Moje małe królestwo

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje małe królestwo

Post »

Emilu-, jakie piękne liliowce.Dzisiaj także sobie kilka kupiłam. Np. taki bordo. Summer Wine? :)
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Witajcie!
Summer Wine to świetny wybór - ładnie rośnie i kwitnie praktycznie w każdym ogrodzie. Nie potrzebuje dużo uwagi, ale jeśli mu podsypiemy nawozu to w ciągu roku potrafi z pojedynczej sadzonki wyrosnąć w dużą kępę.

Dzisiaj będzie zdjęciowy mix czyli lato, jesień i zima - przyjemnego oglądania :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Byle do wiosny !!! :D
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje małe królestwo

Post »

Witaj Emilu Ty to masz tych liliowców . Co to za piękność na tym zdjęciu powyżej , ten pomarańczowy z oczkiem ?

Genia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje małe królestwo

Post »

Balsam dla oczu takie fotki.
Pięknotki jak widać u Ciebie dobrze się mają.
Czy to odmianowe czy twoje siewki ?
Pozdrawiam cieplutko. :wit
Grażyna.
kogro-linki
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Geniu, to siewka - rodzice nieznani... Tworzy wysokie pędy kwiatowe (do 1,5 metra). W ostatnim sezonie kwitła 3 razy - zanim jeszcze rozkwitły ostatnie kwiaty na pierwszych pędach to następne już były w połowie drogi.
Uzbierało się sporo odmian a ciągle przybywa nowych, do tego masa siewek. Coś czyje, że latem będzie kolorowo ;:108
Grażynko, troche odmianowych i troche siewek. W tym sezonie licze na coś ciekawego z mojej produkcji. Z liliowcami jest tak, że niektóre odmiany przyrastają jak chwasty, a na inne trzeba poczekać zanim wyrosną w spore kępy. Z siewkami jest podobnie - trafiają się rodzynki, które stoją w miejscu przez 4 lata zanim zdecydują się zakwitnąć po raz pierwszy, ale sporo też jest kwitnących już w drugim roku po wysianiu. Niektóre zakwitają po 6 -7 miesiącach od skiełkowania ;:108 Mam takiego jednego - nie dość, ze poszedł w zielone (dał 3 nowe wachlarze liści) to jeszcze rozwinął pierwsze kwiaty z początkiem października. Zobaczymy jak się sprawy potoczą - jak do tej pory przypominał wigorem odmianę Stella d'Oro, tylko że kwiaty były duże, bardzo mięsiste w ciekawym brzoskwiniowym kolorze z aksamitnym malinowym okiem.

Dzisiaj coś dla tych, którzy "siedzą w liliach" :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak zawsze serdecznie!!! :D
E.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje małe królestwo

Post »

Piękne Emilu.
Moje siewki to karzełki przy twoich.
Ale teraz zaczęłam o nich bardziej dbać, więc może pójdą w liście jak mówisz.
Nie wiem kiedy je rozsadzić, bo na razie mają po 15 cm - to chyba jeszcze za małe do rozsadzania, nie ?
A może z tych leniuchów wyrośnie jakiś rodzynek ? ;:24
Lilie piękne - ja zamówiłam Grinsbacha i Scheherezadę, zobaczymy czy się spiszą jak dostanę.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Moje małe królestwo

Post »

Emil jak ja Ci zazdroszczę że możesz mieć tyle odmian , ja skupiam się na tych które mi się najbardziej podobają bo mam mało miejsca , ale dobrze że mogę u Ciebie podziwiać wszystkie .
Lilie muszę kupić , ale poczekam aż do wypłaty męża .
Nigdy nie odżałuję że tyle lilii zmarnowałam .
Czy można gdzieś zobaczyć zdjęcia Twoich wszystkich liliowców ?
Irysy też masz ?

Genia :wit
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Grażynko, młode liliowce inwestują najpierw w szczypior a potem góra staje na jakiś czas, a zaczynają mocno przyrastać korzenie. Dlatego najlepsze doniczki dla siewek to wysokie pojemniki dla róż albo wersja ekonomiczna czyli kubki po jogurtach (450g). Najlepsze są wysokie doniczki jakie używają w szkółkach leśnych, ale trudno je dostać a jeśli już się pojawią to cena też jest wyższa niż standardowych. Ja planuje rozsadzić siewki w pierwszej połowie marca do P9 albo do kubków jogurtowych. Niedługo braknie mi miejsca na parapetach ( pomidory pięknie powschodziły) więc liliowce zahartuje i wyniosę pod folię.
Trzymam kciuki za Twoje maluchy :wink: :D
Scheherezade i Robert Griesbach to jedne z ładniejszych orienpetów. Co roku wyrastają wyżej i w 3 sezonie potrafią wyglądać jak liliowe drzewka. Jeśli będziesz miała okazje to kup sobie też odmianę Robert Swanson - to jeden z moich ulubionych żółto-czerwonych orienpetów ;:108
Igor,dzięki! Pamiętaj: lilii nigdy nie jest za dużo w ogrodzie :wink:
Geniu, u mnie miejsca jest sporo, ale muszę się pilnować żeby sadzić tyle roślin ile dam radę pielęgnować w pojedynkę...
Część zdjęć liliowców i innych roślin z mojego ogrodu można zobaczyć na fotosiku - mój nick to gwidon13
Z irysami dopiero zaczynam, mam kilkanaście odmian i planuje zdobyć kolejne w tym sezonie.

