Rozmnażanie storczyków na pożywce

[mandod1]

Tak, taki kawałek jak na linku podanym w pierwszym poście.
http://www.orchideenvermehrung.at/cgi-l ... /index.htm
foto 2
Potem z tego zaczyna wyrastać roślina, stary pęd kwiatowy się odcina, a roślina dalej tworzy odrosty i mamy wiele nowych.

[MariaTeresa]

[quote="mandod1"] ...
http://www.orchideenvermehrung.at/cgi-l ... /index.htm
2. Wycinamy ostrym nożykiem, czy skalpelem uśpione oczko na pędzie kwiatowym, następnie odrywamy część osłaniającą zaczątek pędu. (fot. 1,2 w linku)
3. Tak przygotowany eksplantat (cześć rośliny używana do rozmnażania) zanurzamy na kilka sekund w etanalu, np. denaturat (70% lub absolutny). Następnie przekładamy go na jakieś 8-10 min. do środka sterylizującego(jest to 10% roztwór ACE- wybielacz do bielizny, który zawiera podchloryn sodu, czyli subst. czynna, wlewamy 90ml wody destylowanej, 10ml ACE i mamy gotowy roztwór)...

Sadzę,że 10 min w np.ACE to stanowczo zbyt długa sterylizacja dla storczyka, nie wiem czy przeżyje 5 minutową, a w linku powyżej podanym (uściślając)jest mowa o sterylizacji wodą utlenioną (O,5%). Skuteczniejszy do dezynfekcji jest alkohol 70% niż absolutny.

Życzę powodzenia i czekamy na zdjątka...
Dla ciekawych tutaj jest pokazane jak rozmnażanie in vitro o wygląda w warunkach labolatoryjnych:
http://encyklopediahost.info/rozmnazanie_in_vitro.html

[mandod1]

Jeśli chodzi o alkohol, to ma on rozpuścić ewentualne w woski i tłuszcze z powierzchni roślin.
Co do ACE to wszystkie eksplantaty przeżyły i maja się dobrze po 8 minutach sterylizacji.

[mandod1]

Po 3 miesiącach.

[erata]

Witam a można prosić o jakieś namiary na sklep internetowy gdzie można kupić pożywkę i o nazwę pod jaką można ją znaleść.

[Jovanka]

Erata ,
w pierwszym wpisie tamatu i następnym z 13.02.10 godz. 13:11 mandod1 informuje o tym.
Wystarczająco, aby skontaktować się na pw.
Na podforum, rozmawiamy co najwyżej o sprawach technicznych.Od ogłoszeń jest stosowny dział.

pzdr.JOVANKA

[mandod1]

Pożywka ta jest niedostępna w Polsce, mają ją tylko firmy zajmujące się rozmnażaniem roślin in vitro, a także uniwersytety, politechniki, więc edukacja i komercja.
Raczej nie można kupić jej także w małych ilościach, ja musiałem kupić dość spore zapasy, niedługo będę zajmował się tym na większą skalę, a na razie chciałbym udostępnić to hobbystom, tak, żeby poziom w Polsce był wyrównany z tym jaki panuje np. w USA.

[mandod1]

1.Wybierz pęd kwiatowy ze zdrowymi, dobrze wyglądającymi pąkami, możliwie jak najmłodszy, unikaj pędów starych, z przekwitniętymi kwiatami, ponieważ wykazują one mniejszą zdolność regeneracji.


2.Umyj pęd pod bieżącą wodą z dodatkiem detergentu (ok. 5min). (FOT. płukanie pędu w zlewce z dod. detergentu)


3.Przygotuj 10% roztwór wybielacza ACE:

wlej 10 ml wybielacza do małego pojemnika(szklanka, zlewka itp.)
dodaj 2-3 krople detergentu(płyn do mycia naczyń)
dodaj 90 ml wody destylowanej

4.Podziel pęd na mniejsze części używając czystej żyletki, skalpela, czy ostrego nożyka. Powinny mieć długość około 13-20mm.


5. Zanurz kawałki pędu w alkoholu (70%) na kilka sekund. Przełóż je do następnego roztworu sterylną pęsetą.


6.Umieść kawałki pędu w roztworze przygotowanym w punkcie 3 na 8 minut. Wstrząsaj pojemnikiem z roztworem wybielacza co 2-3 minuty. (FOT. Sterylizacja w roztworze wybielacza)


6.Po wysterylizowaniu kawałków pędu staraj się nie dmuchać na nie wydychanym powietrzem, nie dotykać nimi do innych powierzchni, tak by zachowały swą sterylność.

7.Przygotuj sterylną wodę do płukania rośliny:

umyj kilka słoików o pojemności około 200ml
nalej do nich około 50-100 ml wody destylowanej
mocno zakręć je metalowym wieczkiem
włóż je do piekarnika
TERAZ!!! Włącz piekarnik, tak, by temp. końcowa wynosiła około 150 *C, po nagrzaniu piekarnika do tej temperatury odmierzaj czas- po 30 min wyłącz go, uchyl lekko drzwiczki, tak by słoiki powoli stygły.
WAŻNE: Jeśli nie nalejemy więcej wody niż 80% pojemności słoika, to nie ma co obawiać się wybuchu, czy pęknięcia słoików.

8.Wyjmij kawałek pędu ze środka sterylizującego i przełóż do słoiczka z wodą destylowaną(oczywiście sterylną pęsetą), zakręć słoik, delikatnie wstrząśnij.


9.Punkt 8 powtórz jeszcze 2x, za każdym używając nowego słoika(w praktyce na każdy kawałek potrzebne są 3 słoiki).
Wykonując tę czynność staraj się nie dmuchać na kawałek pędu, do słoików itp., tak aby zachować jak najwyższą sterylność.


