Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

[chatte]

Liluś, nie wybaczę ;) Też chętnie sie dowiem, czy Grażynka wykorzystuje swoją miksturę do odkażania cebul
Od siebie powiem, ze ja zawsze moczę cebule hiacyntów i czasem inne w roztworze Funabenu T.
W starych rocznikach "Działkowca" natomiast wyczytałam, ze mozna używać do tego celu nadmanganianu potasu, tylko nie pamietam proporcji roztworu

[lila31]

Izuniu dzięki za Tą informację.
Do tej pory nie miałam potrzeby takiego odkażania, ale ten rok jest tak bogaty w różne choróbska roślin, że cebule podejrzane o zarażenie muszę zdezynfekować.
Z nadmanganianem też niezły pomysł, może ktoś zna (pamięta) proporcje?

[chatte]

Lilko, kiedyś kupiłam od pewnego pana kilkanascie cebulek hiacyntów. Pewnego roku wszystkie znikły, a sladu nornic nie było. Zapytałam go co się mogło stac, a on powiedział, ze hiacyntów bez zaprawiania lepiej w ogóle nie sadzic, bo często zdarza się, ze chorują i gniją. Kupiłam u niego jeszcze raz i od tego czasu co roku zaprawiam. I co roku mam
Tego przepisu na roztwór z nadmanganianu potasu spróbuję poszukać.

[Raczek]

Znalazłam w internecie,ale o zaprawianiu nasion nadmanganianem potasu w stężeniu do 2%.

[chatte]

Dzięki Aniu! Moze faktycznie to chodziło tylko o nasiona...

[Nalewka]

Jesteście bez serca, właśnie dziś wsadziłam sześć hiacyntów w doniczkach do ziemi Bez zaprawiania A teraz muszę odkopać i wymoczyć? Ile czasu mają się moczyć? Rany, dwa razy ta sama robota, fuj!

[tengel27]

Lilko, kiedyś kupiłam od pewnego pana kilkanascie cebulek hiacyntów. Pewnego roku wszystkie znikły, a sladu nornic nie było. Zapytałam go co się mogło stac, a on powiedział, ze hiacyntów bez zaprawiania lepiej w ogóle nie sadzic, bo często zdarza się, ze chorują i gniją. Kupiłam u niego jeszcze raz i od tego czasu co roku zaprawiam. I co roku mam
Tego przepisu na roztwór z nadmanganianu potasu spróbuję poszukać.

Tutaj osobiście się nie zgodzę - nigdy hiacyntów nie zaprawiam i kilka cebul mam już od 5 lat w ziemi i zawsze kwitną.

[chatte]

Dawidzie, możesz mieć te cebule jeszcze następne 5 lat, a może się zdarzyć, ze nagle znikną.
Nie zyczę Ci tego, ale ja wolę na zimne dmuchać, odkąd straciłam hurtem ok 30 cebul. U mnie też rosły kilka lat, bo zdążyły się rozmnozyc, a potem...potem musiałam kupic nowe.

Nalewko, jak juz posadziłas, to zostaw. Nie muszą koniecznie zgnic Lepiej jednak zaprawiać, bo to chroni przed chorobami grzybowymi, nie tylko tą, która powoduje gnicie. Tulipany też się zaprawia przeciw fuzariozie i czemuś tam, podobnie jak inne cebulowe. Nie jest to obowiązkowe, ale po stracie takiej ilości hiacyntów, zaczęłam to traktować jako obowiązkowe wobec hiacyntów.

[cappuccino]

To prawda. Ja też w zamierzchłej przeszłości miałam hiacynty kilka lat i w pewnym momencie było po hiacyntach. A nornic nie hoduję. uuups. Lefie to sie już nie powtórzy!

[kogra]

Iza ma rację. Jeżeli cebule są wsadzane pierwszy raz do ziemi, to lepiej je zaprawić - profilaktycznie. Ja moje cebulki zaprawiam w mojej ekologicznej zaprawie a kiedyś mieczyki , krokosmie i kanny dodatkowo moczyłam w mleku bo to przyspiesza rozwój rośliny. Można też tak potraktować dalie i begonie.
Funaben T stosuję tylko wtedy kiedy zauważę już początki choroby na cebulkach kupionych w sklepie, czy też otrzymanych od kogoś - żeby pozbyć się ewentualnych innych chorób. Swoje cebule raczej mam zdrowe i przed posadzeniem moczę w mojej ekologicznej zaprawie.
Liluś te kupione cebule lepiej zapraw Funabenem i pomocz je przez 1 dzień - samo zanurzenie lub obsypanie to za mało.
Szczególnie, że zauważyłaś już ostro rozwiniętą chorobę.

[KarolinaL]

Grażynko, to do zaprawiania cebul stosujesz taką samą mieszankę, mam na myśli tą czosnkowo-szałwiową? Czy jeszcze jakąś inną ekologiczną?
Izo, przepraszam, że tu znowu w Twoim wątku Grażynkę wypytuję

[lawenda]

Słyszałam ,żę można posypać popiołem drzewnym,co wy na to?

[kogra]

Tak, tą moją zaprawę używam do wszystkiego. Czasem dodaję wywar ze skrzypu albo wyciąg z pokrzywy - jeżeli robię oprysk.
Popiołem drzewnym posypuje się miejsca cięć kłączy kanny, dalii, begonii, kalii - cantedescii, itp.Ale nie zaprawiałabym tym cebul.

[chatte]

Grażynko, to do zaprawiania cebul stosujesz taką samą mieszankę, mam na myśli tą czosnkowo-szałwiową? Czy jeszcze jakąś inną ekologiczną?
Izo, przepraszam, że tu znowu w Twoim wątku Grażynkę wypytuję

Przestańcie przepraszać, kiedy nie ma za co Mnie nie przeszkadza, że ktoś dopytuje się o coś w moim wątku, przeciwnie! W razie czego łatwiej mi będzie znaleźć taką informację
Zatem dziękuję, Karolinko ;)

Grażynko, a dlaczego radzisz Lilce moczyć cebule cały dzień? Na opakowaniu napisano, zeby moczyc ok. 30min.? Ja zawsze moczę od 30 min. do dwóch godzin - jak zapomnę, że namoczyłam

[KarolinaL]

Grażynko, to do zaprawiania cebul stosujesz taką samą mieszankę, mam na myśli tą czosnkowo-szałwiową? Czy jeszcze jakąś inną ekologiczną?
Izo, przepraszam, że tu znowu w Twoim wątku Grażynkę wypytuję

Przestańcie przepraszać, kiedy nie ma za co

To przepraszam, ze przepraszałam