Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

[Reposit-10]

Ufff ... Poczytałam wszystkie zaległości i jestem pełna podziwu dla Twojej ziołowej wiedzy
Mam też dwa rodzaje mięty, melisę, oregano i szałwię, ale poza miętą, ani w połowie nie dorównują Twoim
Może gliniaste podłoże im nie służy ? U Ciebie wszystkie mają takie zdrowe liście .
No i miejsca pewnie więcej niż u mnie ...

Izo , dzięki fotce zatrwianu, dotarło do mnie, że ta moja niby gipsówka - to właśnie zatrwian !
Wypisz, wymaluj - taki sam. Dzięki !
Prześliczne są te pełne malwy

Pozdrawiam

[chatte]

A to heca! A już mnie przekonałaś, że jest niebieska odmiana gipsówki To znaczy, ze przy najdrobniejszych wątpliwościach warto wymieniać się zdjęciami
Aniu, nie wszystkie liscie są zdrowe Szczególnie melisę (ale też lebiodkę) upatrzyły sobie jakieś paskudy, których nazwy nie pomnę i regularnie ją podjadają. Ponieważ melisa (ta pierwsza) wysiewa się w duzych ilosciach, znajduje się w różnych częściach ogródka. Do niektórych te szkodniki jakos nie docierają i tam melisa jest zdrowa Oczywiście pojedyncze egzemplarze, bo jak jest jej wiecej, to zaraz ją znajdują
Miejsca z pewnościa nie mam więcej, niestety
A malwy mozesz miec, tylko powiedz "tak"
I ja Cię pozdrawiam

[Reposit-10]

To poprzednia właścicielka ogrodu wprowadziła mnie w błąd, twierdząc, że to gipsówka ...

Nie wiem na ile to zgodne z prawdą, ale z przekazów rodzinnych wiem, że liście ziół mają lepsze właściwości
lecznicze przed kwitnieniem. Dlatego też zawsze staram się ucinać pędy wcześniej... , albo obrywam
zawiązujące się kwiatki. Stąd u mnie się nie rozsiewają, a tylko mnożą się kłączami ..
Słyszałaś coś na ten temat

A co do malw : TAK, TAK, TAK ;:49 . Dziękuję z góry .

[agrazka]

Izu ale ty masz cuda w tym swoim ogrodzie, bardzo mi się wszystko podoba.
Mam straszna ochotę na nasiona malw, najbardziej interesuje mnie kolor żółty, czy z nasion powtarzają cechy - są pełne?

[kogra]

Izo - mam dwa pytania do Ciebie
1 - czy owoce tej ślicznej psianki są u Ciebie każdego roku - miałam kiedyś ją w ogrodzie, ale nie doczekałam nigdy owoców, więc ją wycięłam, a może ona jest obcopylna?
2 - czy ten zatrwian, który pokazałaś na zdjęciu jest byliną?
Wspaniale wyglądają zioła w twoim ogródku, widać że masz do nich rękę i co byś nie zrobiła to zawsze będą pięknie się prezentować. Piszesz że zimą popijasz herbatkę z melisy.Ja też ją uwielbiam, ale w stanie surowym. Suszona przypomina mi bardziej siano niż melisę. Czy masz jakiś sposób na zachowanie jej właściwego zapachu ?Mnie udało się tylko zachować jej aromat w postaci wyciągu alkoholowego, ale w herbacie to już nie to, co w stanie surowym.

[cappuccino]

Ja też mam pytanko o herbatę. Jako dziecię niewielkie piłam kiedys we Wrocławiu herbatę jaśminową. Pani, która ją parzyła nietety umarła już dawno a nikt z jej rodziny nie umie odpowiedzieć jak ją parzyła. Ja próbowałam to robić na setki sposobów....nic z tego...to nie to. Może masz jakis sposób.... Nie tylko na jasminową...

[chatte]

Tak, Aniu, zioła mają najwięcej aromatu przed kwitnieniem. Na bieżąco skubię po kilka listków z różnych krzaczków, a do suszenia ścinam wprawdzie całe pędy, ale nie ze wszystkich krzaków, więc część zawsze zakwita i się rozsiewa Jeżeli u Ciebie melisa rozmnaża się kłączami, to masz tę drugą .
Nasionka malwy już prawie masz, muszą tylko dojrzeć

Agrażko, bardzo dziękuję za komplement Bardzo chętnie podzielę sie nasionkami, ale niestety nie mam żółtej. Dostałam wprawdzie od Anymarii, ale mi nie wzeszły

Grażynko, odkąd mam psiankę (jakieś 3 lata), zawsze ma owoce, ale nie wiem czy jest obcopylna Zatrwian jest byliną.
Melisę suszę w suszarce do ziół, żeby zrobić to jak najszybciej. Kiedyś próbowałam suszyć w pęczkach, ale to trwało za długo i melisa traciła kolor i aromat. Po wysuszeniu powinna mieć kolor jasno zielonkawy. Suszona ma trochę mniej aromatu niż świeża, ale prawidłowo wysuszona trochę go jednak zachowuje

Dziękuję Wam za odwiedziny

[KaeR]

Witam.

