Ogród piofigla cz1.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Czyli Geniu to jest pewnie lokalna nazwa, nieraz słyszę na targu 'proszę ileś tam krakowiaków', może jakiś krakus się odezwie i mi wyjaśni tą kwestię :D

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Nie wiem czy krakowiaki to nazwa lokalna, moja babcia mieszkająca w przemyskiem używała tylko takiej nazwy.
Moje pelargonie trzy tygodnie temu wyniosłam z piwnicy do jasnego cieplejszego pomieszczenia, zabrały się ładnie do życia, zastanawiam się kiedy pobrać z nich gałązki do sadzonkowania.
Teraz zauważyłam ,że ja dawna Krakuska używam nazwy pelargonie :;230
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

To ja też spróbuję zrobić sadzonki z pelargonii. Fuksji nie mam żadnej, bo u mnie nie wytrzymały na tarasie nawet pół sezonu. Może kupiłam jakieś trefne?
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Dorotko dobrze że potwierdziłaś że taka nazwa funkcjonuje, ja mówię pelargonie ale zauważyłem że sporo osób używa nazwy krakowiaki, dziękuje. Można sadzonki robić już teraz, sprawdź w kalendarzu biodynamicznym np. u Halinki bo zdaje się że ten tydzień znakomicie się do tego nadaje :D

Gosiu pewnie, spróbuj sobie wyhodować pelargonie z własnych sadzonek, jeśli nie ze względów finansowych, to dla własnej satysfakcji ogrodniczej, to wielka radość kiedy nam się coś udaje wyhodować. Co do fuksji to może rosły u Ciebie w pełnym słońcu a one wolą półcień, ale może to i inna przyczyna :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Wisiały u mnie w miejscu, gdzie słońce zaczyna świecić po 17-tej.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Gosiu czyli że to inna przyczyna, musiałby je 'zbadać lekarz', kupujemy rośliny pędzone w ścisłym rygorze, co chwila nawóz, nawóz, nawóz, odżywki produkowane są pod indywidualne potrzeby roślin, to są już prawie kosmiczne technologie i my indywidualni odbiorcy nie zawsze potrafimy sobie z tym radzić. A może kupione przez Ciebie rośliny nie były już w najlepszej kondycji, często rośliny zanim do nas trafią zwiedzają wiele targowisk czy innych miejsc zbytu i są już wyczerpane. Bezpośrednio od producenta wysyłane są na pewno w dobrym gatunku :D

pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Myślę, że masz rację z tymi wadliwymi sadzonkami.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Witaj Tomku byłam właśnie u mamy na wsi , zawiozłam najładniejsze fuksje ,oleander ,męczennicę i sundanvillę. Chyba tylko oleander przetrwał reszta wygląda na martwe .
Genia
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Witaj Geniu wiem bo czytałem u Ciebie w wątku że byłaś na wsi że tam szybciej topnieje śnieg, szkoda roślin no ale nic się nie zmieni, co się stało to się nie odstanie. Każdy z nas będzie miał jakieś straty, ja zmarnowałem większość pelargonii, dwa dni temu lawina z dachu znowu poturbowała mi rh oraz żywopłot z tuii, mam nadzieję że już więcej śniegu nie będzie :D
Trochę już widać wiosnę, bazie na wierzbach są spore, chociaż śniegu powoli ubywa

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Tomku tam nie nie było tak dużo śniegu jak u mnie .
Jak zobaczyłam te bazie to zapachniało mi wiosną .
Genia :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Tomku po kotkach twojej wierzby widać już że wiosna tuż , tuż ;:3 ;:3 ;:3 , u mnie bez dziś mnie zaskoczył, ma już tak piękne grube pąki. Wszystko czeka na ciepło.
Ja w tym tygodniu będę sadzonkowała pelargonie, oby udało się ukorznić.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Muszę Geniu te bazie jak najszybciej poobcinać i zasuszyć bo do świąt przekwitną i nic z nich nie będzie :D

Dorotko tak wszystko będzie się chciało rozwijać, rośliny też mają chyba dość zimy. Jak sadzonkujesz pelargonie dajesz najpierw do wody czy od razu do ziemi? :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Tomku ja wkładam końce do ukorzeniacza i do ziemii, po obcięciu sadzonek czekam kilka godzin, gdzieś usłyszałam ,że tak należy zrobić.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Dorotko my dajemy najpierw do wody i kiedy puszczą korzonki sadzimy do ziemi, ale do ukorzeniacza i do ziemi to jest sprawdzona metoda i skuteczna :D

Pozdrawiam Tomek :wit
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz1.

Post »

Wg TVN to już koniec zimy. Twoja wierzba uprzedziła tę prognozę pogody.
Tomku, przed sadzeniem krzewów koło domu robiłem eksperyment z piłką. Rzucałem na dach i patrzyłem gdzie spadnie. Dorzuciłem jeszcze pół metra i ustaliłem strefę bezpieczną. W strefie zrzutu posadziłem byliny.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”