Ale miałam sen...kilka storczyków wypuszczało pędy kwiatowe i to w takim tempie, że gołym okiem to widziałam
szkoda, że to był tylko sen. Bo u mnie smutno tylko jeden w tej chwili kwitnie, ale jestem cały czas cierpliwa.

Maluch zniszczony przez babcie puszcza już 4listek. Cieszę się że powiodło się moje pierwsze ratowanie storczyka. Następny od niej niedługo też u mnie zawita na kuracje. Mówiła mi że już kończy kwitnąć (po 8miesiącach...)i że tam gdzie jest przyczepiony spinkami puszcza listki. Czyżbym miała mieć pierwsze keiki? Nie pogniewam się.
A oto moje liche dendrobium
