Galeria.Dalie Anulki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dalie Anulki:)
Aniu ja rówież dostałam katalog dalii, są cudowne, ale cały czas zastanawiam się czy powinnam zamówić, chciałoby się ,a rozsądek mówi dość -nie.
- anka93
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1810
- Od: 5 paź 2008, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Biłgoraj
Re: Dalie Anulki:)
Ja również mam obiekcje!!, ale to jest uzależnienie. Zaznaczonych do zakupu mam 21 dalii i chyba tak się stanie.W styczniu ruszam do zamówienia.
anka93
anka93
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dalie Anulki:)
Ja juz tez mam spis dalii ,ale z wyborem problem
Mam o tyle dobrą sytuację ,ze dalie z poprzednich lat sadzę na działce ,gdzie karpy bardzo ładnie się rozrastają a te nowe sadzę przy domu co by czuwac nad nimi
Myslę ,ze zamówię ok 80 szt -niestety nie mogę się oprzeć.Ostatecznie raz się żyje.Zamówę tyle będę miała problem z wsadzeniem -nie zamówię będę żałowała.To juz wolę mieć problem ,gdzie wsadzić
Ja na Waszym miejscu bym sobie nie żałowała


Myslę ,ze zamówię ok 80 szt -niestety nie mogę się oprzeć.Ostatecznie raz się żyje.Zamówę tyle będę miała problem z wsadzeniem -nie zamówię będę żałowała.To juz wolę mieć problem ,gdzie wsadzić

Ja na Waszym miejscu bym sobie nie żałowała

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie Anulki:)
Witam fanki dalii .
Też wysłałam po katalog ale jeszcze nie doszedł - pewnie przerwa świąteczna gdzieś go zatrzymała.
Czytam Wasze wypowiedzi i aż oczom nie wierzę - rozumiem 10 sztuk ... no może troszkę więcej ale anulka kilkadziesiąt sztuk czyli jak piszesz 80 ...... ??????????
Posadzić to jedna sprawa ale przechowanie kłączy przez zimę to wielkie wyzwanie bo one szybko się rozrastają. Czasami przy wykopywaniu mam takie ogromne,że sama nie mogę udźwignąć - bryła wielkości dużego wiadra.
Będę mieć dylemat przy zamówieniu jak każdy ale aby ogród nie był monotematyczny postaram się mieć skromniejsze potrzeby a dla rozkoszy duszy popatrzę na Wasze zdjęcia w następnym sezonie.
Pozdrawiam
Też wysłałam po katalog ale jeszcze nie doszedł - pewnie przerwa świąteczna gdzieś go zatrzymała.
Czytam Wasze wypowiedzi i aż oczom nie wierzę - rozumiem 10 sztuk ... no może troszkę więcej ale anulka kilkadziesiąt sztuk czyli jak piszesz 80 ...... ??????????
Posadzić to jedna sprawa ale przechowanie kłączy przez zimę to wielkie wyzwanie bo one szybko się rozrastają. Czasami przy wykopywaniu mam takie ogromne,że sama nie mogę udźwignąć - bryła wielkości dużego wiadra.
Będę mieć dylemat przy zamówieniu jak każdy ale aby ogród nie był monotematyczny postaram się mieć skromniejsze potrzeby a dla rozkoszy duszy popatrzę na Wasze zdjęcia w następnym sezonie.
Pozdrawiam
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dalie Anulki:)
Słuchajcie -ja kupuję dalie ,że tak powiem jednorazowo.W czasie kiedy kwitną robię selekcję i te ,które mi się nie podobają wyrzucam.Pozostałe zostawiam i ,aby mieć wolne miejsce na następne oddaję znajomym albo sadzę na działce.Moja ciekawośc nowosci jest tak ogromna,ze nie przechowuję po kilka lat karp. Poza tym zimą zawsze jakieś karpy zgniją i tak faktycznie duzo ich nie zostaje.
Liczę na Was ,że chociaz trochę kupicie i będziemy mogli podziwiac te piękne kwiaty
Liczę na Was ,że chociaz trochę kupicie i będziemy mogli podziwiac te piękne kwiaty

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dalie Anulki:)
No to jesteś niesamowita.
Moje corocznie przechowują się świetnie w piwnicy, przez która biegnie rura od c.o., a na wiosnę z reguły większosć z nich ma już pierwsze bardzo blade i rachityczne pędy. I poza moim kochanym M barbarzyńcą, który zostawia co niektóre karpy na mrozie, to musiałabym chyba zaanektować już z 4 sasiednie ogródki, by wszystkie karpy pomieścić. Ale co roku na wiosne mnóstwo dzielę i rozdaję, mimo, że to takie "pospolitki"
Pozdrawiam
Aga

