Mój świat - Tamaryszek

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Witaj Izo książkami o projektowaniu ogrodów, rozbudziłaś ciekawą dyskusję, przysłuchuję się jej ale nie mogę się włączyć, bo brak mi tak głębokiej wiedzy. Bardzo lubię ogrody angielskie, są takie swojskie, wielu forumowiczów takie prezentuje. Albo ja nie wiem o czym mówię. Kilka lat temu," leciał" w tv serial angielski "Świat ogrodów", prowadził go bardzo miły anglik (w czasie kręcenia serialu zmarł, zastąpił go inny również występujący w tym filmie ), znałem nazwisko ale zapomniałem, pokazywał na bieżąco co w danym okresie należy robić w ogrodzie, prezentował ogrody innych osób z różnych stron Angli. Bardzo lubiłem ten serial. Czytając Twój wątek podszkolę się w temacie :lol:

Pozdrawiam Tomek :wit
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

ELSI - witaj, Elżbieto! Migdałek rośnie koło wiśni ( niestety,nie mogę u nich zwalczyć raka bakteryjnego, więc wiosną po kwitnieniu, idą "pod nóż" ), myślę,że też od nich się zaraził brunatną zgnilizną drzew pestkowych. Mało znam się na chorobach, ale starałam sie to zidentyfikowac "z literatury ". To jest jakaś zaraza grzybowa. Kwiaty brunatnieją pod koniec kwitnienia i nie opadają, a końce gałązek zasychają paskudnie. Stosowałam oprysk Miedzianem przed i po kwitnieniu. Oraz wycinałam porażone pędy zncznie poniżej zmian. Pomagało, jak widać na zdjęciach. Natomiast obawiam się ,że ta choroba w nim "siedzi", zobaczymy tej wiosny , jak będzie.
Co do włókniny- wiele osób ją stosuje i są bardzo zadowoleni. Ja też w tym roku położyłam w nowo zakładanej części ogrodu, ale kładłam małe kawałki i nie przypinałam szpilkami,żeby łatwiej było za rok, dwa wyciągnąć. Gdy posadzone rośliny są malutkie, a przerwy między nimi duże, przydaje się bardzo. Potem, według mnie, tylko przeszkadza.

DALU - dzień dobry ! Migdałki są słodkie...Ja mam tylko jednego,posadzonego w poczatkach mojej "kariery ogrodniczej". Ale myślę , czy by gdzieś nie dosadzić.

A skoro tyle o migdałku, więc jego zdjęcie w pełnej krasie

Obrazek

Dziś parę zdjęć trochę chaotycznie...
Te grupy na dwóch kolejnych fotografiach zostały trochę zmienione ( i jeszcze będą ), widać ich niedostatki...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze jesienne fotki...Te młode berberysy będą formowane wiosną

Obrazek

perukowiec Ancot , piękny jesienią

Obrazek

URSULKA ? witaj, Ula ! A ja się tak zmartwiłam tą wymianą zdań, że długo w noc nie mogłam zasnąć...
Bardzo lubię rozmawiać i dyskutować. A jest to tym ciekawsze, gdy rozmówcy mają inne opinie. Można się czegoś dowiedzieć nie tylko o przedmiocie dyskusji, ale i o ludziach. Ale tak łatwo jest kogoś urazić niechcący ...Często w ferworze rozmowy człowiek nie zauważa,że występujesz nie PRZECIW NIEMU , a przeciw jego opinii na jakiś temat.
A z tego Twojego znajomego musiał być niezły prowokator...
Dobrze,że napisałaś,że masz migdałki szczepione, właśnie miałam o to pytać.

PIOFIGIEL ? witaj, Tomku! Cieszę się z tej wymiany zdań o książkach. Teraz jest ich sporo, niektóre dość drogie, więc dobrze wiedzieć, na które warto wydać pieniądze.
Szkoda,że nie mieszkasz bliżej, chętnie bym Ci pożyczyła jakieś.
Ja kocham książki ,nie wyobrażam sobie bez nich życia. Ale myślę,że książki o ogrodach są dla każdego, nawet osób mniej entuzjastycznie nastawionych do literatury. Nawet nie czytając ? od dechy do dechy? , przeglądając zdjęcia, przedstawiające doskonałe ogrody, czytając nawet krótkie fragmenty, można wiele skorzystać. I jest to przyjemne zajęcie na deszczowe dni...
Angielskie programy ogrodnicze są świetne ! Teraz na kanale Domo się zdarzają. Nasza tv chyba nie jest świadoma, jaka rzesza miłośników ogrodów jest w tym kraju...


