Dziewczyny, chciałabym się już pochwalić, co zamierzam i co już robię, ale jestem tak zajęta, że nie mam kiedy zrobić zdjęć

Zmierzch zapada coraz wcześniej i wczoraj kończyłam sadzić różę już całkiem po ciemku
Powiem Wam w tajemnicy, ze pod koniec lata dojrzał we mnie pomysł, żeby część kwiatową ogrodu przenieść na warzywną i odwrotnie, dzięki czemu zyskam dodatkowo dobrych kilka metrów kwadratowych!

Ponieważ u mnie od pomysłu do realizacji droga krótka, zaczęłam ten plan wprowadzać w życie prawie natychmiast. Trochę też dlatego, żebym nie zdążyła się rozmyslić ;). A teraz już klamka zapadła, kości zostały rzucone, Rubikon przekroczony! Nie ma odwrotu

Wszystko to przez Was, bo jak się tak napatrzyłam, na Wasze piękne ogrody i te cudne oczka, to zachciało mi się i oczka i piękniejszego ogrodu

Pozazdrościłam też tym, którzy dopiero zaczynają tworzyć ogród

No i właściwie zaczynam od początku, z tą różnicą, ze mam już trochę roslin
Duże krzewy zostaną na miejscu, miejsce zmienią tylko mniejsze i większość bylin. Szczegóły opowiem, jak zrobię trochę zdjęć
