Nie
Krysiu niczym nie polewam

Co jakiś czas biorę motyczkę i ruszam do boju z chwastami

Jest to co prawda zajęcie czasochłonne ale cóż tam
Iwciu i Patyrku,miło,że Wam się podoba skalniaczek .To jest moje oczko w głowie ,codziennie go doglądam ,wyrywam chwaściki i już się zastanawiam czy to nie początek jakiejś choroby
Kasiu176 bardzo polecam nawet mały akcent wodny w ogródku,rozwiązań jest wiele.Delikatny szum wody koi ,wycisza i relaksuje po całym męczącym dniu.