Mnie również zainteresował wątek ziołowy, widzę, że jesteś ekspertem.
Od dłuższego czasu zamierzam "stworzyć" kącik ziołowy ale skończyło się na mięcie, może w przyszłym roku.
póki co pilnie studiuję i zbieram informacje. Mam pytanie: czy lepiej zaczynać do nasion czy sadzonek?
Czy są zioła która nie należy sadzić razem lub blisko? A może są takie które muszą lub lubią rosnąć blisko siebie?

Pozdrawiam, Krzysztof.

[cappuccino]

To mój prezent dla Ciebie. Moja psianka,która ci się podobała... Gdybyś miała życzenie mieć żywą roślinę to jestem do usług... Chyba, że też masz taką... to wtedy sorki za nadgorliwość...

[chatte]

Gosiu, nie wiem jak to mozliwe, ale przeoczyłam Twój poprzedni post Wybacz, proszę!
Herbatkę jaśminową mozna kupić. Nie jest to herbata ziołowa, mozna ją kupić w dobrym sklepie z herbatą. Jestem smakoszem (chyba się to nie odmienia? ) herbat i kupuję w takim sklepie różne herbaty zielone z dodatkami. Czarne wolę bez dodatków
Mozesz spróbować wysuszyć kwiaty jasminu i dodać trochę do zwykłej herbaty, ale nie wiem, czy efekt bedzie właściwy, bo nigdy tego nie robiłam.
Dziękuję za prezent i jeszcze większą obietnicę! Mogę mieć takie życzenie? To jasne ze mam Ale ja też chcę Ci jakis prezencik zrobić

[kogra]

Ja niestety nie mam suszarki do ziół, ale próbowałam w piekarniku na małym ogniu - też mi z tego wyszło siano a cały zapach zamiast w ziołach był w domu. Ciągle kombinuję jak to zrobić ,żeby ten zapach się nie ulatniał, może coś w końcu wymyślę.

[chatte]

Witam.

Mnie również zainteresował wątek ziołowy, widzę, że jesteś ekspertem.
Od dłuższego czasu zamierzam "stworzyć" kącik ziołowy ale skończyło się na mięcie, może w przyszłym roku.
póki co pilnie studiuję i zbieram informacje. Mam pytanie: czy lepiej zaczynać do nasion czy sadzonek?
Czy są zioła która nie należy sadzić razem lub blisko? A może są takie które muszą lub lubią rosnąć blisko siebie?

Pozdrawiam, Krzysztof.

Witaj Krzysztofie w moim ogródku
Bardzo się cieszę, że myślisz o ziołach Masz dla nich idealne warunki! Na Twoim miejscu nie zbierałabym wszystkich ziół w jednym miejscu, bo nie wszystkie lubią to samo. Np. mięta czy żywokost będą się dobrze czuły w pobliżu stawu, gdzie będą miały dość wilgoci, a macierzanka piaskowa woli bardziej suche miejsca. Oczywiście to tylko luźna sugestia - to przecież Twój ogród
Lepiej zawsze posadzić sadzonki, bo szybciej będą z nich dorosłe okazy (myslę o sadzonkach z podziału roslin). Gdybyś miał kupować malutkie sadzoneczki - siewki, to równie dobrze możesz sam sobie wysiać do skrzynki na parapecie, albo w kwietniu wprost do gruntu.
Jak chodzi o sąsiedztwo, to wyczytałam jedynie, że piołun źle wpływa na rozwój innych ziół. Lubię sprawdzać takie informacje, więc właśnie posadziłam piołun między jeżówką, lebiodką i tymiankiem. Zobaczymy, jak sobie razem będą radzić

Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!

[chatte]

Grażynko, w takie upały jak obecnie, może sie udać szybkie suszenie Trzeba tylko wiązać niezbyt duże pęczki i wieszać w przewiewnym miejscu w cieniu. Powinny wyschnąć w ciągu 2-3 dni. A taka suszarka nie jest bardzo droga, warto ja kupić.

[cappuccino]

Jak roślinka zacznie się układać do snu to dostaniesz ją ode mnie. Przepraszam, że tak póżno ale chcę żebyś dostała cos dobrego czyli... no jak to... brakuje mi słowa... Czyli mam oprócz tej co na zdjęciu jeszcze mniejszą więc ją przetnę na pół.... To się póżniej wymienimy adresami. Dobrze?

[chatte]

Ok A upatrzyłas sobie cos u mnie? Jak jeszcze nie, to zrób to, prosze!
Odezwę sie jeszcze na pv