Mój różany ogród... cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

żal patrzeć :( ja nawet nie poszłam do ogrodu. zreszta po pracy wróciłam tak przemoczona, że tylko do gorącej wanny wlazłam i pod kołdrę :(
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu- nadają ocieplenie więc z tych połamanych piękny bukiecik zrób a pozostałe myślę że jeszcze Ci długo pokwitną bo sporo ładnych pąków widać :wink:
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Oj Aniu,ja nawet moim przemarzniętym nie mam ochoty robić zdjęć.Aż mi ręce opadły jak wyszłam do ogrodu.Nie dość,że kret buszował to wszystko zamrożone.Krzewom się nic nie stanie ale kwiatów szkoda...a u Ciebie dodatkowo połamało.Ciężkie jest życie "ogrodnika" :P
Czasami brak prądu scala rodzinę.Jest czas na wspólne rozmowy,śpiewy przy świecach.Nikt nie siada przed telewizor,komputer.Hmmmmm raz w tygodniu powinno się wyłączać prąd ale,jak nie ma nic ciekawego w telewizji :mrgreen:
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Ojej Anuśto aż tak się porobiło :!: :shock: .Współczuje Ci na to patrzeć,u nas nie było śniegu,ale nie wiadomo jaka będzie ta nasza zima :?: :?
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu - bardzo Wam współczuje z powodu tego śniegu - u nas strasznie wiało - mam nadzieję, że róże się podniosą i będzie wszystko ok. Dobrze że z Wami jest wszystko w porządku bo to co pokazywali w telewizji było przerażające.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

To u mnie jest nienajgorzej... Wspólczuję takich strat...
na koniec obejrzałam filmik na YouTubie i ... cieplej mi się zrobiło :) Piękne te Twoje róże Anuś.
magdala

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu :D Jakie piękne róże jeszcze u Ciebie jesienią! Prześliczne...
Ale ten śnieg- no jestem w szoku !!
Nasza nadmorska zawierucha była straszna ,ale to nadal była jednak jesienna pogoda ,a u Was ten biały puch :shock:
Będę musiała pozgapiać od Ciebie troszkę nazw różyczek-na przyszłość :)

Magda.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, przykro patrzeć...tyle pracy i nadziei...ale przecież nadzieja nie umiera! Jesień jeszcze przyjdzie i moze rozwiną się pączki, których śnieg nie zniszczył! Miejmy nadzieję, że najgorsze juzza nami (nie wiem, jak u Was - u mnie słońce i odwilż)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

U mnie też świeci ;:3
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, aż nie mogę patrzec co ci się z różami stało :(
krzaczki się zregenerują ale najważniesze, że wam nic się nie stało podczas jazdy :?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Przykre to wszystko :cry:
Jak wiesz, u mnie nie lepiej: też połamane krzewy albo poprzyginane do ziemi.
Na razie nie chce mi się tam nawet wchodzić i zagladać...
Trzymaj się.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

ANUSKO u mnie podobnie wyglądają krzaczki róż a tak pięknie jeszcze kwitły . Ach ta pogoda nikogo nie oszczędzi .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Anuś, zdjęcia piękne w swojej tematyce i ładnym widzeniu świata,
aczkolwiek...
- trzmielinie trzeba dać gruby palik, sięgający połowy korony, bo inaczej zostanie Ci sam pień podkładki
- róże, kompletnie nie przygotowane do zimy, niezdrewniałe co ma 2 różne strony:
a) kwitną nawet w zimie :wink:
b) brak drewnienia źle prognozuje na przetrwanie

Jeśli możesz, nie zasilaj azotem, a podsyp/ opryskaj siarczanem potasu.
Niech kończą kwitnienie, spuszczają liście, a soki niech odprowadzą do korzeni.
Teraz czas zasypiania.
Pomożesz im przejść w czas spoczynku, ścinając wszystkie kwiaty.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu współczuje.
To bardzo boli, jak krzywda dzieje się temu co najbardziej kochamy....

Aniu Twój filmik z rózami fantastyczny!
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aneczko współczuję tak fatalnej pogody :(
a połamanych róż bardzo żal :cry:
U mnie aż takiej pogody nie było ,,
wiesz Aniu ,dobrze że to już jesień
:P a od wiosny znów nasze różyczki zaczną ładnie rosnąć ,a latem kwitnąć
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”