WITAJCIE KOCHANI .
GENIU ,wszystko już posadzone .Zamykam już ten sezon ,żadnych zamówień zakupów ,chciejstw...........................
RENI ,niestety ,ale u mnie wszystkie róże ,to NN.
MONIKO,dziękuje.
DALU ,niestety moje róże pod koniec lata też prawie wszystkie chorowały .Nie pomagały żadne opryski .To chyba taki rok ,bo w zeszłym były wszystkie zdrowe .
RENATKO ,u mnie pogoda też nie za ciekawa i dlatego chciałam troszkę siebie i was rozweselić tymi wspominkami .Nie pokazałam wszystkich róż ,bo mam straszny bałagan w fotkach i nie których nie mogłam znaleźć

.
GRAŻYNKO ,nie uważam się za różomaniaczkę .Mam ich troszkę ,ale to nie dla tego ,że je tak bardzo uwielbiam ,tylko tak jakoś wyszło .Wszystkie moje to NN i nie staram się na siłę je nazwać .Są śliczne ,jak nie chorują ,ale jak chorują ,to jestem strasznie na nie wściekła i najchętniej bym się ich wszystkich pozbyła .
ALINKO ,ja w sprawie róż jestem strasznie zielona .Nie znam się na nich kompletnie .Wszystko robię na wyczucie .Sadzę je w dobrej ziemi z kompostem ,obornikiem [zależy co mam] .Wczesną wiosną i po pierwszym kwitnieniu zasilam nawozem do róż .Na zimę kopczykuje i to wszystko .Moje róże też atakują mszyce ,a w tym sezonie dodatkowo mączniak i czarna plamistość .Tak że ,jak widać na żadnego guru się nie nadaję .
TARO jeśli zechcesz ,to mogę Ci wysłać patyczki róż ,wiosną lub latem ,albo mogę spróbować ukorzenić któreś ?
ANIU ,nie strasz i nie kuś ,jestem
twarda .
OLU ,ja patyczki pobieram latem ,gdy przycinam róże po pierwszym kwitnieniu .Moczę w ukorzeniaczu i do gruntu .Przykrywam słoikiem i tak trzymam do następnego sezonu .
ZENIU ,moje róże też nie oznakowane były ,a te co kupiłam w markecie nawet nie miały takiego koloru co na fotce ,ale właśnie z nich jestem najbardziej zadowolona .Ta intensywnie pomarańczowa ,która mi się najbardziej podoba to właśnie z takich zakupów .
MONIKO,dziękuje i też życzę miłego dnia .