Promyczek pisze:A ja mam pytanie odnośnie klonu palmowego. Czy będzie dobrze rósł w piaszczystej, suchej glebie? Jakie w ogóle drzewa szybko rosnące nadają się na tego typu podłoże?
Na taką glebę nadają się własnie klony, ale także: brzozy, karagana, jarząby.
Ponadto wysokie krzewy ( lub małe drzewka): perukowiec podolski, lilak, tamaryszek.
Witam, Planuje zakup Katalpy o wysokości 120-150cm odmiana Aurea, mieszkam w małopolsce i pytanie czy mam jakośc specjalinie okrywać na zimę całe drzewo czy tylko korzenie np. poprzez ściółkowanie korą? Niestety stanowisko jest dosyc wietrzne ponieważ jestem w trakcje budowania ogrodu więc nie mam za czym jej schować. Co do paulowni mam kilka sadzonek, które rosły do wysokośći 20cm jak na drozdżach a później przestały i tak od 2 miesięcy...czy brakuje im czegoś? Pozdrawiam,
Polecam dęba czerwonego. Posadziłam w tym roku około 8 maja, bo nie spodziewałam się przymrozków. Jednak były i na młodziutkim drzewku (około 80 cm wys.) sczerniały wszystkie liście. Szybko jednak wziął się do rośnięcia i jest już 30 cm większy niż parę miesięcy temu. Wokół panoszy się stado bylinek (goździki, dzwonki i lilie) i wszystkie zawzięcie kwitną-więc im nie szkodzi jak brzoza. Bo brzoza jest piękna, ale zazdrosna o towarzystwo.
W gorodzie chcemy zawiesić sobie hamak, ale nie na palikach lecz na drzewach. Dlatego potrzeba nam 2 drzewa, które spełniłyby takie warunki:
1. rosłyby szybko
2. nie byłyby strasznie ogromne po urośnięciu jak np. kasztan czy dąb, ale jednak dostatecznie duże by dawać cień
3. byłyby ładne, np.tak jak klony przebarwiałyby liście na jesień
Czy znacie takie drzewa?
I czy klony właśnie spełniłyby 2 pierwsze warunki, albo przynajmniej 1?
Myślałaś może o brzozach ?
Moim zdaniem są piękne ,na pewno szybko rosną nawet na słabej glebie .
Dają świetlisty,ażurowy cień i można je ciąć w razie potrzeby.
Aneczeleczko, a kiedy chcesz sobie powiesić ten hamak? Tzn. jak szybko mają urosnąć te drzewa? Koniec sierpnia wystarczy, czy raczej za 10 lat?
Żartuję sobie, ale zupełnie serio mówiąc, mam nadzieję, że masz świadomość, że "szybko rośnie" w przypadku drzew oznacza całe lata. Nawet jeśli kupisz sobie dorosłe drzewo, to ono będzie miało parę metrów wzrostu, ale tylko kilkanaście cm obwodu i do wieszania hamaka nadawać się nie będzie. Jeśli chcesz szybko, to pomyśl o konstrukcji z rurek albo drewna.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Hmm... dzięki za wszystkie rady, ale tak: konstrukcje odpadają, wierzby też, już 2 miałam, 1 poszła, nie lubię tych drzew.
Natomiast zastanawiam się nad brzozami, faktycznie, to piękne drzewa, tylko czy te smukłe pieńki utrzymają hamak? I po jakim czasie mniej więcej będzie można spodziewać się ich wyrośnięcia na tyle by można było hamak powiesić?
P.S. Sosny też są super pomysłem, to nr.1 mojue ulubieńce
Ale proszę też o odpowiedź w sprawie klonu jeśli ktoś wie coś o tym drzewie. Jestem w nich zakochana.Czy one rosną dość szybko?
Wierzba, topola włoska, jesion, platan, klon, brzoza brodawkowata, to drzewa liściaste najszybciej rosnące.
Jednak i one potrzebują czasu aby "wydorośleć".
Nie chcę Cię załamywać ale sądzę że najwcześniej za jakieś 15 lat podane drzewa będą w stanie utrzymać hamak. Nie wystarczy wysokość ( bo tak drzewo rośnie najszybciej) trzeba jeszcze wziąć pod uwagę wzrost na grubość a to trwa znacznie dłużej. Nie lepsza jakaś drewniana konstrukcjaobsadzona np jakimś pnączem? Milin albo wiciokrzew: pierwszy piękny drugi powala zapachem. Przemyśl to jeszcze, bo się nie pohuśtasz
Nasza brzoza wyrosła z ukorzenionej gałązki - ma 7 lat i chyba nadawałaby się już pod hamak. Pytanie tylko... czy za 7 lat nie przejdzie Wam ochota na niego? ;)
Brzoza ma ładne, drobne listki, "tańczące" na wietrze; niestety jest dość ekspansywnym drzewkiem. Poniżej zdjęcie:
Przepraszam za te śmietniki w tle, ale zostawiłam je jako punkt odniesienia, by łatwiej było sobie wyobrazić obwód pnia.
Justaniko,
Razem z zona "chorujemy" na dęba czerwonego na nasza na razie niobsadzoną ~20 arowa dzialke. Mam jednak watpliwosci czy nadaje sie on na eksponowany trawnik z powodu żołędzi ktorymi "śmieci" na jesień.
Wiemy, ze drzewa lisciaste to ogolnie wiekszy kłopot w przypadku trawników ale dla drzew typu dąb, kasztan dochodzi jeszcze sprzątanie owoców.
Czy to rzeczywisty problem ?
Pozdrawiam
Sneer
Sneer pisze:Justaniko,
Razem z zona "chorujemy" na dęba czerwonego na nasza na razie niobsadzoną ~20 arowa dzialke. Mam jednak watpliwosci czy nadaje się on na eksponowany trawnik z powodu żołędzi ktorymi "śmieci" na jesień.
Wiemy, ze drzewa lisciaste to ogolnie wiekszy kłopot w przypadku trawników ale dla drzew typu dąb, kasztan dochodzi jeszcze sprzątanie owoców.
Czy to rzeczywisty problem ?
Pozdrawiam
Sneer
To nie owoce będą problemem. Kasztanowce maja mają mnóstwo dużych owoców w łupinach i faktycznie śmiecą, ale żołędzie to zupełnie mniejszy problem. Gorzej liście. Quercus rubra jest znany z tego że jego liście nie ulegają rozkładowi w ściółce (dlatego między innymi nie sadzi się już go w lasach), trzeba je regularnie grabić bo zniszczy wam trawnik i nic nie będzie pod nim rosło.. nawet chwasty Poza tym uważam, że jest jednym z najpiękniejszych dębów. Pzreślicznie przebarwia się na jesień,ma duże liście, jego żołędzie są większe, ładniejsze. U nas sprawuje się bardzo dobrze, ale w jego okolicy nic nie rośnie. Co nie znaczy że sie miło nie siedzi w jego cieniu
Osoba, która otworzyła ten temat nie napisała ile ma miejsca, w jakich warunkach będzie ono rosło oraz jaką funkcję ma ono spełniać. Moim ulubionym, szybko rosnącym drzewem jest sosna. Rośnie na piasku, podlewać jej nie trzeba, a przyrasta po ok. 50 cm rocznie. Dobrze wygląda jako małe drzewko i dorosłe drzewo. W dłuższym okresie czasu problemem mogą być opadające igły- bardzo wolno sie kompostują.