
Ogród Rosiowej
Re: Ogród Rosiowej
Taki mieszany żywopłot musi być śliczny - jakie rośliny najbardziej się do tego nadają ? A i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 

- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Beatko rabaty z wszelaką roślinnością też będą. Najwyżej będę jeździć tam każdej wiosny na tydzień, żeby wszystko poprzycinać. Staram się wynajdywać taki gatunki, żeby zawsze coś kwitło i niewiele trzeba przy tym robić. A może rzeczywiście im się zmieni. Oboje bardzo dużo pracują i to jest największy problem. A mi jest ciężko im więcej pomóc, bo mieszkamy w odległości ok 350 km.
Iza takie żywopłoty są super. Można sadzić tak pęcherznice, ogniki, laurowiśnię, forsycje, krzewuszki, berberysy i myślę, że jeszcze wiele innych. W którejś książce mam przykłady takich żywopłotów. Później poszukam i napiszę dokładniej.
Iza takie żywopłoty są super. Można sadzić tak pęcherznice, ogniki, laurowiśnię, forsycje, krzewuszki, berberysy i myślę, że jeszcze wiele innych. W którejś książce mam przykłady takich żywopłotów. Później poszukam i napiszę dokładniej.

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Ogród Rosiowej
Gosiu ja ma u siebie żywopłot z tui i bardzo go sobie chwalę. Nasza działka dawniej też była jedyna zagospodarowaną w okolicy i trzeba było szybko stworzyc osłone od wiatrów i od upierdliwych spojrzeń - to sie sprawdza, choć oczywiście są teraz ciekawsze rośliny.
Widziałam przepięknie prowadzone żywopłoty (w ogrodach botanicznych - takie pokazowe) np. ze świerków serbskich i swierków kłujacych. Moim zdaniem były cudene, ale zdecydowanie wymagaja cięcia przynajmniej dwa razy do roku, w końcu sa to drzewa. Co do cyprysika lawsona to ja bym odradzala (chyba, ze działka jest na zachodzie Polski), on nie jest w pełni mrozoodporny i przy ostrych zimach moze zbrazowiec, a wtedy to juz watpliwa ozdoba.
No, no to niezle wyzwanie przed Toba
Widziałam przepięknie prowadzone żywopłoty (w ogrodach botanicznych - takie pokazowe) np. ze świerków serbskich i swierków kłujacych. Moim zdaniem były cudene, ale zdecydowanie wymagaja cięcia przynajmniej dwa razy do roku, w końcu sa to drzewa. Co do cyprysika lawsona to ja bym odradzala (chyba, ze działka jest na zachodzie Polski), on nie jest w pełni mrozoodporny i przy ostrych zimach moze zbrazowiec, a wtedy to juz watpliwa ozdoba.
No, no to niezle wyzwanie przed Toba

- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Gosiu, działka jest na Dolnym Śląsku. Klimat tam dość ciepły. Cały czas myślę jeszcze nad tym żywopłotem. A że wyzwanie przede mną? No cóż, wyzwania to mój żywioł 

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Ligustrową stołówkę odwiedza taki gość. Może ktoś wie jak on się nazywa?


pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Ogród Rosiowej
Podobny do drozda - tak mi sie wydaje. :P
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Gosiu bingo. To drozd kwiczoł. Nie było go w mojej książce, albo (co bardziej prawdopodobne) przeoczyłam. Latem ich nie widziałam u mnie. Teraz je pewnie głód przygnał.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Pojechałam do Obi po werniks do kominka i oczywiście musiałam nabyć trochę wiosny 

Szkoda, że zabrakło mi benzyny gdy wracałam i stałam pół godziny w szczerym polu. Prymulki trochę ucierpiały. Ale mam nadzieję, że jednak posadzone do gruntu wiosną, dadzą radę i odrosną.


Szkoda, że zabrakło mi benzyny gdy wracałam i stałam pół godziny w szczerym polu. Prymulki trochę ucierpiały. Ale mam nadzieję, że jednak posadzone do gruntu wiosną, dadzą radę i odrosną.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród Rosiowej
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Storczyki były piękne i chyba ze świeżej dostawy. Uciekałam pędem, bo bym się nie pohamowała 

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Ogród Rosiowej
Dziękuję Gosiu, chętnie skorzystam z Twoich porad w kwestii mieszanych żywopłotów, chcę właśnie urozmaicić mój żywopłot z winobluszcza. Zaczęłam od laurowiśni a na wiosnę planuję dosadzić berberysy.
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Berberysy, oprócz tego że są piękne, pełnią dodatkowo funkcję obronną. Myślę, że nikt się przez nie nie przedrze
. A do tego łatwo można je rozmnożyć 


pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Ogród Rosiowej
Widzę Gosiu, ze gdzieś Cię zawiało, zapraszam do siebie na kawkę 

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród Rosiowej
dawno mnie tu nie było, ale ciebie też nie ma 

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej
Witajcie
. Rzeczywiście ostatnio rzadko tu zaglądam. W moim ogrodzie nic się nie dzieje, wszędzie śnieg, a w pisaniu o niczym to ja raczej kiepska jestem ;). Staram się nadrobić zaległości w czytaniu. Nie mogę już doczekać się wiosny....





pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki