Celinko, dziękuję

Mamy ferie, więc sporo się dzieje. Zdrówko na szczęście wszystkim dopisuje, chociaż ja trochę się podziębiłam- chyba właśnie na łyżwach
Daluś, jestem bardzo szczęśliwa, że mogę poświęcić czas Pawełkowi

Korzystam z tego skwapliwie, bo jeszcze trochę i wybierze inne towarzystwo
Nie wiem, czy się dobrze zrozumiałyśmy... Wiem doskonale, że wielu rodziców ma problemy z wolnym czasem lub finansowe, a chcieliby jak najlepiej dla swoich pociech i robią wszystko, aby tak było. Mnie raczej chodziło o dzieci i młodzież, które mając możliwości wybierają galerie handlowe... Tym bardziej, że większość zajęć jest bezpłatna.
Mnie osobiście Wasze zdjęcia nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie bardzo lubię je oglądać!! Tym bardziej, że zauważyłam, że moi Goście zazwyczaj wklejają takie rośliny, których nie mam w swoim ogrodzie. Jedynie mogę ponarzekać, że lista chciejstw rozrasta się do monstrualnych rozmiarów
Krysiu, u mnie niewielki mróz... Nie sprawdzałam na termometrze, ale wystarczy popatrzeć na rh
Boję się mysleć o roztopach, śniegu ciągle przybywa... Wybierając się na bal zamówiliśmy taksówkę...kierowca zadzwonił, że czeka na nas "przy asfalcie", bo woli nie ryzykować

Czasami mi się wydaje, że początkujący kierowcy powinni trenować na naszej drodze, świetna szkoła jazdy!!
Chciałam dzisiaj do Ciebie zadzwonić, ale wypoczywaj
Zeniu, dziękuję za piekne kwiaty i miłe słowa
Ze wstydem przyznaję, że w ostatnim sezonie mało robiłam zdjęć żurawkom... na razie te, które udało mi się wyszperać na fotosiku. Przesyłam
Dorotko, przykro mi, że tak Wam minęły ferie

Niestety, praca zawodowa często koliduje z życiem rodzinnym

Jestem naprawdę szczęśliwa, że udało mi się ten problem rozwiązać inaczej. Czasami myślę, co zrobić za dwa- trzy lata... Jednak mam tyle swoich zajęć, poza tym dużo spraw zwiazanych z firmą...że na etat juz nie wrócę
Pozdrawiam Cię serdecznie
