Z okazji 
kociego dnia  kłaniają się Wam najbliższe mi kocurki synów 

 ;
- Lakuś (a właściwie Lucky) , już kiedyś przedstawiany :
 
- Mobiś  ( a właściwie Mobby ) , od Świąt nowy 'członek rodziny'  :
 
- oraz  
Teo (czyli Teofil ), zaprzyjaźniony, dochodzący na ogrodzie :
 
  
 
Są kochane i starają się jak mogą, żebym nie myślała o piesku, który po 16 latach odszedł ...
... i dziękują Koniczynce za mniamuśne życzenia  
   