z wszelkimi info o moich roślinach, ale tu zaglądam chętniej, przeszukam stronki, obejrzę fotki :) Sprawdzony sposób na chandrę zimową :)

Dziękuję Wam za wizytę u mnie :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Kamilko dziękuje,za wyczerpującą odpowiedź ;:108 U wszystkich tak jest,raz lepiej raz gorzej.Z braku notorycznie czasu tylko wyrywkowo są doglądane,niejako "partiami",np.dziś tylko w jednym pokoju falki,jurto będa te z drugiego pokoju.A jutro nie ma czasu i przechodzi na kolejny dziń.Tak naprawdę to najczęsciej zaglądam do Vand.Ale bądzmy dobrej myśli Kamilko,dni są już dużo dłuższe,pogodniejsze i mimo zimna słoneczne :D
Pozdrawiam własnie słonecznie bo mamy piękny dzień.
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki

Post »

Już miałam napisać i pochwalić się kwiatami giganta, a tu klops. Pąki prawie gotowe do otwarcia zżółkły. No, cóż pozostaje nam poczekać jeszcze kilka dni, aż rozwiną się te, które pozostały. U Księcia to samo, sił brakuje. Zmieniłam im miejsce, są w cieplejszym pokoju, nawet pąki zaczęły rosnąć, a tuż przed pęknięciem zżółkły.
Jakby tego było mało, to pojawił się przędziorek na reanimowanych kambriach, oczywiście każdy o zdrowych zmysłach, by je wyrzucił, a ja trzymam z nadzieją, że kiedyś tam zakwitną. Teraz przetarte drinkiem i spryskane roztworem płynu do naczyń schną w wannie. Nadzieję mam, korzonki ładnie zaczęły rosnąć, pojawiły się nowe przyrosty (na jednej psb aż trzy!).

Chorującego Cezara przecięłam na pół, eksperyment chciałam zrobić :roll: Przecież i tak jest chory, więc nic nie stracę- w najlepszym razie będę miała dwa :)
Musiałam mu wyciąć kolejne dwa liście, plamy lekko się powiększały mimo oprysków bioseptem i przecierania listków drinkiem. A taki pozbawiony listków, aż prosił się o skrócenie :)
W sumie obie części mają szanse, dół ma ładne, zdrowe korzenie, które mimo osłabienia (i odosobnienia rośliny) ładnie rosną, więc z basal keiki (jak się pojawi :wink: ) też problemu nie powinno być :)

Obrazek
Góra, jak widać, też korzenie ma ładne, liście zdrowe, więc tylko czekać na nowy pęd :)
Obrazek

O efektach, oczywiście, powiadomię :wink:
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”