Mój początek znajomości z kwiatami

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Firma była świetna, Szefuńcio też. :D
Już nie znajdę takiej drugiej pracy, żadnych stresów. Wszystko można było załatwić, bez zazdrości, zawiści.
Księgowa zawsze wywalczyła dla nas jakieś dodatkowe pieniążki. A to na Święta paczki, a to wczasy pod gruszą co rok. Zawsze było na korzyść pracownika. Aż chciało się chodzić do pracy.
I dyrektor był najmłodszy z całego towarzystwa.
No i Ja robiłam firmowe zakupy dla wszystkich. Na wszystkie okazje, czy to paczki czy art. biurowe. Miałam wielką frajdę. ;:138
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Awatar użytkownika
elaipawel4
1000p
1000p
Posty: 1927
Od: 23 lis 2009, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dobrków koło pilzna

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Szkoda wielka takiej pracy gdzie zazdrosci i stresu nie ma bo w dzsiejszym swiecie to trudno o taka :(
Ela
Zaglądnijcie ''Jestem nowa''
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Ja już raz tak pracowałam, gdzie wszyscy kablowali na siebie nawzajem. Szczęście pracowałam tam kilka tygodni, bo potem okazało się, że jestem w ciąży i z przyjemnością poszłam na zwolnienie. :D
Tej pracy jest Mi dlatego podwójnie, a nawet potrójnie szkoda. :(
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

dobra dobra my tu gatka a innga niech pochwali się okularami ;:108 załóż na doniczkę z kwiatkiem nie będą się tak rzucać w oczy :;230
czekamy ;:65 ;:65 ;:65
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

witam :wit
wpadłam sie przywitać
miłego dnia
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

no proszę ale tu ruch :twisted: :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Tak więc.....
w końcu przedstawiam jednego z moich najstarszych podopiecznych
- opiekę nad nim przejęłam po mamie :wink:
od prawie dwóch miesięcy mieszka u mnie i ma się dobrze,
choć jeszcze nie udało mi sie nic przeczytać na temat jego pielęgnacji,
bo nie jestem pewna co to jest :oops: ,
ale o ile się nie mylę to jest to aichryson

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Jak najbardziej masz rację bo to jest aichryson :wink:
Kiedyś miałam ale ostatniego wydałam bratu :(
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

o ile liściaste roslinkii jakoś sobie spokojnie u mnie rosną,
to z kwitnacych, każdy po kolei mi pada :evil:

A ja tak lubie witnące kwiaty :cry: , szczególnie jak mają "pełne" kwiaty :wink:
Awatar użytkownika
nuska89
200p
200p
Posty: 484
Od: 29 cze 2009, o 23:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lübeck

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

:wit Witaj
Jaki gęsty :shock:
Anna S.
Moje kwiatki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Andziax007
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10079
Od: 20 gru 2008, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

ingga pisze:o ile liściaste roslinkii jakoś sobie spokojnie u mnie rosną,
to z kwitnacych, każdy po kolei mi pada :evil:
U mnie to samo dlatego moja kolekcja składa się z kwiatów ozdobnych z liści :wink: Z kwitnących to mam tylko kloniki....rosną super i kwitną latem :D

A aichryson potrafi zakwitnąć....ma takie żółte małe kwiatuszki :wink:
Awatar użytkownika
elaipawel4
1000p
1000p
Posty: 1927
Od: 23 lis 2009, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dobrków koło pilzna

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Piekny jest ;:138
Ela
Zaglądnijcie ''Jestem nowa''
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

ponieważ mam ciężki miesiąc w pracy, odpuściłam sobie zraszanie moich kwiatków
tzn zraszam je ale co 3-4 dni a nie tak jak wcześniej co 1 - 2 dni
mam nadzieję że wytrzymają tą małą suszę :roll:
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

cichutko tu :?
jak w pracy? powiedz że nie możesz tyle pracować bo kwiatki tego nie lubią ;:224
i forumki czekają ;:224
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Cichutko bo zapracowana jestem (i tak do piątku, później powinno być lepiej)
Właśnie zrobiłam sobie 10 minut przerwy na przejrzenie forum i poczty.
Bo czeka mnie jeszcze kilka godzin kiblowania w pracy :evil:

Do tego kwiatki mi marnieją :( .
Szczególnie gwiazdy betlejemskie.
A gdzieś czytałam ze dobrze pielęgnowane potrafią ładnie wyglądać do Wielkanocy.
Ale chyba moja wina, bo nie przesadziłam zaraz po zakupie ?zrobiłam to ostatnio jak już kiepsko wyglądały. Czerwona co prawda puszcza jakieś malutkie odnóżki, ale straciła ? liści, ale różowa to już chyba nie odżyje.
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”