Witam pomału nadrabiam zaległości
Piękne grudniaczki i śliczne pieski -one nigdy nie żądają zapłaty za swa przyjaźń,jeśli nie powiedzieć miłość Pozdrawiam
Kochani Goście!
Cieszę się, że mnie odwiedzacie, mimo, że nic nowego nie pokuzję. Niestety w zielonych jakaś czarna seria. Jedyną pociechą było kwitnienie hibka czerwonego półpełnego, niestety nie udało mi się zrobić foteczki. Podglądam Wasze domow ogródki i zazdroszczę (ale wyłącznie pozytywnie), że tak pięknie kwiaty Wam rosną.
Pozdrawiam cieplutko na te zimne dni.
Ilonko u mnie niestety też nie najlepiej z zielonymi . Padły mi trzykrotki i maranta . Begonie ledwo zipią To chyba po prostu niedobór światła i ogrzewanie źle wpływa na nasze roślinki . Byle do wiosny ,a na pewno będzie pięknie i zielono
Ilonko, strasznie Mi przykro.
Ja też drżę o skrętniki. Jedne kwitną a drugie zasuszają liście.
Ale wiosna już blisko. Bliżej niż dalej. A wtedy kwiaty odżyją.
U mnie niektóre niestety nie odżyją. Strasznie mi żal gynurki, eszków i nagrabki. Nawet piękna do niedawna pelargonka variegata wygląda teraz strasznie. Chyba złapię przez nie depresję.
Ilonko, nie łap depresji przez pelargonkę (tudzież przez inne zieloności, mają wszak cieszyć a nie martwić), mnie niestety też jedna ze szczepek padła, ale narobiłam 5, to i na wiosnę się podzielę, gdyby się Twojej nie powiodło (tfu, tfu), nos do góry (mówię, opłakując własne zimo-jesienne straty).
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników" Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
Współczuję Twoich strat. Po wszelkich źródłach szukam pomysłów na to, by nie musieć co roku zaczynać z zielonymi od nowa...
Powiedz kochana jak tam Wasze akwarium?
Ilonko jutro będzie lepiej :P
Ja też nie przepadam za zimą
U mnie w pracy mówią że ogrodnicy też muszą zarobić
Ty masz nas, a w kupie weselej > będziemy się ratować wiosną