Mój różany ogród... cz.3

Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13136
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Aniu Skarbie, najpiękniejsze laki i bzy pamiętam tez miała wokół "budki" pani dróżnik jak chodziłam do szkoły jeszcze nawet podstawowej :D Widzisz pamiętam też u nas były dwa sklepy ogrodnicze jak zbliżał się okres wiosenny to tworzyły się kolejki , dużo nasion było w workach ale nasiona kwiatów, ogórków i pomidorów to mama przygotowywała swoje, zresztą też działała sąsiedzka wymiana.
Nie pamiętam malw, za to olbrzymie naparstnice.
Ciekawość mnie zżera jak będą prezentowały się Twoje trawy, bo wiesz wpuszczając do Twojego ogródka "żurawia" być może przeniosę co nieco do swojego, z trawami zaczynam przygodę ale coś już tam mam, ale długo się przed nimi broniłam odniosłam sukces przezimowała i zakwitła u mnie pampasówka, pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Witaj Aniu!
róże cudne, zachwyciły mnie wszystkie, wiele z nich mam u siebie,
dzięki uprzejmości Liski wzbogaciłam się o KALMAR , BONITĘ, CLAIR R
FREDENSBORY i SERENADE cieszę się a tak piękne,lubię taką pastelową
kolorystykę, czekam jeszcze na parę angielek z Rosarium też o takich
barwach , no ELF będzie pistacjowo żółta :?

_______________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=19218
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Aniu myślałam ,że jestem z nielicznych wychodzących nocą do ogrodu,w celu jego upiększania ,okazuje się ,że i Tobie ciemności niestraszne ,ważne,aby ostróżki miały się dobrze... ;:224 Czołówka przydałaby się ,jak nic... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Anuś, niedawno rozmawiałam z psiapsiółką z Podkarpacia i nadziwić się nie mogłam,
że Ona teraz chce sadzić w grunt.
Niby jak, skoro ziemia zamarznięta na kamień?
A tu, widzę, że u Ciebie też jesień życzliwa, z miękką ziemią :heja
Przedwczoraj usiłowaliśmy posadzić paproć u znajomego, którą dostał od nas w lecie i... zostawił w ceramicznej doniczce.
Wszystko było tak zespolone, że pozostawało albo rozbicie naczynia,
albo wniesienie do garażu, by odmarzła. I ostatnią wersję wybraliśmy.
Pytanie tylko, czy będzie na tyle ciepło, by rozrąbać ziemię w ogródku ( kilofkiem?)
i posadzić tę biedulkę.
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Aniu widzę że też urzekły Cię trawy, jak innych na tym forum. Jestem ciekawa czy to czasem nie pod wpływem pięknych traw u goryczki.Ja mam kilka traw i kilka też w tym roku kupiłam, ale nigdy ich za bardzo nie doceniałam.To forum ma magiczną siłę.Mnie wydaje się że trawy są pospolite,
goryczka widzi w nich piękno i pewnie ma rację.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13136
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

szkoda, że ja nie mam ogródka koło domu tylko działkę inaczej tez byłam nocą.

Aniu nie doczytałam się czy sadzisz ostróżki między róże bylinowe czy jednoroczne?
Dziś patrzyłam na moje trawy to niemowlaki ale korci mnie też ten eksperyment,
do wiosny trochę czasu,
pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Widzę Aniu, ze teraz Twój ogród bedzie różano-trawiasty ;)
Przeczytałam, ze podsypujesz róże kora i na to stroisz dajesz. Nie usypujesz w ogóle kopczyków z ziemi?
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Aniu, gratuluję bloga. he he mam w tym samym miejscu swojego storczykowego :D

http://www.storczykowo.blogspot.com :D
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Ania teraz w blogu siedzi i zapomniała o forum :(
Aneczko, heloł :wit
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

AniaDS pisze: normalnie tak się pocę nad tym blogiem...Obrazek, że szkoda gadać, ale powoli się uczę i idzie coraz lepiej :uszy

jednak nadal mi sporo rzeczy tam nie pasuje..
Aniu, nauczysz się...
Ja to w ogóle nie myślałam że go podołam zrobić swój, ale udało się.
Koleżanki z forum graficznego mi trochę podpowiadały, ale teraz już wiem jak i co trzeba zrobić.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

heloł :wit

Ewuś, nie zapomniałam, pojawiam się to tu to tam.. :wink: :lol: :lol:
Pampasówka posadzona na piasku (u mnie większość ziemi to piachy), to wilgoci chyba nie będzie?
Ewuniu, okrywasz tą trawę na zimę?


Gabi, już umiem coraz więcej :D
powoli opanowuję sytuację na tym blogu, ale jest jeszcze kilka rzeczy, co bym zmieniła.
Te szablony są na przykład beznadziejne ;:14


Justyś, już widziałam, że byłaś u mnie :D
Bardzo Ci dziękuję za komentarz, to znak, że ktoś tam zagląda :wink:

Izuniu, ja sypię korą tam, gdzie nie mam jak nasypać ziemi.
Musiałabym kupić ziemię, bo na ogródku to nie mam jej gdzie uskubać, więc wolę kupić korę, bo na wiosnę kopczyki tylko rozgarnę i kora zostanie na rabatkach jako ochrona przed chwastami.
I będzie trzymać wilgotność.

