Zielone życie Asiuli13
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Asiulu, masz cudowne rece do fiołków. Ja nigdy do nich nie miałam szczęścia. Zawsze je zbyt upiłam, korzonki gniły i często wystarczyło, że chwycilam za listek a kwiatek (resztki) zostaly mi w palcach. Ty jesteś jedna ze szczególnej grupy szczęśliwych rączek. Gratuluję.




Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Zielone życie Asiuli13
Kasiu, Asiu, Edytko, Marylko, Jagódko, Elciu, Ewelinko, Moniczko, Asiu, Stasiu Kochane bardzo bardzo cieszę się z Waszych odwiedzin i dziękuję w imieniu Fiołków za komplementy. Cieszę się że Wam się podobają. To bardzo wdzięczne kwiaty - kwitną z przerwami cały rok
Stasiu - wydaje mi się, że nie mam aż tak zielonej ręki do nich. Podlewam z odżywką do podstawka a one nie kwitną mi tak obficie jak po przyniesieniu ze sklepu. Często też po niedługim czasie ich kwiaty robią się takie "miękkie" i więdną. Nie wiem czy to efekt podlewania (mało lub dużo?) czy czegoś innego... Proszę niech mnie oświeci ktoś doświadczony w tym temacie
Mama knaszego kolegi czasem podlewa fiołki mlekiem - i u niej te fiołki szaleją - pięknie, długo i obficie kwitną, ale ja jeszcze tej metody nie próbowałam...

Stasiu - wydaje mi się, że nie mam aż tak zielonej ręki do nich. Podlewam z odżywką do podstawka a one nie kwitną mi tak obficie jak po przyniesieniu ze sklepu. Często też po niedługim czasie ich kwiaty robią się takie "miękkie" i więdną. Nie wiem czy to efekt podlewania (mało lub dużo?) czy czegoś innego... Proszę niech mnie oświeci ktoś doświadczony w tym temacie

Mama knaszego kolegi czasem podlewa fiołki mlekiem - i u niej te fiołki szaleją - pięknie, długo i obficie kwitną, ale ja jeszcze tej metody nie próbowałam...

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Asieńko! Czas spróbować metody na mleko. O wynikach nas poinformujesz, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Zielone życie Asiuli13
Mlekiem jeszcze nie podlewałem fiołków
Te sklepowe szybko przekwitają.Miękkie kwiaty to może być oznaka nadmiernej ilości wody i możliwe,że zimna też.
Nie mam dużego doświadczenia z fiołkami,ale afrykańskie bardzo ładnie mi rosną,szczególnie te rozmnażane własną ręką.Kwitną obficie i długo.
Ja podlewam raz w tygodniu ,czasami rzadziej na podstawek,w okresie kwitnienia dodaję pożywki i tyle.
Z wierzchu ziemia jest tylko lekko wilgotna.
Gloksynie i alpejskie w ogóle nie chcą mi rosnąć.

Te sklepowe szybko przekwitają.Miękkie kwiaty to może być oznaka nadmiernej ilości wody i możliwe,że zimna też.
Nie mam dużego doświadczenia z fiołkami,ale afrykańskie bardzo ładnie mi rosną,szczególnie te rozmnażane własną ręką.Kwitną obficie i długo.
Ja podlewam raz w tygodniu ,czasami rzadziej na podstawek,w okresie kwitnienia dodaję pożywki i tyle.
Z wierzchu ziemia jest tylko lekko wilgotna.
Gloksynie i alpejskie w ogóle nie chcą mi rosnąć.