Moje corocznie przechowują się świetnie w piwnicy, przez która biegnie rura od c.o., a na wiosnę z reguły większosć z nich ma już pierwsze bardzo blade i rachityczne pędy. I poza moim kochanym M barbarzyńcą, który zostawia co niektóre karpy na mrozie, to musiałabym chyba zaanektować już z 4 sasiednie ogródki, by wszystkie karpy pomieścić. Ale co roku na wiosne mnóstwo dzielę i rozdaję, mimo, że to takie "pospolitki"
Pozdrawiam
Aga
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Re: Dalie Anulki:)
bo te pospolite rosną na potęge nie wiadomo kiedy
a te piękne i wyjątkowe jakoś już tak nie mają 


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie Anulki:)
Anulko witaj przy niedzieli.
Ciekawi mnie czy przeglądałaś u siebie klacza dalii ?
Moje dziś przeglądałam - wysokie ładnie czekają na sezon ale małe (dalietty) mnie zaniepokoiły i zrobiłam porządny przegląd łącznie z opryskiem tak na wszelki wypadek.
Dostałam tez katalog - dzięki za pomoc.
Ciekawi mnie czy przeglądałaś u siebie klacza dalii ?
Moje dziś przeglądałam - wysokie ładnie czekają na sezon ale małe (dalietty) mnie zaniepokoiły i zrobiłam porządny przegląd łącznie z opryskiem tak na wszelki wypadek.
Dostałam tez katalog - dzięki za pomoc.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dalie Anulki:)
Moje dalie jakoś się trzymają i nawet kilka z nich włozyłam do kartonu ''na sucho''-bez zasypywania piachem i tez się trzymają dzielnie.No ,no zobaczymy ,jakie to piękności będą latem 

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie Anulki:)
Aniu podpędzasz troszkę część swych dalii - myślę o tych niskich daliettach bo duże to ciężka sprawa jak karpy kłaczy spore ?
W ub roku wsadziłam chyba z 10 doniczek tych czerwonych kołnierzykowych bo już na początku czerwca chciałam mieć kwitnącą na czerwono alejkę i udało się.
Jakież było moje zdziwienie gdy niecałe 2 tygodnie po nich zakwitły inne wsadzone prosto do gruntu pod koniec kwietnia. Fakt,że trochę ziemię w tych miejscach podgrzałam.
W ub roku wsadziłam chyba z 10 doniczek tych czerwonych kołnierzykowych bo już na początku czerwca chciałam mieć kwitnącą na czerwono alejkę i udało się.
Jakież było moje zdziwienie gdy niecałe 2 tygodnie po nich zakwitły inne wsadzone prosto do gruntu pod koniec kwietnia. Fakt,że trochę ziemię w tych miejscach podgrzałam.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dalie Anulki:)
Ja zawsze swoje dalie podpędzam .Kiedys to sadziłam w doniczki i roboty było od groma.Teraz wsadzam w skrzynki gęsto jedna obok drugiej.Przeważnie tak postepuję z tymi nowo zakupionymi.Te stare wsadzam w jakies wiadra i pojemniki i tylko zasypuję ziemią.Chodzi o to ,zeby po zimie miały trochę ziemi i wilgoć.Wtedy bardzo szybko puszczają kiełki.Karpy te olbrzymie sadzę prosto do gruntu i najwyżej przykrywam w nocy ,jak zapowiadają przymrozki.
Kiedys zrobiłam taki eksperyment i wsadziłam olbrzymią karpę do ziemi w marcu-jakos tak było ,ze marzec był ciepły.Potem spadł snieg i były przymrozki a dalia i tak przezyła i co dziwniejsze wcale wczesniej nie zakwitła.
To co piszesz ,że te podpędzane zrównują się z tymi posadzonymi do gruntu to prawda-sama to zaobserwowałam.
Kiedys zrobiłam taki eksperyment i wsadziłam olbrzymią karpę do ziemi w marcu-jakos tak było ,ze marzec był ciepły.Potem spadł snieg i były przymrozki a dalia i tak przezyła i co dziwniejsze wcale wczesniej nie zakwitła.
To co piszesz ,że te podpędzane zrównują się z tymi posadzonymi do gruntu to prawda-sama to zaobserwowałam.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Dalie Anulki:)
Czyli Aniu spokojnie można odstąpić od podpędzania karp?
Zakwitną w normalnym czasie wysadzone prosto do gruntu?
Ja też zwykle (dawniej) je wcześniej zasypywałam ziemią ale obserwacji co do terminu kwitnienia nie poczyniłam.
christinkrysia - w jaki sposób podgrzewałaś miejscowo ziemie dla wysadzanych karp dalii?
To może być ciekawe
Zakwitną w normalnym czasie wysadzone prosto do gruntu?
Ja też zwykle (dawniej) je wcześniej zasypywałam ziemią ale obserwacji co do terminu kwitnienia nie poczyniłam.