Taruś, ja kupowałam wszystkie byliny wieloletnie, mało mam jednorocznych roślin.
Moje trawki też niemowlaczki, oby zimę przetrwały :roll:

Danusiu
, trawy to pierwsze rośliny jakie były na tym ogrodzie, zanim się tam zasiedliłam :lol:
Jeszcze nie dotarłam do ogrodu Goryczki, ale widzę, że chyba warto :uszy
Na zdjęciu mam tylko takie trawki, nie sądziłam, że i im przydałoby sie zrobić sesję :;230


oprócz nich miałam jeszcze niedźwiedzie futro, niebieska trawę i taką biało-zieloną, co się strasznie rozłazi korzeniami :evil:
No..
Miałam, bo została właśnie wyrzucona za to panoszenie się...
Te co kupiłam to jeszcze taki malutki dodatek do tych, co już są ;:224
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Hanuś, u mnie ziemia też zmarznięta na kamień, ale w tych miejscach co nie mam kory.
Musiałam grudy rozwalać, żeby coś wsadzić :;230
Ale tam gdzie kora jest, to elegancko poszło :wink:
Wcale się nie dziwię, że u Ciebie już ziemia ścięta konkretnie.
Ja to się tylko dziwię, że uciekłaś mieszkać w takie zimne strony :roll: :wink:


Neluś, myślę o czołówce bardzo intensywnie, może mąż na gwiazdkę mi kupi?? :;230
W końcu jak nie będzie mrozu i śniegu w zimie, to szaleć w ogródku można cały czas ;:224

KDanusiu, jak dobrze, że w końcu się pojawiłaś na forum po tak długim czasie nieobecności ;:138
Piękne róże kupiłaś, zwłaszcza Serenade mnie urzeka.
Nie mam jej, ale miałam kilka dni w domu, zanim poszła w inne ręce :wink: i naprawdę byłam nią zauroczona :D


Kasiu (Rom :D ), wstawianie zdjęć jest bardzo proste, jeśli będziesz potrzebowała pomocy, to daj znać, wszystko Ci wyjaśnię :D
Czekam niecierpliwie na Twój wątek, masz u siebie sporo roślin, które mnie urzekają :D
Baronka na pewno okryję, dzięki za uwagę ;:196

Reni, przeglądam Twój wątek w wolnych chwilach i jestem pod niemałym wrażeniem :shock:
Czego Ty tam nie masz u siebie??
I wszystko takie cudne ;:138
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

a w ogródku..
powoli kończę okrywanie, (brakło kory i iglaków :roll: ), zerwałam z róż wszystkie chore liście, sterczą teraz same takie smutne badylki...
Nie lubię zimy :?
No, grudzień jeszcze jest do zaakceptowania, potem już powinna być wiosna ;:224

Pogoda barowa, piję tylko kawę za kawą, przytyłam dwa kilogramki :shock: a jeszcze się zima nie zaczęła ;:14

odbija się to podjadanie słodyczy... :twisted:

dziś serwuję listopadową jesień, wszystko układa się do snu...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Taruś, bardzo Ci dziękuję za paczuszkę ;:196
czarnuszka już wysiana, jedna paczuszka teraz, drugą wysieję na wiosnę.
Naparstnice również posadzone :tan

Marysiu, bardzo Ci dziękuję za katalogi, miał być tylko Austina a tu taka niespodzianka.. :shock:
Teraz lista chciejstw zdecydowanie wzrosła, problem tylko w tym, że u nas tych róż nie ma ;:224


przyszły naparstnice z allegro, muszę pochwalić tego użytkownika :D
paczuszka doszła szybciutko, naparstnic dostałam dwa razy tyle co zamówiłam, do tego pani dorzuciła mi jeszcze kilka innych małych roślinek jako gratiski :D
Chyba jeszcze skuszę się na te laki i zamówię u niej :D
Najlepsze jest to, że wysłała mi maila z gwarancją na te roślinki :shock: , jak coś padnie na wiosnę to mam napisać, wyśle jeszcze raz :shock:


czy ja o niczym nie zapomniałam?? :roll: ;:14
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój różany ogród... cz.3

Post »

Czy ja jakieś przebłyski słońca na tych listopadowych zdjęciach widzę? :roll:
Zaraz, zaraz... a co to w ogóle jest słońce? :roll: :wink:

Aniu, jak już masz różany ogród, to nagle robi się "nieróżanie" :lol: Ty to jednak przekorna bestia jesteś :;230
Się przytyło, mówisz? Spójrz na to tak: nareszcie pasują na ciebie te świetne spodnie, które dotąd trochę spadały...
Nie masz takich spodni? No to może są jeszcze w sklepie... :;230
Taaaak :roll: a teraz spróbuję tak to wytłumaczyć samej sobie :roll:
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”