- m@jk@
- 500p
- Posty: 828
- Od: 9 wrz 2009, o 03:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Zielone życie Asiuli13
Asiu bardzo obficie kwitnące te fiołaski
jednym słowem śliczności. Już u drugiej osoby widzę udane zakupy w Nomi - co utwierdza mnie coraz bardziej, aby tam zajrzeć... W sumie "dawno" niczego nie przytargałam do domu hihi
a z drugiej strony myślę sobie
- ale niestety ta choroba jest silniejsza 




Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia?
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Asiu ja moje fiołeczki podlewam, tak jak Mirek- raz w tygodniu lub nawet rzadziej, oczywiście zawsze
na spodek. I co drugie lub trzecie podlewanie dodaję biohumus, również zimą.
Uszczykuję przekwitnięte kwiaty i pilnuję, żeby fiołki nie miały za dużo liści.
Po prostu co jakiś czas usuwam te starsze listki.
na spodek. I co drugie lub trzecie podlewanie dodaję biohumus, również zimą.
Uszczykuję przekwitnięte kwiaty i pilnuję, żeby fiołki nie miały za dużo liści.
Po prostu co jakiś czas usuwam te starsze listki.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Asiu, na polepszenie humorku na dobranoc:
Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz ?>
- A, bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu . W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara.
Roman Polański

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz ?>
- A, bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu . W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara.
Roman Polański



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Zielone życie Asiuli13
Miro Elciu dziękuję Wam za tak cenne rady
Maju polecam zakupy w Nomi
Ja mam dużo kwiatów od nich i jest ok
Czekam wiec aż przytargasz coś nowego
Stasieńko
super
dziękuję Ci
Tomku dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że fiołki się podobają
Te są z Dębicy, ale może w Tarnowie też mają 



Maju polecam zakupy w Nomi




Stasieńko




Tomku dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że fiołki się podobają


- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Zielone życie Asiuli13
Byłam dziś rozglądnąć się za Chryzantemami
Kupiłam sobie kilka doniczek i podłoże i takie tam....
Ale później wściekłam się okropnie - pojechaliśmy do naszej hurtowni kwiatów i na dzień dobry Pan mówi.... " Szkoda że Was nie było w tamtym tygodniu - były piękne duże Storczyki i Grudniki " ;:207 On ma do nas nr tel. i zawsze dzwoni jak ma coś fajnego ale teraz.... niestety zabiegany jest w Chryzantemach i pewnie z głowy mu wyleciało
Ponoć były piękne czerwone Grudniki ... no ale cóż.... Skoro były tu, to niebawem powinny się pojawić w innych miejscach
Czerwonego już nie było, ale czekał na mnie taki:

Nie wiem jaki będzie miał dokładnie kolor jak zakwitnie, ale musiałam się jakoś odstresować
Poza tym ma takie duże człony.... Takiego giganta nie widziałam jeszcze

Kupiłam sobie kilka doniczek i podłoże i takie tam....

Ale później wściekłam się okropnie - pojechaliśmy do naszej hurtowni kwiatów i na dzień dobry Pan mówi.... " Szkoda że Was nie było w tamtym tygodniu - były piękne duże Storczyki i Grudniki " ;:207 On ma do nas nr tel. i zawsze dzwoni jak ma coś fajnego ale teraz.... niestety zabiegany jest w Chryzantemach i pewnie z głowy mu wyleciało

Ponoć były piękne czerwone Grudniki ... no ale cóż.... Skoro były tu, to niebawem powinny się pojawić w innych miejscach


Nie wiem jaki będzie miał dokładnie kolor jak zakwitnie, ale musiałam się jakoś odstresować

Poza tym ma takie duże człony.... Takiego giganta nie widziałam jeszcze

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Zielone życie Asiuli13
Stasieńko dziękuję Ci za chęci
Nie fatyguj się kochana - jak dobrze pójdzie, to będę mieć już niedługo
A Twój jak? Ma już pąki? A może już kwitnie? W tak radosnym otoczeniu pewnie jest mu super






- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Zielone życie Asiuli13
Tak, ma juz dużo maleńkich paków. Dość wcześnie kwitnie w ym roku, tym bardziej, że pare dniu temu dopiero go wzięłam z dworu do domciu.
Pa, pa

Pa, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Zielone życie Asiuli13
Stasieńko ale duży
Domagam się fotki jak zakwitnie