Ogród angielski ...a przynajmniej powszechne wyobrażenie o nim jest bliskie naszemu sercu (mojemu, na pewno...) Wydaje się swojski, prawie jakby wzięty z sąsiedztwa, a jaki doskonały...
Oczywiście, w zależności od okresu, przy domach bogatszych Anglików obowiązywały różne style. Dla mnie kwintesencją stylu angielskiego są :
- miękka, swobodna kompozycja
- ale również rośliny strzyżone, nawet dużo. Są więc elementy formalne, podział na wnętrza ogrodowe np. za pomocą strzyżonych żywopłotów ( czego np. nie ma w ogrodach typowo naturalistycznych )
- drzewa
- trawnik, oczywiście
- duża ilość gatunków roślin, ale zharmonizowanych kolorystycznie ( np. stosunkowo mało roślin o pstrym ulistnieniu )
- róże
- niezwykłe rabaty bylinowe i kwiatowe
- z architektury ogrodowej ? zastosowanie naturalnego kamienia i cegły
- zmurszałe donice i wazy, łuki, pergole itd.

Żeby tak choć w części udało się to w moim ogrodzie...

Gorąco ZACHĘCAM do uzupełnienia czy poprawienia mojej wypowiedzi !
A może ktoś ma inny ulubiony klimat ogrodowy i się z nami podzieli swoją jego wizją..??
Byłoby fajnie
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Witaj Tamaryszku. Dziś miałam ucztę w twoim ogrodzie. Dostrzegłam, że czuję się w nim bardzo dobrze. Jakiś spokój, harmonia i coś szczególnego czego nie umiem wyrazić. Odpoczywałam, wyciszyłam się, było mi dobrze.Jeszcze nie wiem czego to zasługa ale jak wróci mi świadomość to ci powiem. Może też to mój klimat?
Wkrótce zawitam znów aby odpocząć i wtedy podzielę się moimi wnioskami. ;:118
ewa f
1000p
1000p
Posty: 1055
Od: 23 sty 2009, o 22:57
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Dla mnie niedoścignionym wzorem jest ogrod Beth Chatto- prawie 50 lat jej pracy ,założony na jałowej ,suchej glebie.Mistrzyni suchego cienia ,ogrodów żwirowych.wysmakowanych kompozycji bylinowych ze sprawdzonych odmian.Taka doskonałość,ze nie wiem,czy mnie jeszcze motywuje,bo przepaść z lekka mi sie jawi
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

LUCY - witaj,Lucy ! Bardzo mi miło,że dobrze się czujesz w moim ogrodzie... Mam nadzieję,że wrócisz tutaj, zapraszam !

EWA - witaj,Ewo! oglądałam ogrody Beth Chatto tylko w książkach, ale na mnie też wywarły duże wrażenie. W tak trudnych warunkach stworzyć piekny ogród - to takie optymistyczne !
Bardzo do mnie przemawia jej przesłanie,że współpracując z naturą można uniknąć wielu problemów z ogrodem i efektownie zagospodarować każdy, nawet najbardziej niewdzięczny, kawałek ziemi.
Wiesz, mnie taka doskonałość czasami obezwładnia...wydaje się taka nieosiągalna,że mnie demobilizuje.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

cześc Tamaryszku :wit
piekne fotki, co nie co podpatrzę i do siebie przeniose.
Czytałam u Żabeczki, ze pytałaś o powojniku botanicznym Vitalba, popatrz na tę stronę w necie warta jest zapamietania i atm jest równiez o tym powojniku http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Ogródek EdytyB

zapraszam
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Witaj Tamaryszku!

U Ciebie też przepięknie. Masz naturalistyczny, zadbany ogród.
Wrzosowisko super.
Zawsze podoba nam się coś u innych a nie widzima piękna
u siebie.
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

EDYTA - witam i dziękuję za kontakt. Marczyński to instytucja. Ostatnio dostał nagrodę "Teraz Polska" za swoje powojniki.A Vitalba mi się bardzo podoba...Poszukam tam informacji.

GORYCZKA - dzień dobry Goryczko ! Oj, masz rację...nie doceniamy tego ,co mamy. Ale dobrze,że życzliwi Forumowicze przypomną...!
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Katarynka
500p
500p
Posty: 643
Od: 1 kwie 2009, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Borucin k/Raciborza

Re: Mój świat.