christinkrysia - w jaki sposób podgrzewałaś miejscowo ziemie dla wysadzanych karp dalii?
To może być ciekawe

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dalie Anulki:)
Bo zapewne te podpedzane i tak były wysadzone do zimnej ziemi, wiec koniecznosć zaadaptowania się do nowych warunków skutkowała opóźnieniem kwitnienia.
Ja podobne obserwacje prowadziłam na warzywach i tak właśnie było - te później wysiewane czy też posadzone miały wiekszy komfort termiczny i po prostu szybciej rosły.
Pozdrawiam
Aga
Ja podobne obserwacje prowadziłam na warzywach i tak właśnie było - te później wysiewane czy też posadzone miały wiekszy komfort termiczny i po prostu szybciej rosły.
Pozdrawiam
Aga
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Dalie Anulki:)
Swoje dalie ,podpędzam sadząc karpy do donic ,,ale przede wszystkim robię to dlatego ,aby zawiązki młodych zielonych łodyżek nie stały się wiosennym przysmakiem dla wygłodniałych ślimaków,które uwielbiają dalie... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dalie Anulki:)
anulka faktycznie kiedyś też sie bawiłam i wiekszość "szła " w jakieś naczynia. Teraz owszem ale tylko niskie bo małe kłącza więc doniczki malutkie.
Mam na działce nieogrzewaną folię jak większość z nas. Tam dość szybko ziemia rozmarza bo wiosenne słońce ma swą moc. Jesienią gromadzę w tym miejscu trochę ziemi dla wiosennych nasadzeń. Ze 3 lata temu zrobiłam pewna próbę >>> gdzieś na poczatku kwietnia (zależy od prognoz w danym roku) rozgarnęłam ją, rozłozyłam kłącza dalii i zasypałam.Na to geowłóknina w razie zabłąkanego przymrozku i efekt mnie zaskoczył. Pięknie puściły korzenie i kiełki - roboty niewiele a efekt jest.Od tamtej pory juz tak robię.
W tym czasie każdy z nas robi już plany nasadzeń. W miejscu gdzie ma rosnąć dalia kładę coś płaskiego , najczęściej dekle od wiaderek lub duże podstawki - ziemia pod nimi nagrzewa sie szybciej i nocą mniej ochładza. Ważne aby nie były białe bo odbijają promienie. Widziałam to w jakimś programie w TV.
Mam za jednym razem dwie sprawy - wstępne plany nasadzeń i ogrzewanie ziemi.
KaRo ogrzewanie miejscowe to jest to o czym piszę wyżej i dodatkowo po wykopaniu dołka właśnie w takim miejscu wlewam trochę ciepłej wody, wkładam delikatnie kłącza bo już mają niewielkie korzenie, zasypuję tą odgarnięta ziemią i gotowe.
O wlewaniu ciepłej wody do dołka tuz przed sadzeniem pisał też drozd w wątku o paciorecznikach.
Mam na działce nieogrzewaną folię jak większość z nas. Tam dość szybko ziemia rozmarza bo wiosenne słońce ma swą moc. Jesienią gromadzę w tym miejscu trochę ziemi dla wiosennych nasadzeń. Ze 3 lata temu zrobiłam pewna próbę >>> gdzieś na poczatku kwietnia (zależy od prognoz w danym roku) rozgarnęłam ją, rozłozyłam kłącza dalii i zasypałam.Na to geowłóknina w razie zabłąkanego przymrozku i efekt mnie zaskoczył. Pięknie puściły korzenie i kiełki - roboty niewiele a efekt jest.Od tamtej pory juz tak robię.
W tym czasie każdy z nas robi już plany nasadzeń. W miejscu gdzie ma rosnąć dalia kładę coś płaskiego , najczęściej dekle od wiaderek lub duże podstawki - ziemia pod nimi nagrzewa sie szybciej i nocą mniej ochładza. Ważne aby nie były białe bo odbijają promienie. Widziałam to w jakimś programie w TV.
Mam za jednym razem dwie sprawy - wstępne plany nasadzeń i ogrzewanie ziemi.
KaRo ogrzewanie miejscowe to jest to o czym piszę wyżej i dodatkowo po wykopaniu dołka właśnie w takim miejscu wlewam trochę ciepłej wody, wkładam delikatnie kłącza bo już mają niewielkie korzenie, zasypuję tą odgarnięta ziemią i gotowe.
O wlewaniu ciepłej wody do dołka tuz przed sadzeniem pisał też drozd w wątku o paciorecznikach.