Agresty swoją drogą, ale tam, gdzie je kupiłam, mają też całkiem niezły wybór powojników
A co do clemoholicznych planów na wiosnę...
Gypsy Queen na pewno
Mrs N. Thompson
Piilu albo Nelly Moser, a może lepiej jedno i drugie

Kardynał Wyszyński być może
i może coś z texensis, mają ciekawe kształty
I pierwszy raz, mam nadzieję, zobaczę kwiaty Anity, Generała Sikorskiego i Paula Fargesa, które sadziłam rzutem na taśmę jesienią
Ojejku, po co ja wchodziłąm w temat, teraz to mi się dopiero przykrzy do wiosny...