Fiufiu.Grzesiu pisze:A co byś chciała...???
To Ci tam w tę kociarnię przywiozę w tym roku....na tego grilla
Ale obietnica

Już zacznij się bać

Fiufiu.Grzesiu pisze:A co byś chciała...???
To Ci tam w tę kociarnię przywiozę w tym roku....na tego grilla
Moja Sympatia była kupiona marniutka ale kwitła choć nie urosła wiele.an-ka pisze:Przespacerowałam sobie od początku do końca ogrodu.Ja też posadzilam(latem)Sympatię i jestem ciekawa jak u Ciebie będzie wyglądała w tym roku.Niestety to jedyn a róża,której nie obsadzilam żadnym powojnikiem bo do końca nie byłam pewna czy jej nie wykopię.(bałam się jej wielkości)Masz już pokażną kolekcję powojników(też je uwielbiam )bodziszków,floksów,dereni no i róze.Jestem ciekawa czy akebia(bo chyba ją kupiłaś?) pachnie cynamonem.
Kociska prześliczne i widzę,że też problem z doniczkowymi.Mój maluch psoci niesamowicie.Przewraca doniczki,skubie kwiaty a który zasłania mu widok to wręcz boksuje roślinę.Myślałam,że to norweg,ale Gosia odeslała mnie do Twojego wątku i teraz już nie mam watpliwości.Moja znajdka to w końcu nie wiadomo co to za rasa-może dachowiec skrzyżowany z jakimś rasowym kotkiem.Wychodzimy na spacerek na smyczy-och jak tego nie lubi!.Aniu przy oglądaniu filmiku drżałam,żeby kot nie podrapał malucha a tu taka przyjażń.Pozdrawiam sedrdecznie.
To zależy jaka to wydzielina. Jeśli ropna to jest to infekcja - ale może być zwykłą infekcją oczu, nie czymś poważniejszym, przy czym pomagają kropelki lub maść od oczu z antybiotykiem.an-ka pisze:Aniu-ratunku-czy śpiochy(wydzielina) w kącikach oczu kota nie zapowiada choroby?Przemywam mu oczka jak dziecku woda przegotowaną,wacikiem.Ten problem jest po spaniu.
Uśmiałam się czytając,że dziecię powiedziało miau jako pierwszy wyraz.Pozdrawiam.
Tia, ja też mówiłam że nigdy w życiu...wystarczyło, że zima przyszła, nudy w ogródku i co ;)AniaDS pisze:na szczęście mnie storczyki nie wciągają...
na razie![]()
Hehe.agrazka pisze:ja też tak mówiłam, do czasu, dziś kupiłam
Nie da rady z tym szlabanem, za blisko ją mamy, poza tym Lidl po drodze i moja ukochana chałwa stamtąd mi się marzy ;)Deirde pisze:Nie wiesz Aniu![]()
będziemy musiały postawić sobie szlaban na Yucce i nie jeździć tam. Mama z zakupionej Vandy cieszy się.