Post »

"Odkryłam świat bez rywalizacji, z ustalonym naturalnym rytmem, gdzie porażki nie bola, a uczą...
Kwiaty Cię nie oceniają, tylko proszą o uwagę i troskę..." - Piękne słowa Izo! dosłownie zapisałam sobie wielkimi literami ... o to właśnie chodzi, ogród daje nam wyciszenie i oderwanie się od ciągłej bieganiny, od zwariowanego świata... tu wszystko dzieje się tak jak od zawsze się działo....

Pięknie u Ciebie! ;:138
Katarzyna, zapraszam
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

"Odkryłam świat bez rywalizacji, z ustalonym naturalnym rytmem, gdzie porażki nie bola, a uczą...
Kwiaty Cię nie oceniają, tylko proszą o uwagę i troskę..." ja rónież uważam jak Katarynka ;:138
Ogródek EdytyB

zapraszam
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

KATARYNKA , EDYTA - dziękuję Wam, Dziewczyny, za wizytę. Miło jest usłyszeć,że komuś tak samo w duszy gra...

Tak sobie myślę,że człowiek zamknięty cały dzień w pudełku samochodu lub pokoju, widzi wokół same problemy. Emocje są tak skondensowane,że wszystko wyprowadza go z równowagi, wyzwalają się złe emocje, zupełnie nieadekwatne do rangi sprawy.
Wystarczy,że wyjdzie się na otwartą przestrzeń, gdzie widać niebo , drzewa, jest powietrze ? i wszystko nabiera właściwych proporcji. Te tzw. problemy przestają nimi być, daje to niesamowity dystans do wszystkiego, rzeczy jawią się w innych rozmiarach i nabierają innego znaczenia. Zadziwiające,że dzieje się to tak szybko...! Czasem wystarczy parę minut spaceru, czasem głęboki oddech na tarasie i spojrzenie na ogród...
Może to wynika z tego,że człowiek kiedyś przecież żył wśród natury..?
A może nie wszyscy tak to odczuwają..?? Może po prostu nie dają sobie szansy lub nie mają okazji na taki ?oddech?.
Na pewno, za te mury, które człowiek buduje, płaci utratą równowagi wewnętrznej.

Ogród przywraca poczucie proporcji we wszystkich sprawach.
Z wyjątkiem ogrodu !

Oj, zebrało mi się...Przepraszam za tę domorosłą filozofię..!

Już się poprawiam i daję zdjęcia ?uśmiechniętego? ogrodu...


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Izo ;:167 ja zupełnie tak samo, jak Ty, czuje i myślę ;:108 ;:108 ;:108

Niestety mojego ogrodu nie mam w zasięgu ręki i wynagradzam sobie to dalekim spojrzeniem, z mojego okna, na piękny Beskid Sądecki, który o każdej porze roku jest przepiękny :tan

Podziwianie pięknych ogrodów na naszym Forum też pomaga mi zapomnieć o tych zamkniętych klatkach, w których przyszło nam żyć ;:3

Dziękuję za piękne zdjęcia Twojego ogrodu :heja
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Witaj Tamryszku ;:196

Piękny ten Twój świat, serduszko się raduje ;:3
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Jak tu żyć bez natury, przyrody, ogrodów Tamaryszku
Biedni ludzie którzy tego nie widzą :( :( :(
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Mój świat - Tamaryszek

Post »

Tamaryszku, pięknie piszesz o ogrodach i -szerzej- o naturze.
A Twoje słowa brzmią tym bardziej wiarygodnie, że ilustrujesz je wspaniałymi zdjęciami z Twojego ogrodu; oglądając je widzę Ciebie i rozumiem, co chcesz nam przekazać.
Ja czuję i myślę bardzo podobnie do Ciebie - kilka lat temu zrezygnowałam z prowadzenia dużej firmy, zlikwidowałam wszystkie swoje sprawy w Wielkim Mieście, kupiłam mały domek z ogrodem na tzw, prowincji i ...zostałam ogrodniczką.
Musiałam zupełnie przewartościować swoje życie, wiele w nim zmienić, z wielu rzeczy zrezygnować, ale - nie żałuję! To był mój przemyślany wybór, wiele straciłam - pozycję materialną, stanowisko, prestiż, ale o wiele więcej zyskałam - wewnętrzny spokój, harmonię, wręcz szczęście, o jakim nigdy nie marzyłam.
Możesz mi wierzyć, albo nie, ale codziennie dziękuję Bogu, sobie i swojemu M., że potrafiliśmy na czas wypisać się z tego wyścigu szczurów i znależć siebie w zupełnie nowym miejscu i okolicznościach.
Pozdrawiam ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”