10.Po trzecim płukaniu kawałek pędu włóż pionowo na pożywkę, zgodnie z kierunkiem wzrostu na roślinie (nie ?do góry nogami?).



11.Zamknij pojemnik z rośliną, zapisz datę operacji nazwę rośliny.

12.Pojemnik połóż w miejscu jasnym, w temp. pokojowej.

UWAGA: Od punktu 5 kawałki pędu trzymamy, przenosimy tylko i wyłącznie za pomocą sterylnej pęsety.
Sposób jej sterylizacji:

1. Pęsetę zanurzamy na kilka sekund w alkoholu (70%).


2. Zbliżamy ją do ognia, tak aby alkohol zapalił się. (Bez obaw pęseta nie będzie gorąca.)


UWAGA: Czynność te powtarzamy za każdym razem, gdy przenosimy gdzieś kawałek pędu.

[Jovanka]

Nie jest to pełna informacja ,w Polsce można nabyć pożywkę.
Na ile aktualną mam informację, nie wiem. Ale w Poznaniu, pewna firma oferuje / lub przez nią /-1 litr kosztuje 79,01zł.
Ale o cenach i produktach handlowych ...tutaj nie rozmawiamy.

Zaznaczam, ze ta sekcja nie jest przeznaczona do akcji handlowych i agitacji.
Jest Regulamin Forum i tego się trzymajmy.

Mandod1 ,jezeli masz taki cel , sprawy handlowe przenieś do działu ogłoszeń.

Temat in vitro pozostanie technicznym, zgodnie z celem sekcji i ewentualnym zainteresowaniem.

A wracając do tematu zasadniczego, pytanie mam... jak Anglik -
- jakie" stare są" te eksperymentalne storczyki i czy tylko storczyki?
czyli jak długi okres są poddane doświadczeniu , od kiedy.

Opisz/odpisz , bo zdjęcia mówią ale..... lepiej więcej wiedzieć.Uzupełnij nam info.
Chodzi mi o pierwsze zdjęcia z grupowej prezentacji roślin już zainicjowanych ,zaawansowanych w hodowli.

pozdrawiam JOVANKA
.

[mandod1]

Jovanka, za 79,01 kupisz pożywkę a gdzie sprzęt od sterylizacji, pH metr, bufory, i całe szkło laboratoryjne do robienia roztworów, jakiś agar by się jeszcze przydał, wagi analityczne.
Ma to ktoś w domu? Umie to ktoś zrobić?

CAŁY CZAS UZUPEŁNIAM TEMAT

Co do "czasów" to wsadzamy storczyka, po kilku miesiącach mamy rośliny (te na foto powyżej mają 2 miesiące), potem je odcinamy od usychającego pędu (tego, którym zakładaliśmy hodowlę) i one same dal;ej dzielą się tworząc nowe.
Po roku mamy sporo roślin, oczywiście te pierwsze uzyskane po kilku miesiącach mogą juz rosnąc w doniczce, hodowle in vitro prowadzimy jak długo chcemy.
(aha, wiem że napisałem to niezrozumiale, ale może ktoś będzie wiedział o co kaman)

[Jovanka]

też tam ,prawie wszystko jest.

Nie jesteś prekursorem metody w Polsce -już w ub.wieku się działo.
Stąd wniosek, ze trzeba i można w kraju poszukiwać. Placówek i laboratoriów jest teraz /upsss./ na pęczki. Praktycznie kazda hodowla kwiatów, drzew itp. opiera się na technice in vitro.
A mamy wiele w kraju firm ,instytutów, prywatnych lab..

Sprzęt szklany,techniczny o którym piszesz dostaniesz .W każdym punkcie zaopatrzenia z aparaturą medyczną i chemiczną albo są albo sprowadzą.Tak było i tak jest w tej branży.

JOVANKA

[mandod1]

i czy tylko storczyki?
.

???
Chodzi o to zdjęcie?
W in vitro hoduje się wiele gatunków roślin, głównie ozdobnych, ja hoduję tez owadożerne.

[mandod1]

też tam ,prawie wszystko jest.

Nie jesteś prekursorem metody w Polsce -już w ub.wieku się działo.
Stąd wniosek, ze trzeba i można w kraju poszukiwać. Placówek i laboratoriów jest teraz /upsss./ na pęczki. Praktycznie kazda hodowla kwiatów, drzew itp. opiera się na technice in vitro.
A mamy wiele w kraju firm ,instytutów, prywatnych lab..

Sprzęt szklany,techniczny o którym piszesz dostaniesz .W każdym punkcie zaopatrzenia z aparaturą medyczną i chemiczną albo są albo sprowadzą.Tak było i tak jest w tej branży.

JOVANKA

Jesteś związana może z chemia???
Jesteś raczej hobbystą amatorem, czy hobbystą po studiach bio/chem?
Co do sprzętu, to wszystko można kupić, ja sam kupowałem w Polsce, ale pewnie wiesz ile to wszystko kosztuje.

[Jovanka]

:P Jak w moim profilu.
Jestem inż.chemikiem, z dość ciekawą specjalizacją. Ale inna, choć daleko nie odbiega od techniki in-vitro.
A kwiaty od zawsze -również ...prawie zawodowym są zainteresowaniem.
Storczyki chyba od 20 lat z przerwami. Za to dostaje się już dożywocie .

Piszesz ,ze ...kosztuje .

Wszystko ma swoją cenę .I dobrze.
Ale są to jednorazowe wydatki więc ....to już jest zamierzenie, coś co zastąpi chałupnictwo,metodę piekarnikową kiedyś tam.

Jeżeli upatrujesz w tym biznes ,to warto inwestować czasami i duże pieniądze.
JOVANKA

[Storczykowa]

A jak zrobić pożywkę do tego hodowania storczyków?