Moje storczykowe hobby
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
EwaK- dzięki za odwiedziny i pamięż. Zygopetalum w końcu dorobiłam się trzech sztu różnych, ale już ani jeden nie istnieje. Jakieś choróbsko w postaci brazowych plam je zniszczyło- podobnie z jedna Encyklią, która stała obok. Ale nic to, zrobię trochę kwarantanny i sabie znów je zafundują, bo je bardzo lubię.
Sabotki chyba faktycznie mają u mnie dobre warunki, bo i ekspozycja i wilgotność całkiem odpowiednia, no i temperatury na parapetach chyba też odpowiednie, a ponieważ są to wszystko mieszańce, więc łatwiej im się zaaklimatyzować do parapetowych warunków uprawy, bo mają po prostu większy zakres tolerancji na temperaturę i wilgotność. Amerykańskie mieszańce charakteryzują się bardzo wielkimi, raczej okrągłymi kwiatami w tanacji głównie brązowo-żółto-zielono-białej z różnymi kropami lub kreskami na żagielku. U mnie wydają się być jeszcze bardziej tolerancyjne na warunki domowe. Wyczytałam gdzieś jednak, że mają humorki co do regularnego kwitnienia- czasem trzeba czekać dwa lub nawet trzy lata na ponowne zakwitnięcie. To akurat mi się sprawdza- większość mieszańców zawiązała już pąki kwiatowe, a u amerykańskich nic- tylko masa zieleniny. Zobaczymy jak postąpią na drugi rok.
Sabotki chyba faktycznie mają u mnie dobre warunki, bo i ekspozycja i wilgotność całkiem odpowiednia, no i temperatury na parapetach chyba też odpowiednie, a ponieważ są to wszystko mieszańce, więc łatwiej im się zaaklimatyzować do parapetowych warunków uprawy, bo mają po prostu większy zakres tolerancji na temperaturę i wilgotność. Amerykańskie mieszańce charakteryzują się bardzo wielkimi, raczej okrągłymi kwiatami w tanacji głównie brązowo-żółto-zielono-białej z różnymi kropami lub kreskami na żagielku. U mnie wydają się być jeszcze bardziej tolerancyjne na warunki domowe. Wyczytałam gdzieś jednak, że mają humorki co do regularnego kwitnienia- czasem trzeba czekać dwa lub nawet trzy lata na ponowne zakwitnięcie. To akurat mi się sprawdza- większość mieszańców zawiązała już pąki kwiatowe, a u amerykańskich nic- tylko masa zieleniny. Zobaczymy jak postąpią na drugi rok.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko, piękne masz kwitnienia- ja też bym głowę dała, że ten pomarańczowy jest woskowy ;)
Miniaturka w kropeczki niesamowita! Kwitnie jeszcze? Może pokazałabyś jej zdęcie przy normalnej wielkości falku?
Miniaturka w kropeczki niesamowita! Kwitnie jeszcze? Może pokazałabyś jej zdęcie przy normalnej wielkości falku?

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Re: Moje storczykowe hobby
Dziękuję Śnieżko za odpowiedź. Szkoda tych Zygopetalum, bo bardzo byłam ciekawa czy będą one u Ciebie powtarzać kwitnienia. Ostatnio widzę,że problem różnistych infekcji występuje na wielu parapetach i to nawet u nowo nabytych roślin ze zdawałoby się pewnych żródeł.
Podpytam jeszcze o sabotki. Powiedz proszę, które Twoim zdaniem są najbardziej niezawodne w kwitnieniu? Jak długo ono trwa ?

Podpytam jeszcze o sabotki. Powiedz proszę, które Twoim zdaniem są najbardziej niezawodne w kwitnieniu? Jak długo ono trwa ?
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
EwaK- Zygopetalum, wszystkie trzy,zanim odeszły na zawsze zakwitły u mnie dwukrotnie. Nie było problemu, żeby je do tego doprowadzić, ani wielkich starań z mojej strony.
Co do sabotków, to ciężko mi coś radzić- najlepsze chyba są seryjne, takie co rozwijają wiele kwiatów jeden po drugim= najpopularniejszy to ,Pinocchio'. Łatwe w doprowadzeniu do kwitnienia i w uprawie parapetowej są też takie niektóre o marmurkowych liściach.
Co do sabotków, to ciężko mi coś radzić- najlepsze chyba są seryjne, takie co rozwijają wiele kwiatów jeden po drugim= najpopularniejszy to ,Pinocchio'. Łatwe w doprowadzeniu do kwitnienia i w uprawie parapetowej są też takie niektóre o marmurkowych liściach.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko, pisałaś o tym Phal. u mnie


Zwróć uwagę, że liście mają identyczne, może kwiaty też? Poczekamy, zobaczymy! Pochwal się jak zakwitnie

