Mój ogródek - chatte, cz.7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
A ja uwielbiam kreciki.
Pamiętam z czasów dzieciństwa jak wynosiłam te, które Mamie udało się wykopać w garnuszku do lasu.
Zanim wypuściłam to ugłaskałam go jak kota i wpuszczałam do mysiej dziury, żeby nikt mu krzywdy nie zrobil.
Szczególnie uwielbiały grządki z obornikiem - pewno było na nich mnóstwo ich przysmaków.
A z dżdżownicami to prawda - zjadają tylko kawałek resztę zostawiając, ale chyba nie jako zapas lecz po prostu im nie smakuje.
Pamiętam z czasów dzieciństwa jak wynosiłam te, które Mamie udało się wykopać w garnuszku do lasu.
Zanim wypuściłam to ugłaskałam go jak kota i wpuszczałam do mysiej dziury, żeby nikt mu krzywdy nie zrobil.
Szczególnie uwielbiały grządki z obornikiem - pewno było na nich mnóstwo ich przysmaków.
A z dżdżownicami to prawda - zjadają tylko kawałek resztę zostawiając, ale chyba nie jako zapas lecz po prostu im nie smakuje.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Elżuniu, Grażynko, zawsze lubiłam kreciki i strasznie mi żal, jak któryś kot czasem upoluje jakiegoś. To takie bezbronne stworzonka. Do tego ślepe, a naszych roslin przecież nie zjadają. Żeby dotrzeć do szkodników, które to robią, muszą wydrążyć korytarz. Jak inaczej maja się do nich dostać? Trzeba wczuć się w rolę krecika, wtedy łatwiej mu wybaczyć, jak przypadkiem podkopie jakąś roślinę, prawda?



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

jedyne wyjście to..........założyć NOWY warzywnik!


cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Zgadzam się z wszystkim... też mi było żal tych ślicznych zwierzątek...chatte pisze:Elżuniu, Grażynko, zawsze lubiłam kreciki i strasznie mi żal, jak któryś kot czasem upoluje jakiegoś. To takie bezbronne stworzonka. Do tego ślepe, a naszych roslin przecież nie zjadają. Żeby dotrzeć do szkodników, które to robią, muszą wydrążyć korytarz. Jak inaczej maja się do nich dostać? Trzeba wczuć się w rolę krecika, wtedy łatwiej mu wybaczyć, jak przypadkiem podkopie jakąś roślinę, prawda?![]()
Ale krew mnie zalewała, gdy widziałam same kopce...

Na szczęście, wyłapałam je kilka lat temu i na razie cisza...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Smoku, a to Ci się dowcip udał!
Żeby założyć nowy warzywnik, to trzeba mieć GDZIE! Smoki mają hektary, a koty tylko kilka arów, gęsto obsadzonych


Żeby założyć nowy warzywnik, to trzeba mieć GDZIE! Smoki mają hektary, a koty tylko kilka arów, gęsto obsadzonych

Gabi, jesteś absolutnie rozbrajającaGabriela pisze:[... też mi było żal tych ślicznych zwierzątek...
Ale krew mnie zalewała ...


- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Izuniu czy dostałaś nasionka . bo nic nie piszesz i nie wiem.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Halinko, pisałam! Strasznie Cię przepraszam, ale nie wiem jak to sie stało, ze wiadomość do Ciebie nie dotarła?
Pisałam, że doszły, ze bardzo sie cieszę i mam nadzieje, ze powojnik będzie u mnie dobrze rósł, natomiast nie wiem, jak zachowa się codonopsis i stewarcja.
Wyraziłam też zdziwienie, ze udało Ci się zdobyć nasiona stewarcji koreańskiej, o której wyczytałam, ze jest rzadko spotykana. Oczywiście dziękuję bardzo za wszystkie
z jeżówką na czele!
Chyba napisałam też wtedy, ze zakwitł mi "Multi Blue" ... Musiałam widocznie coś poklikać nie tak i zamiast wysłać, skasowałam? A byłam pewna, ze poszło
Jeszcze raz Cię przepraszam i dziękuję


Wyraziłam też zdziwienie, ze udało Ci się zdobyć nasiona stewarcji koreańskiej, o której wyczytałam, ze jest rzadko spotykana. Oczywiście dziękuję bardzo za wszystkie

Chyba napisałam też wtedy, ze zakwitł mi "Multi Blue" ... Musiałam widocznie coś poklikać nie tak i zamiast wysłać, skasowałam? A byłam pewna, ze poszło

