Zosieńko i Jędrusiu

pospacerowałam dziś po waszym ogrodzie i jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem zdjęć.. Różyce pokazały na co je stać!! Na żywo widoczki musiały być o wiele ładniejsze!! Pięknie wyglądają rośliny zmrożone lodem, obsypane śniegiem i tylko szkoda tych połamanych - ale jak pisała Zośka, są gorsze tragedie a nową roślinkę zawsze można posadzić na miejsce uszkodzonej.
Roślinki przywiezione od Was ładnie nam rosły, mam nadzieję że dobrze przezimują i nadal będą zdobić nasz ogród

te kupione w szkółce wszystkie zostały wysadzone na rabatę pod płotem (poza złotokapem, który padł - okazało się, że praktycznie nie miał korzenia

), jestem bardzo ciekawa, jak poradzą sobie z zimą

oczywiście, okryłam wszystkie te, które tego wymagały. Nie zdążyłam tylko okopcować róż

, na razie jest im cieplutko pod śniegiem, a gdy śnieg odpuścił na chwilkę to nie było mrozu więc może sobie poradzą?
Pozdrawiam Was serdecznie
