Krzysiu, 100krotko, przekonaliście mnie i w pierwszym sprzyjającym momencie zabiorę się za Asterixa :P
Majeczko, w ciągu ostatnich dwóch tygodni raz tylko udało mi sie wyskoczyć do ogrodu i zrobić parę zdjęć.
Felu, też tak uważam - drzewa w ogrodzie są megaważne, stanowią oś wokół której organizuje się cały ogród

Ja miałam to szczęście, że "odziedziczyłam " stary ogród i rosną w nim dojrzałe drzewa owocowe, a poprzedni właściciele posadzili 2 piękne brzozy, cedr i sosnę czarną...
Agulino, witam po przerwie i dziękuję za miłe słowa
Dzisiaj zrobiło się trochę cieplej, chwilami nawet wychodzi słoneczko, więc nastrój od razu lepszy.
Piec gazowy już hula, nowe grzejniczki śliczne i nowoczesne, tylko straszą jeszcze dziury po starych kaloryferach, więc w przyszłym tygodniu czeka nas jeszcze malowanko.
Wczoraj w ogrodzie udało mi się wyciąć dwa wielkie krzaki piwonii i dwie olbrzymie hosty, które całkiem klapły. Dzisiaj po obiedzie ciąg dalszy jesiennego wycinania i wykopywania.
No i jeszcze parę jesiennych fotek- kokoryczki, tamaryszek i forsycja.
