heloł
Ewuś, nie zapomniałam, pojawiam się to tu to tam..
Pampasówka posadzona na piasku (u mnie większość ziemi to piachy), to wilgoci chyba nie będzie?
Ewuniu, okrywasz tą trawę na zimę?
Gabi, już umiem coraz więcej
powoli opanowuję sytuację na tym blogu, ale jest jeszcze kilka rzeczy, co bym zmieniła.
Te szablony są na przykład beznadziejne
Justyś, już widziałam, że byłaś u mnie
Bardzo Ci dziękuję za komentarz, to znak, że ktoś tam zagląda
Izuniu, ja sypię korą tam, gdzie nie mam jak nasypać ziemi.
Musiałabym kupić ziemię, bo na ogródku to nie mam jej gdzie uskubać, więc wolę kupić korę, bo na wiosnę kopczyki tylko rozgarnę i kora zostanie na rabatkach jako ochrona przed chwastami.
I będzie trzymać wilgotność.
Taruś, ja kupowałam wszystkie byliny wieloletnie, mało mam jednorocznych roślin.
Moje trawki też niemowlaczki, oby zimę przetrwały
Danusiu, trawy to pierwsze rośliny jakie były na tym ogrodzie, zanim się tam zasiedliłam
Jeszcze nie dotarłam do ogrodu Goryczki, ale widzę, że chyba warto
Na zdjęciu mam tylko takie trawki, nie sądziłam, że i im przydałoby sie zrobić sesję
oprócz nich miałam jeszcze niedźwiedzie futro, niebieska trawę i taką biało-zieloną, co się strasznie rozłazi korzeniami
No..
Miałam, bo została właśnie wyrzucona za to panoszenie się...
Te co kupiłam to jeszcze taki malutki dodatek do tych, co już są