Jeszcze raz Cię przepraszam i dziękuję


- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Izuniu to bardzo się cieszę że wszystko okej.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Grażko ale ładnie to napisałaś o tym wynoszeniu w garnku....ja do tej pory nie miałam okazji nawet zobaczyc krecika i jak bym go mogła mieć w ręce to też bym go ugłaskała....i dobrze ukryłakogra pisze:A ja uwielbiam kreciki.
Pamiętam z czasów dzieciństwa jak wynosiłam te, które Mamie udało się wykopać w garnuszku do lasu.
Zanim wypuściłam to ugłaskałam go jak kota i wpuszczałam do mysiej dziury, żeby nikt mu krzywdy nie zrobil.
Szczególnie uwielbiały grządki z obornikiem - pewno było na nich mnóstwo ich przysmaków.
A z dżdżownicami to prawda - zjadają tylko kawałek resztę zostawiając, ale chyba nie jako zapas lecz po prostu im nie smakuje.

Izuś mi kreciki nie przeszkadzają i póki co szkód nie robią dlatego mają u mnie azyl

Gabryśko te kopce to rzeczywiście nie każdy lubi zwłaszcza na wypielęgnowanym trawniku

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
a kreciki... nie gryzą??




- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Aniu chyba nie ale ponoć nieładnie pachną.
...ale za to aksamitne śliczne futerko wybaczam. 
Choć w zasadzie muszą te dżdżowice jakoś ugryżć.


Choć w zasadzie muszą te dżdżowice jakoś ugryżć.

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Może one te dżdżownice jak my makaron
Izuś.....czy barbule jakoś okryć......???
kurcze tak mi się wydaje że już się pytałem....")))
Twój mój Iceberg I Chopin mają się świetnie

Izuś.....czy barbule jakoś okryć......???
kurcze tak mi się wydaje że już się pytałem....")))
Twój mój Iceberg I Chopin mają się świetnie

- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
No to ja zgłaszam sprzeciw!!!!!! Grażynka i Elizabetka lubią kreciki???? Ja tylko tego krtka czeskiego
W tym sezonie wypędzałam je u siebie za pomocą świec dymnych Brossa. Pomagało na trzy tygodnie..... Jeśli one takie mało szkodliwe, to dlaczego tujka z kopczykiem krecim taaaka bidula u mnie, a jej siostrzyczki bez kopczyka pięknie rosną????? Dlaczego padł mi krzak pomidorów z kopczykiem, a te bez odwiedzin krecika pięknie owocowały ?.......
A teraz bardziej optymistycznie. Jak mówią gospodynie w mojej wioskowej okolicy duża ilość świeżych kopczyków teraz zwiastuje łagodną zimę !!! Czy to prawda? Zobaczymy !!!


W tym sezonie wypędzałam je u siebie za pomocą świec dymnych Brossa. Pomagało na trzy tygodnie..... Jeśli one takie mało szkodliwe, to dlaczego tujka z kopczykiem krecim taaaka bidula u mnie, a jej siostrzyczki bez kopczyka pięknie rosną????? Dlaczego padł mi krzak pomidorów z kopczykiem, a te bez odwiedzin krecika pięknie owocowały ?.......
A teraz bardziej optymistycznie. Jak mówią gospodynie w mojej wioskowej okolicy duża ilość świeżych kopczyków teraz zwiastuje łagodną zimę !!! Czy to prawda? Zobaczymy !!!



Ulka buziaki przesyła
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Ja też słyszałem od doświadczonych-starszych działkowców, że duża ilość kopców oznacza łagodną zimę.....
Bo podobno na zimę one chowają się głębiej....a nie wyłażą na powierzchnię
Bo podobno na zimę one chowają się głębiej....a nie wyłażą na powierzchnię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, cz.7
Kociczko ty mi tych ha nie wypominaj
...........założę na nich tylko budki pół -Tuska
albo wypas baranów
....bacz że żeby cokolwiek wyrosło muszę walczyć jak kozica
i własciwie dlaczego?
przecież PRZESTRZEN to CUDO
a warzywnik to w końcu 1ar dla dwojga
.........nikt nie zastrzegł że miedzy burakami nie może rosnąć piękna róża
cmokasy z gór






przecież PRZESTRZEN to CUDO
a warzywnik to w końcu 1ar dla dwojga



cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści