Ogródek brunetki cz.2

[x_m-i]

Witaj Renato zakup nasion hmmm......, musisz mieć fotorelację z ich kiełkowanie i wzrostu. Ciekawi mnie araukaria. Czekam na fotorelację.

[maakita]

Renatko, jak się ma taki porządek w ogrodzie to taki deszcz to sama przyjemność.

[x-d-a]

Witaj Reniu, ja to bym chciała, żeby w końcu u mnie popadało tak obficie jak u Ciebie!
A u mnie ciągle bardzo ciepło i wietrznie, a susza, że hej
Nie powiem - ładnie wygląda jesień w takim skąpanym słońcem ogrodzie, ale roślinki już wołają o wodę.
Miłego wieczoru

[Olusia]

Dobrze , że taką pogodę można obserwować przez okno siedząc w ciepłym mieszkaniu.
Byłabym jednak w pełni szczęśliwa , gdybym już miała poprzesadzane wszystkie drzewka.

[brunetka2]

Witam
Ewo deszczyku roślinki dostały co nie miara a i dobrze bo i trawa trochę odżyła , a wyglądała nie za ciekawie.
Pelargonie nie ucierpiały z powodu ulewy ponieważ stoją sobie na parapecie pod daszkiem

Marcinie o araukarii myślałam już od dawno , bardzo mi sie podoba , a ponieważ sadzonki są dość drogie spróbowałam z nasionkami . Mam nadzieję ,że uda mi sie coś wyhodować .
Zdjęcia będe robiła na bieżąco

Dalu deszczyk już ode mnie sobie poszedł , mam nadzieje ,że w twoim kierunku .
Od wczoraj jest piękna pogoda , świeci słoneczko , choć od czasu do czasu zdarzają się takie zimne powiewy powietrza , które przeszywają do kości. Wykorzystałam ten wczorajszy ładny dzień i pobiegałam trochę po ogródku . Skosiłam trawkę , wykopałam dalie bo wiatr połamał , posadziłam lilie i roślinki od Ewy . Dzisiaj czekam na liliowce , zamówiłam na allegro 10 odmian za 20 zł , wydawało mi sie nie drogo więc wzięłam.

Olu ja uwielbiam gdy w domku cieplutko , kaloryfery gorące , a za oknem deszcz . Fajny klimacik się robi ......

[AGNESS]

Reniu i u mnie takie bycze zdjęcia coś oni namieszali w tym fotosiku
Mam nadzieję, że długo nie będziemy przez okna oglądać takiej pogody jak pokazałaś na fotkach

[brunetka2]

Agness te zdjęcia to masakra trzeba je strasznie dużo pomniejszyć . Bałam sie , ze sobie z tym nie poradzę , ale jakoś udało się .
U mnie dzisiaj słoneczko i w miarę ciepło , także mogę znowu pobuszować po ogrodzie.

[brunetka2]

Z mojego ogródeczka wychodowany z nasionek........

[x-d-a]

Renatko, gratuluję wspaniały okaz
Ja kupiłam wiosną małą sadzoneczkę, ale mi padła; nie wiem, czego jej brakowało.
A Ty w jakich warunkach hodowałaś swojego Czy nasionka były z torebki czy zebrane?
Miłego dnia

[brunetka2]

Dalu moja przygoda a arbuzem zaczęła się przez przypadek.....Otóż wczesną wiosną dostałam nasionka od teściowej ( teść przywiózł z pracy od kolegi) . Zupełnie nie wiedziałam jak to się "je" . Wsiałam prosto do gruntu razem z ogórkami i sobie rosły . Jedną wiekszą już sadzonkę posadziłam do szklarni , ale niestety nie wydała ani jednego owocu natomiast te w gruncie rosły szybko i zawiązywały owoce . W sumie było chyba z 5 sztuk . Naprawdę były pyszne , soczyste i czerwoniutkie . Polecam bo wcale arbuz nie jest taki trudny do wyhodowania . Ale w przyszłym roku nasionka wysieję wcześniej na parapecie , a w maju gotowe sadzonki do gruntu...

[trzynastka]

wow jestem pod wrazeniem ogrodu i w ogóle :)sporo czasu mi pochłania oglądanie wszystkiego ale warto

[hal1959]

Renatko pięknisty okaz arbuza,nie wiedziałam ,że można go sobie w ogródku wyhodować

[brunetka2]

Halinko można wyhodować, warto spróbować

[gloriadei]

Ja tez nie wierzyłam, że arbuz wyrośnie w ogrodzie w naszym klimacie
Gratuluję plonów!
Muszę spróbować na wiosnę ;)

[HalinaK]

Reniu, byłam nacieszyć ogród Twoim cudnym ogrodem