witam wszystkich po weekendzie
Izuniu, ja zazwyczaj chodzę lulu przed 2.00 w nocy, po karmieniu Nadusi
dlatego czasem tak późno tu bywam
Ewuniu, u mnie Aloha bardzo poszła w pędy, mało w kwiaty, z małego krzaczka wyrosła ponad metrowa na wysokość i połowę z tego na szerokość w ciągu jednego sezonu.
Wyraźnie przegoniła wszystkie róże, wygląda jak kilkuletni krzew
I nic nie dosypywałam
Marysiu, witam Cię cieplutko
Mam nadzieję, że zimy u Was coraz mniej
Wiem, że nie możesz głosować, niestety głosy przyjmują tylko od polskich operatorów.
Ale dziękuję Ci za fatygę, za to, że i tak pomogłaś, choć sama nie możesz
Gosiu, trzymaj kciuki i będzie dobrze
Witaj
Atko, bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś
widuję Cię to tu , to tam, już mi u kogoś wpadłaś w oko
Scarlet jest po pierwszym sezonie, ani na szerokość ani na wysokość bardzo nie zaszała, raczej jest zwartym i gęstym kraczkiem, nie powinna przekroczyć pół metra w tą ani w tą stronę