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
Kamilo- jak go kupowałam to były w sklepie z dwa rodzaje takich z kropkowanymi liśćmi:fioletowe- jeszcze były na nich resztki kwiatków podsuszonych i jaśniejsze, takie jak mój. W doniczce znalazłam ususzony jasny kwiatek- bardzo podobnie wyglądający jak u Twojego, więc możliwe, że będzie taki sam. Pączusie już są sporawe, więc niedługo zakwitnie i wtedy zobaczymy, jaki on jest.
A przy okazji to ten Twój ślicznie jest rozkwitnięty i tyle ma kwiatów, że tylko podziwiać.
A przy okazji to ten Twój ślicznie jest rozkwitnięty i tyle ma kwiatów, że tylko podziwiać.
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko, twoje storczyki to prawdziwe perełki, śliczne. :P Takiego łaciatka pierwszy raz widzę, ciekawe na jaki kolor zakwitnie. Byłam tylko na pierwszej i ostatniej stronie ale się poprawię i przejrzę całość 

- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
Re: Moje storczykowe hobby
dzięki za info o sabotkach
- a który rosnący u Ciebie jest najbardziej niezawodny, masz moze zdjęcie?
Jak sprawdziła Ci sie ta Cambria?

...oraz Brassada- prezent od koleżanki ?

Jak sprawdziła Ci sie ta Cambria?

...oraz Brassada- prezent od koleżanki ?
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
Anna11-Witaj Aniu- dzięki za odwiedziny i miłe słowa o moich storczykach. Jak znajdziesz czas, to zapraszam na pozostałe strony mojego watku.
EwaK- Niezawodnie sprawuje mi się ten, który właśnie dziś rozkwitł- jest to moje drugie własne kwitnienie tego sabotka od momentu gdy go mam (1rok)Dziś wstawię fotkę, jak ją zrobię, bo na razie warunki foto są fatalne.
Ta cambria to chyba była Odontocidium ,Hansueli Isler'. Miałam ją rok i nawet u mnie zakwitła, ale potem zaczęły jej gnić psb, potem poszły liście i w końcu trafiła na śmietnik, bo już cierpliwości do niej nie miałam, a i warunki raczej też marne.
A tak kwitła w czerwcu br.

Brassadę po kwitnieniu rozsadziłam na trzy, bo już wyłaziła z doniczki- jedną zamieniłam, jedna malutka zmarniała, a jedna rośnie. Ma na razie małe psb i chyba nie prędką zakwitnie.
EwaK- Niezawodnie sprawuje mi się ten, który właśnie dziś rozkwitł- jest to moje drugie własne kwitnienie tego sabotka od momentu gdy go mam (1rok)Dziś wstawię fotkę, jak ją zrobię, bo na razie warunki foto są fatalne.
Ta cambria to chyba była Odontocidium ,Hansueli Isler'. Miałam ją rok i nawet u mnie zakwitła, ale potem zaczęły jej gnić psb, potem poszły liście i w końcu trafiła na śmietnik, bo już cierpliwości do niej nie miałam, a i warunki raczej też marne.
A tak kwitła w czerwcu br.

Brassadę po kwitnieniu rozsadziłam na trzy, bo już wyłaziła z doniczki- jedną zamieniłam, jedna malutka zmarniała, a jedna rośnie. Ma na razie małe psb i chyba nie prędką zakwitnie.
- renata75
- 1000p
- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko, ten nie zawodny jest śliczny, obydwa piękne, bardzo podobają mi się takie kolorki sabotków.
Pozdrawiam :P
Pozdrawiam :P
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko, przejrzałam wątek na szóstej stronie zobaczyłam Brassadę jest cudna, sabotek pełen uroku chyba też się skuszę :P
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
renata75- dzięki za odwiedziny. Tak, taki kolor jes dość niezwykły wśród sabotków. Sabotków w podobnym kolorze mam na razie 2szt.
Anna11- Aniu- cieszę się, że moje storczyki podobają Ci się. Sabotków życzę jak najwięcej, bo to łatwe i wdzięczne storczyki.
Anna11- Aniu- cieszę się, że moje storczyki podobają Ci się. Sabotków życzę jak najwięcej, bo to łatwe i wdzięczne storczyki.
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Moje storczykowe hobby
Grażynko lubię do Ciebie zaglądać, bo zawsze coś pięknego pokazujesz.
Cambria i sobotek śliczne
U mnie sabotek ma pączek i tak jak patrze na Twój to może będzie podobny 



Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje storczykowe hobby
Dzięki Aniu, za odwiedziny. Ja też lubię wpadać na Two wątek, bo wiele ciekawych rzeczy się u Ciebie dzieje. No to życzę Ci, żeby sabotek był taki jak mój, ale jak nie będzie, to jeszcze lepiej. Może kiedyś, jak nam się rozrosną, to się wymienimy?