I na koniec jeszcze ciepłe fotki z dzisiejszego popołudnia :D

Widok na poletko z liliowcami. Mróz nie narobił szkód, ale za to nornice wyrobiły normę (jak co roku z resztą ;:223 )
Obrazek

Lewizje na wrzosowisku wyglądają wzorowo. Teraz tylko patrzeć jak poczują wiosnę i zaczną kwitnąć ;:108
Obrazek

A to już mój ogrodowy zamiennik dla gunery czyli rabarbar - wygląda na to, że zima mu niestraszna ;:224
Obrazek

Byle do wiosny !!!
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje małe królestwo

Post »

EMILU- jesteś wielkim znawcą roslin. :roll:
Powiedz mi proszę, czy liliowce zakupione w kaprsach zakwitną w tym roku.
Latem w śród doniczkowanych już nie ma takiego wyboru i przeważnie są bez nazwy. :)
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Witaj! :D
Do znawcy jeszcze mi bardzo daleko... może za 20 - 30 lat... Ja dowiaduje się nowych rzeczy o roślinach na każdym kroku, a i tak jak do tej pory nie wiem nawet połowy tego co chciałbym :wink:
Liliowce w kapersach to loteria - zwykle 40 % kupionych roślin zakwita w pierwszym sezonie, reszta później - czasem trzeba czekać nawet 3 lata zanim pokażą się pierwsze kwiaty.
To zależy głównie od wielkości sadzonek, odmiany oraz warunków jakie stworzymy posadzonym roślinom na działce czy w ogrodzie.

I przestroga dla wszystkich kupujących: Uważajcie, proszę, na "super nowości" oferowane na serwisach aukcyjnych za grosze - to zwykle oszustwo. Widziałem ostatnio na all. odmiany liliowców rejestrowane w 2008 i 2009 roku za kilkanaście złotych... Żaden, nawet najlepszy ogrodnik nie jest w stanie wyhodować tak dużej ilość sadzonek by po kilku/ kilkunastu/ miesiącach po rejestracji sprzedawać je za grosze. Odmiany liliowców rejestrowane w przeciągu ostatnich trzech lat są sprzedawane od 50 do blisko 250 dolarów za sztukę i nie ma możliwości by były oferowane po niższych kwotach przynajmniej z dwóch powodów:
- bardzo ograniczona liczba sadzonek ( nowe rejestracje to liczba sadzonek w granicach 100 sztuk lub niższej)
- bardzo duża ilość chętnych (zwykle pasjonatów oraz hodowców) którzy mogą zapłacić krocie byle tylko mieć tą odmianę u siebie.
Co do wysokich cen oferowanych roślin to oprócz zależności popyt - podaż można dodać jeszcze ogromny wkład w zdobycie roślin matecznych, środki włożone w utrzymanie plantacji, roboczogodziny włożone w pielęgnację roślin, zapylanie, wysiewanie itp. A trzeba pamiętać, że żaden hodowca liliowców nie robi tego z dobrego serca - to normalny sposób na zarabianie pieniędzy więc zysk w wysokości przynajmniej 30 % na roślinie to standard.

Oczywiście sprawa ze starszymi odmianami (wyhodowanymi przynajmniej 9 lat temu i namnożonymi metodami in vitro) ma się zupełnie inaczej. Te rośliny są jak najbardziej dostępne a ich ceny są na rozsądnym poziomie. Niestety tutaj też nie mamy pewności czy zakupione sadzonki zgadzają się z opisem podanym przez sprzedawcę do czasu pierwszego kwitnienia.
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Moje małe królestwo

Post »

Lilie są przepiękne.
A zapach latem musi być zachwycający...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje małe królestwo

Post »

Emilu dzięki za informacje. ;:180
Mam kilka takich wysokich doniczek to je w nie przesadzę.
Co do lilii to Swensona nie zauważyłam w ofercie.
Ale gdyby tylko te dwie chciały być tymi jakie zamówiłam to byłoby wspaniale.
A jakie warunki glebowe powinnam im stworzyć, żeby chciały długo i dobrze rosnąć ?
Jak powinnam je przechować w zimie, żeby mi nie zgniły.
Jeśli je masz to co Ty robisz z nimi zimą ?
Aaaa.... i dzięki za porady o liliowcach. ;:196
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Em, świtna fotka z kotem, to po pierwsze, a po drugie, to dzięki za rady :) w tygodniu zabiorę się za posadzenie :)
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe królestwo

Post »

Priam, pachną strasznie mocno. Czasem aż trudno wytrzymać. W ogrodzie mam na szczęście przeciąg więc silny zapach czuć tylko wieczorem kiedy wiatr się uspokoi.
Grażynko, one lubią dobrą, żyzną ziemię z dodatkiem piasku. W żadnym wypadku nie mogą stać w wodzie bo bardzo szybko zagniwają. Ja do mojej gliny daje trochę torfu i sporo piachu, do tego garść Polifoski i to wszystko. Na zimę lekko okrywam gałązkami iglaków albo zasypuje korą. Orienpety zakwitają ładnie dopiero w drugim roku uprawy, teraz będziesz miała tylko kilka kwiatów.
Jeśli posadzisz je w kubłach lub dużych doniczkach to wystarczy je przenieść na zimę do chłodnego garażu, gdzie nie ma silnego mrozu. W ciepłej piwnicy za szybko zaczynają wychodzić z ziemi - chyba że ustawisz je wczesną wiosną w swojej małej oranżerii :wink:
Sylwek, kot i ja dziękujemy :D Niech Ci rośnie, kwitnie i cieszy ! ;:108
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje małe królestwo

Post »

Emilu- bardzo Ci dziękuję za wyczerpująca informację o liliowcach. :D :D :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”